Reperaturka nadkola tylnego 323F BA

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez buczos » 7 sie 2009, 08:42

Witam. Mam problem z nadkolem, mianowicie uratować już się nie da, jedynie co można zrobić to wstawić reparaturkę a takowych do tego modelu nie ma. Swego czasu czytałem na forum o próbach dopasowania reparaturki od 323 sedan i civica, próbowałem wykorzystać szukajkę, lecz nie udało mi się ponownie znaleść tego tema tu <glupek2> <glupek2>. Czy ktoś probował takiego eksperymentu z wstawianiem reparaturek od innych modeli?? Samochód stoi u blacharza i muszę jak najszybciej podjąć decyzję jaką reperaturkę zamówić.

Jeżeli istnieje już podobny temat (zapewne istnieje) to proszę o moda o skoszowanie i ewentualne podesłanie linka do takowego tematu. Z góry dzięki.
Pozdrawiam
Kamil
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 wrz 2007, 16:20
Posty: 3447 (23/39)
Skąd: Rzeszów
Auto: 2019 Mazda 6
2008 Peugeot 107
Było:
Laguna 3 GT
Mazda 3 Sedan BK Top Sport 323F BA

Postprzez luki88 » 10 sie 2009, 17:58

szukaj jakiejs mazdy na czesci z dobrym blotnikiem bo zamiennikow niema a doapasowywanie z innych aut zakończy sie niezbyt dobrze
Sprzedam
Zaślepki halogenów i podłogę bagażnika
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2008, 11:39
Posty: 503
Skąd: Kutno
Auto: Mazda 323F BA '96 1,5 STAG

Postprzez Bogumił » 3 wrz 2009, 21:39

I od czego kolega wstawił bo u mnie jest ten sam problem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2007, 00:58
Posty: 46
Skąd: Słup k.Garwolina
Auto: 323F 1,5BA 94r,GAZ STAG 300 mazda 6 2,0 b/gaz, 2003r.

Postprzez Bogumił » 3 wrz 2009, 21:58

I jak sobie poradziliście z tymi nadkolami bo ja tez mam ten sam problem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2007, 00:58
Posty: 46
Skąd: Słup k.Garwolina
Auto: 323F 1,5BA 94r,GAZ STAG 300 mazda 6 2,0 b/gaz, 2003r.

Postprzez adamax4 » 3 wrz 2009, 23:00

Ja miałem purchel jedynie na prawym nadkolu. Wielkości takiej jak u autora tematu. Dosyć sporą część blachy musiałem wyciąć. Niby purchel nie był zbyt duży, ale jak zacząłem to wycinać to dopiero okazało się, że tej rdzy jest dużo więcej. Nie bawiłem się w dobieranie reperaturek od innych samochodów. Szkielet zrobiłem z maty szklanej z żywicą i na to szpachle.Przed szpachlą pomalowałem jeszcze w niektórych miejscach środkiem na rdze o działaniu takim jak wcześniej wspomniany. A na koniec oczywiście to pomalowałem lakierem wierzchnim. Znalazłem fotkę jak to wyglądało po szpachlowaniu:
Obrazek

Od razu zająłem się też dolnymi krawędziami drzwi oraz tylnej klapy. Najpierw na całej szerokości poodginałem blachę, która jest tam zagięta. W klapie wydało się, że rdzy jest tylko trochę po jednej stronie. Ale jak zacząłem odginać to wyszło na to, że na całej szerokości już bierze. Jak to wszystko odgiąłem to wyczyściłem na ile to było możliwe szczotką drucianą. Później pomalowałem to środkiem na rdzę. Nałożyłem następnie masę uszczelniającą do takich właśnie połączeń i wszystko z powrotem przygiąłem. A później podkład, baza i klar. I jeszcze na drugi dzień nawpuszczałem od środka fluidolu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2008, 22:43
Posty: 478 (0/4)
Skąd: Garwolin
Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96

Postprzez yoshiwwy » 4 wrz 2009, 10:01

Tamass napisał(a):Troche podpinając pod temat przeze mnie założony mam pytanie jak zapobiec korozji drzwi z dołu ... dziś zaóważyłem że coś niedobrego się z nimi dzieje :( Otwarłem i jest już korozja z dołu ... nie wiem czy to jakoś zapuścić czymś czy jak ... w każdym bądź razie na dwóch już widać korozje :(

W tej sprawie jest temat: http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=23124
Na 2-3 stronie masz fotorelację co z tym zrobić :)
Jestem magiem posługuję się fragiem :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2008, 15:58
Posty: 482
Skąd: Wyszków
Auto: 323f BA BP '95 –> Dupowóz Grandtour 2,2 klekot

Postprzez waldez » 4 wrz 2009, 10:22

luki88 napisał(a):doapasowywanie z innych aut zakończy sie niezbyt dobrze

mylisz się kolego, ja mam tylne nadkola zrobione z reperaturek od civica i pokaż mi różniecę
Ostatnio edytowano 4 wrz 2009, 11:22 przez waldez, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2008, 20:55
Posty: 599
Skąd: Włocławek
Auto: 323c BA 1,5 16v DOHC 95r

Postprzez Sebaaaaaaa7 » 4 wrz 2009, 10:33

błotnik tylny w BA 323f jest inny niż w 323c.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2006, 10:26
Posty: 94
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Auto: Mazda 6 2.0 136KM 03r. Mazda 323f 1.8 96r.

Postprzez waldez » 4 wrz 2009, 11:25

Wiem. Dałem tylko przykład, że da się dopasować od innych aut i nie widać różnicy z oryginałem. Skoro dało się u mnie to i da się u was
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2008, 20:55
Posty: 599
Skąd: Włocławek
Auto: 323c BA 1,5 16v DOHC 95r

Postprzez cieniu » 4 paź 2009, 11:25

od jakiego rocznika civika wstawiałes?? bo właśnie tez mam tylne do robienia...
Początkujący
 
Od: 13 cze 2009, 09:38
Posty: 4
Skąd: O-ca
Auto: Mazda 323c 1.5 16v DOHC 98r.

Postprzez luki88 » 5 paź 2009, 19:35

sadzac po kształcie to od jajka najbardziej by pasowaly
Sprzedam
Zaślepki halogenów i podłogę bagażnika
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2008, 11:39
Posty: 503
Skąd: Kutno
Auto: Mazda 323F BA '96 1,5 STAG

Postprzez kizior77 » 13 mar 2010, 00:24

Witam

Troche stare posty ale nie znalazlem nic nowszego:)

Odswieze wiec temat reperaturek. Szukam i nie moge znalezc reperaturki blotnika tylnego do mojej madzi 323c 96 r. Niestety na allegro nie ma, na ebay tez nie. Gdzies czytalem ze ktos z klubowiczow znalazl w Niemczech (prosilbym o namiary bo ja tu nie znalazlem nic)
Ewentualnie moze jak kolega waldez z civica bym dopasowal? Nie chce robic fuszerki i kawalek blachy wpsawac bo na sama mysl mnie trzesie. Nie lubie kaszanki robic.
Pozdrawiam Tomek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 26 lut 2010, 01:00
Posty: 5
Skąd: Nordrhein-Westfalen
Auto: VW Passat 3BG, 2,5 V6 TDI, 2003 / Mazda 323 C, 1,5 Z5, 1996

Postprzez arekpol » 13 mar 2010, 09:46

Takie wstawienie reperaturek to tez jest zazwyczaj problem z głowy z rdzą na gora 2 lata jak dobrze wstawione i dobrze zakonserwowane a gdzies w koncu i tak zacznie rdzewieć. Bierzcie pod uwage to ze reperaturki sa przewaznie robione z cienkiej i nie ocynkowanej blachy. Jeszcze kwestia dobrego wstawienia bo jesli dobrze wstawione to OK a jesli nie to lakiernik musi nadrabiać kilogramami szpachli a zadko sie zdarza zeby reperaturka byla wstawiona prawidlowo
Forumowicz
 
Od: 14 lis 2008, 18:12
Posty: 76
Skąd: Gdańsk
Auto: 323F BA 98rok 1.5 Z5

Postprzez korytarz4 » 13 mar 2010, 12:12

widzę, że kolega chce reperaturki kupić za wszelką cenę, ja mimo wszystko radze zastanowić się nad wstawieniem blachy- mi lakiernik tak zrobił i zrobił to dobrze przejexdziłem całą zime auto niwgarażowane i nic nie wychodzi, mało tego naprawa jest praktycznie nie widoczna. BLACHA TO PRZECIEZ REPERATURKA, A REPERATURKA TO BLACHA – tak na chłopski rozum :)
Pozdrawiam Kuba[color=#0080BF][/color]
Forumowicz
 
Od: 27 paź 2009, 23:18
Posty: 101
Skąd: Poznan\Luboń
Auto: Jest: 323C 1.5 16v 98r – LIFT
była mx-3: 1.6 16v 94r – LIFT

Postprzez kizior77 » 14 mar 2010, 00:55

korytarz4 napisał(a):widzę, że kolega chce reperaturki kupić za wszelką cenę, ja mimo wszystko radze zastanowić się nad wstawieniem blachy- mi lakiernik tak zrobił i zrobił to dobrze przejexdziłem całą zime auto niwgarażowane i nic nie wychodzi, mało tego naprawa jest praktycznie nie widoczna. BLACHA TO PRZECIEZ REPERATURKA, A REPERATURKA TO BLACHA – tak na chłopski rozum :)



W zasadzie masz racje. w koncu blacha to blacha a mozna kupic kawalek dobrej, troche tworczosci manualnych i po sprawie. Przekonales mnie :)
Wiekszy problem bedzie chyba z rdzewiejacymi rantami drzwi (od dolu) kolega lakiernik powiedzial mi ze nawet jesli wyczyszcze to super dobrze to i tak po roku bedzie to samo. Nie pocieszyl mnie. Ja myslalem o wyczyszczeniu, polakierowaniu i prysnieciu od dolu barankiem. od dolu nie widac nic a moze pomogloby to w zatrzymaniu rudej.
Wiem ze w ostatecznosci jak zgnije kiedys mozna za 300 zl kupic drzwi cale i wymienic. Wszystko kwestia $$$ a wlasciwie €€€ :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 26 lut 2010, 01:00
Posty: 5
Skąd: Nordrhein-Westfalen
Auto: VW Passat 3BG, 2,5 V6 TDI, 2003 / Mazda 323 C, 1,5 Z5, 1996

Postprzez arekpol » 14 mar 2010, 12:19

Jesli kupisz drzwi ktore nie gniją a po czasie i tak zaczna gnić bo ten typ tak ma. I tak cieszmy sie z blach Mazdy bo jeszcze nie jest tak zle. w Hondzie Civic jest duzo gorzej nie wspominajac o golfach!!:D
Wracajac do rdzy, jesli wyczyscisz dokladnie uzyj odpowiedzniego podkladu na gołą blache (najlepiej WASHPRIMER), zerwij mase uszczelniającą na dole dwi. Zapodkladuj podkladem na blache, potem podkladem wypelniajacym a jak wyschnie poloz nowa mase uszczelniajaca(sa takie masy w tubie do wyciskania na pistolet). Radze tez rozebrac drzwi i w profile zamkniete (miejsce zagiecia blachy na dole drzwi od wewnatrz) napsikać jakims preparatem konserwujacym zeby wilgoc w tamte miejsca nie dochodziła. Mozesz tez jeszcze przed lakierowaniem prysnać tym barankiem, nie bedzie to wygladalo super ale napewno zabezpieczy w jakims stopniu przed woda i wilgocia
Forumowicz
 
Od: 14 lis 2008, 18:12
Posty: 76
Skąd: Gdańsk
Auto: 323F BA 98rok 1.5 Z5

Postprzez kizior77 » 14 mar 2010, 12:44

Tez uwazam, ze blacha nie jest zla na mazdzie. W koncu auto ma 14 lat a tyle rudej co jest to prawie nic. Mialem golfa 3 z 97 r i wiem jak te modele potrafia gnic, nie mowiac o starszych oplach. Jesli chodzi o drzwi, kilka lat temu mialem ten sam problem w oplu vectra b. Lakiernik zrobil mi to a po pol roku wychodzily zolte plamy ale wtedy sprzedalem za wczasu auto. Madzi nie zamierzam sprzedawac, to autko podoba mi sie strasznie i choc wiem ze moglbym na nim zarobic troche bo kupilem za 900€ to nie skusze sie.
Zobaczymy, wyczyszcze wsjo porzadnie tak jak mowisz i zakonserwuje. Najwyzej po roku powtorka. Jesli wytrzymaloby to rok, to i tak dobrze.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 26 lut 2010, 01:00
Posty: 5
Skąd: Nordrhein-Westfalen
Auto: VW Passat 3BG, 2,5 V6 TDI, 2003 / Mazda 323 C, 1,5 Z5, 1996

Postprzez korytarz4 » 14 mar 2010, 16:55

kizior77 napisał(a):
korytarz4 napisał(a):widzę, że kolega chce reperaturki kupić za wszelką cenę, ja mimo wszystko radze zastanowić się nad wstawieniem blachy- mi lakiernik tak zrobił i zrobił to dobrze przejexdziłem całą zime auto niwgarażowane i nic nie wychodzi, mało tego naprawa jest praktycznie nie widoczna. BLACHA TO PRZECIEZ REPERATURKA, A REPERATURKA TO BLACHA – tak na chłopski rozum :)



W zasadzie masz racje. w koncu blacha to blacha a mozna kupic kawalek dobrej, troche tworczosci manualnych i po sprawie. Przekonales mnie :)
Wiekszy problem bedzie chyba z rdzewiejacymi rantami drzwi (od dolu) kolega lakiernik powiedzial mi ze nawet jesli wyczyszcze to super dobrze to i tak po roku bedzie to samo. Nie pocieszyl mnie. Ja myslalem o wyczyszczeniu, polakierowaniu i prysnieciu od dolu barankiem. od dolu nie widac nic a moze pomogloby to w zatrzymaniu rudej.
Wiem ze w ostatecznosci jak zgnije kiedys mozna za 300 zl kupic drzwi cale i wymienic. Wszystko kwestia $$$ a wlasciwie €€€ :)



koszty tez powinny być mniejsze blacharz wspawa ci blache za 80 – 150 zł ( ja płaciłem 100 lakiernikowi bo tez się na tym znał ) a reperaturki ciężko dostać i są duże – tzn na całą dł. nadkola. Ja miałem tylko 5cm pasek purchawek wiec ciąć całego nadkola nie było sensu, nie wiem jak u ciebie to wygląda
Pozdrawiam Kuba[color=#0080BF][/color]
Forumowicz
 
Od: 27 paź 2009, 23:18
Posty: 101
Skąd: Poznan\Luboń
Auto: Jest: 323C 1.5 16v 98r – LIFT
była mx-3: 1.6 16v 94r – LIFT

Postprzez kizior77 » 24 mar 2010, 13:32

U mnie lewy blotnik jest przegnity na dlugosci okolo 20 cm. Rantu nie ma, ugnil wiec trzeba wyciac rdze i wspawac kawalek blachy. Rozmawialem juz z kolega lakiernikiem i to samo mi mowil. Kawaleg dobrej blachy i po sprawie. Niestety podczas wymiany kol na letnie okazalo sie ze szykuja sie kolejne wydatki:
Progi z tylu sa przegnite ale tutaj tez nie ma wyjscia tylko wspawac blache i opony. Kurcze, letnie opony tak glosno wyja, ze mam wrazenie jakbym jechal na felgach. Nie wiem czy ze starosci bo na zimowkach bylo cichutko. Troche mnie to zalamalo bo opony wygladaja na dobre i mialem nadzieje ze z 2 sezony objezdze a tu lipa, musze kupic cos bo ten halas jest nie do opisania :)
W/w kolega przejechal sie i stwierdzil ze moze od starosci tak wyja bo wiadomo ze sa opony glosniejsze i cichsze ale te halasuja jak gasienice czolgowe. :)
Tak ze roboty kupa ale musze czekac az kolega bedzie mial wolniejszy termin w warsztacie. I mysle ze skoro mam do roboty blotnik,progi i drzwi od dolu to dokupie lakieru i pomaluje cale auto a spod zakonserwuje dobrze barankiem. Mam nadzieje ze z 2 lata spokoju bedzie.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 26 lut 2010, 01:00
Posty: 5
Skąd: Nordrhein-Westfalen
Auto: VW Passat 3BG, 2,5 V6 TDI, 2003 / Mazda 323 C, 1,5 Z5, 1996

Postprzez gandalfG25 » 24 mar 2011, 21:37

Sebaaaaaaa7 napisał(a):błotnik tylny w BA 323f jest inny niż w 323c.

A czy w mazdzie 323P jaka jest sytuacja z reperaturkami tylnych nadkoli? Może ktoś wie gdzie można je dokupić?
Początkujący
 
Od: 22 lut 2010, 21:41
Posty: 20
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323P 1.5 16V BA 1998r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323