kamel napisał(a):podczas jazdy po nierównościach z mała predkoscia z pod zawieszenia(przód – tył) rozchodzi sie głuchy metaliczny odgłos jak by cos tłukło o na przegubach, na końcówkach
Małe sprostowanie z mojej strony. Wczoraj byłem na szarpaku i się okazało, że...to nie końcówki stabilizatora, a... sworznie. Naprawdę warto wydać te 20 zł i pozwolić fachowcom ocenić co i w jakim stopniu jest zużyte, niż potem biegać i oddawać części.
Aha, i zdejmując wczoraj sworznie, pomyślałem, że dobrze by odkręcić końcówki stabi, coby mi nie trzymały wahacza (potem okazało się to niepotrzebne)...i za cholerę nie mogłem odkręcić nakrętki, bo czułem, że obraca mi się razem z kulką. Czy ktoś ma jakiś patent, żeby to zdjąć, czy trza ciąć i robić demolkę?
Ok w kwestii stabi wszystko dziś oblukałem, ale nakrętka nie chce zejść z tej śruby. Nie odkręcałem dalej żeby nie obrobić inbusa...ma ktoś patent jak to schodzi?