Strona 4 z 4

PostNapisane: 19 cze 2008, 13:34
przez puznies0
ja łączniki wymieniałem okolo miesiaca temu i u mnie nie bylo najmniejszego problemu... nastepnym razem zanim zabierzesz sie do odkrecania srub to oczysc je dzień wczesniej szczotką drucianą i spryskaj wd-40 albo innym srodkiem na zapieczone sruby...

PostNapisane: 21 cze 2008, 16:18
przez Tasior
Witam.
Ostatnio stwierdzilem ze wjezdzajac na jakis niski kraweżnik, bardzo wolno zreszta bo parkowalem, okazalo sie iz cos jest nie tak. Chodzi o to ze kierownice mam lekko skrecona w prawo i niby cos mi troche z przodu tłucze. Pojechalem na stacje, facet mi sprawdzil auto, wyszlo ze amorki z tylu ok, z przodu tez ok bo pooko 70 i 75 %, do tego luzow w zawieszeniu nie stwierdzil bo nie ruszalo mu sie nic. Do tego jak jade ok 130km/h to troche kierownica trzesie, i tu przypuszczam ze to pewnie po wrocławskich dziurach trzeba kola wyważyć. I pojade to zrobic w tygodniu.
Ale nie podoba ni sie ta skrecona kierownica i jakos tak cos chyba nie tak, cos tłucze. Do tego facet na stacji powiedzial ze nic nie widzi ale nie jest pewien co do lewej koncówki drążka. Czy jest to mozliwe zeby ona poleciala???
Duzo piszecie tutaj o łacznikach stabilizatora itp... Co to tak naprawde moze byc, bo skoro facet nie wie na stacji bo nie jest pewien, to co mam wymienic??
Do tego dodam tylko ze mam takie wrazenie teraz, ze jak ruszam czasem i skrecam to auto zachowuje sie tak jak by plynelo... tzn, jest czasem nadsterowne, jak odwijak kierownice na wprost to mam wrazenie jakby przez chwile mnie nie słuchalo. NIe wiem jak to dokladniej opisac, po prostu wydaje mi sie ze nie jest juz takie sztywne jak kiedys, zwlaszcza w układzie kierowniczym.

PostNapisane: 22 cze 2008, 12:32
przez mlody3mm
frmn89ja mam tena sam problem i juz wymienic musze wymienilem juz sworznie na wahaczach laczniki stabilizatora a to co ci puka to jest guma na stabilizatorze jak zdejmiesz kolo to zlap za stabilizator i pomahaj gora dol mi to puka i co najsmieszniejsze jest to ze jedna guma kosztuje 4 zl a potzrebne sa dwie i jest lalka a zeby je wymienic to trzeba opuscic caly przod i musisz znalezc dobrego mechanika zeby ci to wymienil ja bede robil sam ale juz czuje co mnie czeka pozdrawiam ale napewno obstawiam gumy na stabilizatorze

PostNapisane: 23 cze 2008, 15:46
przez puznies0
prawdopodobnie to bedzie dokladnie to co kolega wczesniej napisal... czyli gumki na stabilizatorze... z tym że skrecona kierownica to moze byc wina nie ustawionej geometrii kół... sprawdź czy ci nie tnie opon ...

PostNapisane: 25 cze 2008, 15:11
przez barrti
Witam

Poszukuje osłony przegubu zewnętrznego do mazdy 323f V6, 97r.

Oryginał kosztuje około 300 zł! Czy ktoś może polecić mi zamiennik i przede wszystkim gdzie go kupic?

Dzięki z góry

PostNapisane: 27 cze 2008, 13:40
przez puznies0
zobacz sobie na tej stronie... moze cos znajdziesz w zamienniku... koles dobrze opisuje i nawet pokazuje jakie to czesci.. http://moto.sklep.pl/index.php?modules= ... ria=100104

PostNapisane: 5 lip 2008, 15:15
przez frantastic
Zgadzam się z frmn89. Prawdopodobieństwo bezproblemowego odkręcenia łącznika stabilizatora w 12 letniej Mazdzie mimo narzędzi, penetratora i czasu jest niewielkie. Finezyjne użycie z pozoru niefinezyjnej fleksy oszczędza czas i zdrowie. Do fleksy potrzebna jest tarcza do cięcia tj. 1 lub 1,5 mm, a nie uniwersalna. Pozdro.

PostNapisane: 9 lip 2008, 12:26
przez puznies0
ja bym jeszcze postawił na gumy na drążku stabilizatora ponieważ mogą być już wybite dość poważnie po takim przebiegu .. a nie wydaje mi sie zeby komuś chcialo się je przed toba wymienić bo dostęp jest tragiczny... trzeba opuszczac cale zawieszenie żeby się dostać do śrub mocujących obejmy... niby prosta rzecz do wymiany, a jednak kitajce potrafiły zrobić tak że my proste polaczki mamy prze...... bane....