Tłucze przód

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez frmn89 » 15 lip 2007, 23:52

Już poważnie zastanawiam się nad wymianą, tylko nie do końca wiem czego. 220kkm kulnięte, zawieszenie (oprócz wymiany amortyzatorów i łączników stranbilizatora) nie tykane.
Tłucze szczególnie na dziurach (też mi odkrycie). Na amortyzaroty to chyba nie wygląda, bo dźwięk jest taki metaliczny, głuchy (przeguby?). Poza tym, jak się parę razy naciścnie na przód, to auto nie lata do góry i na dół, tylko posłusznie płynnie się zatrzymuje.
Poza tym – co powinno być zrobione po tych 220kkm? Pisać co komu przyjdzie do głowy. Z tego co wiem, to wymieniane były tylko:
– szczęki, klocki, tarcze no i oczywiście filtry oraz olej w silniku (skrzynia nie ruszana)
– świece
– amortyzaroty i łączniki stabilizatora z tyłu
Silnik chce żyć, a zawieszenie ni huhu...
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2007, 20:00
Posty: 52
Skąd: Poznań
Auto: 323F BA 1.5 Z5 '97

Postprzez wvx » 16 lip 2007, 00:15

mi obecnie puka sworzeń wahacza (najpierw jeden, teraz drugi), wiec może to to. Dźwięk podobny jak do pukania przegubu. Koszt około 40zł/szt.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lis 2006, 16:06
Posty: 165
Skąd: Czosnów k.W-wy
Auto: 3 II 1.6 2010r.

Postprzez k3b » 17 lip 2007, 12:57

Ja metaliczny dzwiek to napewno łączniki stabilizatora miałem podobny problem już chciałem wymieniać tuleje na wachaczach ale facet mi w sklepie powiedział ze od kąd istnieje ten sklep a powstał w 93r, to nikt jeszcze nie zamawiał tulejek [waaaczego?] do BA. Za sworznie i łączniki zapłacisz coś koło 220zł oczywiście za cały przód bo nie ma sensu robić jednej strony.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2007, 15:56
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Krasnystaw
Auto: 323c BA;323f BJ

Postprzez frmn89 » 18 lip 2007, 10:13

Jakie sworznie polecacie? JC, 555, czy Yamato? Bo łączniki chyba wezmę Ramechu skoro takie dobre opinie zbierają
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2007, 20:00
Posty: 52
Skąd: Poznań
Auto: 323F BA 1.5 Z5 '97

Postprzez Pioteq25 » 18 lip 2007, 15:17

Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez Artiks » 18 lip 2007, 15:24

frmn89 napisał(a):Jakie sworznie polecacie? JC, 555, czy Yamato?
Ja zamontowałem łączniki i sworznie 555, mają bardzo dobre opinie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez Pioteq25 » 18 lip 2007, 15:36

ArtX napisał(a):
frmn89 napisał(a):Jakie sworznie polecacie? JC, 555, czy Yamato?
Ja zamontowałem łączniki i sworznie 555, mają bardzo dobre opinie.

Jaksa i jeszcze ktoś pisał że łączniki 555 same się odkręcają, więc sprawdź u siebie :)
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez Artiks » 18 lip 2007, 16:47

Jaksa napisał(a):W zamiennikach nie ma dobrych na nasze drogi ( Mysle ze starczają na ok 20-25 tys. km. ) Ja juz przejechałem 24 tysiące na "555" jak na tę chwilę sa ok.
Kobi napisał(a):Przyłączam się do tego co mówi Jaksa. W polecanym we Wrocławiu serwisie (RBS) też ostatnio zakładali mi końcówki "555" i mówili, że to najlepsze
tomekrvf napisał(a):555 – 40kkm i wszystko w porządku

Chyba nie są jednak takie najgorsze :P Może Jaksa miał jakieś niemiłe doświadczenia z 555, z tego co pamiętam to stosował części tej firmy, w postach pisze głównie o poluźnianiu się nakrętek. Ja mam świeżo założone sworznie i łączniki 555, mój kolega założył 2 lata temu w 323F BA i wszystko gra, a ma niski zawias + te nasze dziury :D . Pytałem tu i tam ludzi co mają łączniki 555 i są zadowoleni, sugerowałem się ich doświadczeniem z tym producentem. Zobaczymy, co wyjdzie w praniu.Jak coś będzie nie tak, to nie zostawię suchej nitki na 555 <faja>
frmn89 napisał(a):Tłucze szczególnie na dziurach
Sprawdź czy w/w nakrętki nie poluźniły się na łącznikach, mi lekko puściły jak zmieniałem przegub, objawy-metaliczny dźwięk i tłukło się to okrucieństwo że ja pier... :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez frmn89 » 18 lip 2007, 18:31

Nakrętki trzymają jak talala. Dzisiaj zrzuciłem oba koła, zero luzów. Tak właściwie, to nie wiem jak je odkręcę... Ale od czego mamy szlifierki kątowe :)
Co z Ramechem? Sworzniw wezmę Yamato

PS – nie ma ktoś na zbyciu przycisku włączania przednich halogenów? Albo tej plastikowej zaślepki na bezpieczniki przy lewej nodze kierowcy? Mogę się wymienić np na "prawie nowe" oryginalne szczęki :] (Metafora taka)
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2007, 20:00
Posty: 52
Skąd: Poznań
Auto: 323F BA 1.5 Z5 '97

Postprzez tabaq » 19 lip 2007, 00:44

sprawdź jeszcze końcówki drążków kierowniczych, te też potrafią ostro pukać.
Ja z metalicznych dzwięków miałem inny problem, naderwana tylna poduszka silnika, przy ruszaniu gwałtownym z jedynki było ostre metaliczne grzmotnięcie, a przy przekraczaniu 140 km/h samochód zaczynał się trząść... paskudne uczucie. Jak nic innego nie wykryjesz poruszaj silnikiem i oby to nie ta poducha, bo naprawa nie należy do tanich. :(
Madzia sprzedana... był Japoniec z Japońską duszą... została Japońska dusza ;–) w Niemieckim aucie...
Obrazek

Obrazek – Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2007, 22:44
Posty: 564
Skąd: Szczecin
Auto: VW Passat 1,9 TDI B5 (3B)

Postprzez frmn89 » 19 lip 2007, 19:14

Poduszka cała. Tak sądzę – przy ruszaniu jest ok, przy 130 też nic nie słychać (na starym rozrządzie i zimówkach :| boję się wyżej pójść).
Końcówki też są niby ok – przy szarpnięciu kołem nic się nie dzieje. Poza tym kierownica podczas jazdy całkowicie stabilna
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2007, 20:00
Posty: 52
Skąd: Poznań
Auto: 323F BA 1.5 Z5 '97

Postprzez fedrr » 21 lip 2007, 12:09

ja stawiam na łącznik stabilizatora:) Temat mam na świeżo ,bo dzis własnie wymieniałem...
Lewy przód tłukł sie na nierównosciach..własnie taki głuchy dzwięk...dzis wymienłem(w sumie koszt częsci i robocizny 130zł) i juz nic nie stuka:)Za to wczoraj wycieraczki mi siadły:/jak nie urok to ...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 29 sty 2006, 20:02
Posty: 21
Skąd: Warszawa
Auto: była 323f jest AR 147:)

Postprzez sini » 21 lip 2007, 15:46

frmn89 napisał(a): Tak właściwie, to nie wiem jak je odkręcę... Ale od czego mamy szlifierki kątowe :)

U mnie z przodu drążki stabilizatora też się odkreciły, tłukło jak choleera.

A gdy przy wymianie amorków chciałem odkręcić z tyłu – to nawet nie drgęły...
Na szczcęście wyczytałem wcześniej w jakimś poście żeby się do tego bez szlifierki nie zabierać więc byłem przygotowany :D
teraz z tyłu jest błoga cisza...
a z przodu znów cos tłucze- albo się znów odkreciły albo sworzeń sie wyrobił...
Mam mazdę i nie zawaham się jej uzyć !!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2006, 18:52
Posty: 75
Skąd: warszawa
Auto: 323f BA 1.5 kat Z5 '96 + LPG

Postprzez sini » 21 lip 2007, 16:21

ArtX napisał(a):Ja zamontowałem łączniki i sworznie 555, mają bardzo dobre opinie.


Mam pytanko- ustawiałeś potem geometrię kół ?
Mam mazdę i nie zawaham się jej uzyć !!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2006, 18:52
Posty: 75
Skąd: warszawa
Auto: 323f BA 1.5 kat Z5 '96 + LPG

Postprzez Artiks » 21 lip 2007, 19:53

Ja wymieniłem jednocześnie półoś, przegub zewnętrzny, łączniki stabilizatorów i sworznie wahacza, więc ustawienie geometrii było niezbędne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez MiKo » 23 lip 2007, 18:39

Ja wymieniałem rok temu sworzeń na 555 i już znów ma luzy :(
Nie polecam!
Pozdrowienia
MiKo,
M6 – MZR-CD 2006/07 -2.0 143KM DPF 82kkm
Forumowicz
 
Od: 12 wrz 2004, 17:39
Posty: 294
Skąd: Katowice
Auto: M6 '06/07 MZR-CD 2.0 143KM DPF

Postprzez k3b » 23 lip 2007, 23:30

nie rozumiem dlaczego każdy mówi ze łącznika stabilizatora nie odkręcisz bez szlifierki kontowej. Jak sie jest człowiekiem troche myślacym to kupuje sie imbusa z przejściem na pokrętło 1/2cala i odkręca sie co dusza zapragnie, szybciej niz szlifierko, taki kluczyk kosztuje coś w granicach 16zł firma Honiton. Jak ścinasz śrube z nakrętką kontówko to niema mowy zebyś nie spiłował stabilizatora, po kilku takich zabiegach zostaje z niego żyletka. wiec warto pomyśleć zanim sie coś zrobi. A to że odkręcają sie śruby to właśnie wina braku klucza do odpowiedniego dociągniecia nakrętki. Ale nie ma co sie dziwić jak połowa tu majstrów ma kpl kluczy z tesco za 7,99zł.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2007, 15:56
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Krasnystaw
Auto: 323c BA;323f BJ

Postprzez Artiks » 24 lip 2007, 06:54

k3b napisał(a):A to że odkręcają sie śruby to właśnie wina braku klucza do odpowiedniego dociągniecia nakrętki.
No oby, bo mam na pokładzie łączniki 555 :D A narzędzia to mam Stanley <faja>
MiKo napisał(a):wymieniałem rok temu sworzeń na 555 i już znów ma luzy
Nie kop leżącego <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez frmn89 » 24 lip 2007, 12:33

k3b napisał(a):sie jest człowiekiem troche myślacym to kupuje sie imbusa z przejściem na pokrętło 1/2cala i odkręca sie co dusza zapragnie


A co jeśli imbus obróci się w gnieździe? Jest się już człowiekiem niemyślącym?

Poza tym, szlifując umiejętnie (jakieś 2 mm od łącznika) i później odpowiednio unieruchamiając stabilizator w przenośnym imadle nie dzieje się z nim absolutnie nic. No ale może się mylę.
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2007, 20:00
Posty: 52
Skąd: Poznań
Auto: 323F BA 1.5 Z5 '97

Postprzez Pioteq25 » 24 lip 2007, 12:47

Są też blokowane na klucz chyba 15' i świetnie się to odkręca.
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323