FOTORELACJA – Malowanie klosza na czarno
Witam, od jakiegoś czasu czytam forum, od niedawna mam madzie mx3 i postanowiłem, że dorzucę coś od siebie, tym bardziej, że nie znalazłem na forum wątku z mx3 i lampami
No więc z jednego z oczek madzi schodziło sreberko w lampie. Brzydko to wyglądało. Pomyślałem, że trzeba coś z tym zrobić. Wyniki poniżej.
...
1. Otwieramy maske, oceniamy sytuację. Potrzebujemy klucza z numerkiem 10, żeby odkręcić lampę. Są cztery śrubki. Trzy widzimy a żeby odkręcić czwartą dobrze by było odkręcić zderzak.
...
2. W tym miejscu znajdziemy czwartą śrubkę. Trzeba ją odkręcić.
...
3. Odpinamy kostkę z prądem i wyciągamy oczko.
...
4. Wyciągamy żarówkę i odkręcamy wszystkie niepotrzebne sprzęty typu jakieś kostki z prądem, jakieś uszczelki itp. itd.
...
5. Teraz zabieramy ze sobą lampę i idziemy w kierunku łazienki. Trzeba znalezc naprawdę dużą wanienkę ew. skorzystać z wanny. Wszystko ma swoje wady i zalety. Dla mnie wygodniej było nalać mniej wody (szybciej sie nalewa ). No i jedziemy dalej. Po zatopieniu lampy w gorącej wodzie (proponowałbym powolne ogrzewanie – tak aby lampa nie pękła) robimy sobie przerwę na piwo itp. Trzeba poczekać aż silikon się rozgrzeje. Zimnego silikonu nie da sie niestety rozkleić. Po jakimś czasie (10-15 min) możemy wrócić na miejsce zbrodni z płaskim śrubokrętem i uważając żeby się nadmiernie nie poparzyć podwadzamy szkło lampy i próbujemy je jakoś rozdzielić od plastiku. Obie lampy zacząłem rozklejać od najwęższego punktu, optymalne rozwiązanie. Cała operacja rozklejania zajęła mi najwięcej czasu (2 lampy ok 1h).
...
6. Kiedy już oddzielimy szkło od plastiku można odetchnąć.. To pływające srebrne coś to sreberko które mi się łuszczyło. Nie wytrzymało temperatury i odpadło :0
Tutaj uwaga, sreberko z lustra też może nam odpaść po części. W moim wypadku lekko się pomięło w kilku miejscach (po założeniu szkła tego nie widać, lampa świeci tak samo jak przed operacją)
...
7. Dobra, mamy już oddzielone części. Trzeba to teraz wszystko wytrzeć/wysuszyć, sposób dowolny. Jak już części będą suche możemy zacząć je matować papierem ściernym, ja wziąłem na chybił trafił 320 na sucho i zdał egzamin. Czyścimy dokładnie i uważamy żeby nie uszkodzić lustra!
...
8. Teraz bierzemy np. benzynę lakową czy co kto woli do odtłuszczania powierzchni i wycieramy dokładnie wszystko to co ma być malowane. Później papierową taśmą i ulubioną gazetką zaklejamy lustro.
...
9. W sklepie chemicznym znajdujemy odpowiedni lakier, w moim wypadku zdecydowałem się na czarny matowy wytrzymały na wysokie temperatury, 9zł za małą puszkę która wystarczy bez problemu na 2 klosze.
...
10. Psikamy sobie po kloszu, najlepiej kilka równomiernych warstw. Bierzemy w łapę opalarkę, suszarkę czy coś co grzeje i suszymy farbę. Opalarką w miarę szybko można się z tym uporać ale – trzeba uważać, żeby nie zrobiły się pęcherzyki od gorąca. Dlatego grzejemy z umiarem.
...
11. Później jak już farba wyschnie dobrze by było zabrać się za sklejenie lampy. Silikon podgrzewamy opalarką/suszarką aż stanie się miękki i klejący. Do sklejenia dodatkowo użyłem bezbarwnego silikonu. Przy tej czynności dobrze jest mieć kogoś pod ręką kto pomoże docisnąć szkło do klosza. Po dopasowaniu szkła zakładamy spinki w kształcie literki "C" i czekamy aż to wszystko ładnie się sklei (silikon który miałem wysychał w 20 min). Po sklejeniu składamy wszystko do kupy i cieszymy się nowym wyglądem lamp.
Czas trwania: jakieś 2h
Koszt: spray 9zł, silikon 20 zł.
Mam nadzieję, że moja relacja się komuś przyda Pozdro
...
No więc z jednego z oczek madzi schodziło sreberko w lampie. Brzydko to wyglądało. Pomyślałem, że trzeba coś z tym zrobić. Wyniki poniżej.
...
1. Otwieramy maske, oceniamy sytuację. Potrzebujemy klucza z numerkiem 10, żeby odkręcić lampę. Są cztery śrubki. Trzy widzimy a żeby odkręcić czwartą dobrze by było odkręcić zderzak.
...
2. W tym miejscu znajdziemy czwartą śrubkę. Trzeba ją odkręcić.
...
3. Odpinamy kostkę z prądem i wyciągamy oczko.
...
4. Wyciągamy żarówkę i odkręcamy wszystkie niepotrzebne sprzęty typu jakieś kostki z prądem, jakieś uszczelki itp. itd.
...
5. Teraz zabieramy ze sobą lampę i idziemy w kierunku łazienki. Trzeba znalezc naprawdę dużą wanienkę ew. skorzystać z wanny. Wszystko ma swoje wady i zalety. Dla mnie wygodniej było nalać mniej wody (szybciej sie nalewa ). No i jedziemy dalej. Po zatopieniu lampy w gorącej wodzie (proponowałbym powolne ogrzewanie – tak aby lampa nie pękła) robimy sobie przerwę na piwo itp. Trzeba poczekać aż silikon się rozgrzeje. Zimnego silikonu nie da sie niestety rozkleić. Po jakimś czasie (10-15 min) możemy wrócić na miejsce zbrodni z płaskim śrubokrętem i uważając żeby się nadmiernie nie poparzyć podwadzamy szkło lampy i próbujemy je jakoś rozdzielić od plastiku. Obie lampy zacząłem rozklejać od najwęższego punktu, optymalne rozwiązanie. Cała operacja rozklejania zajęła mi najwięcej czasu (2 lampy ok 1h).
...
6. Kiedy już oddzielimy szkło od plastiku można odetchnąć.. To pływające srebrne coś to sreberko które mi się łuszczyło. Nie wytrzymało temperatury i odpadło :0
Tutaj uwaga, sreberko z lustra też może nam odpaść po części. W moim wypadku lekko się pomięło w kilku miejscach (po założeniu szkła tego nie widać, lampa świeci tak samo jak przed operacją)
...
7. Dobra, mamy już oddzielone części. Trzeba to teraz wszystko wytrzeć/wysuszyć, sposób dowolny. Jak już części będą suche możemy zacząć je matować papierem ściernym, ja wziąłem na chybił trafił 320 na sucho i zdał egzamin. Czyścimy dokładnie i uważamy żeby nie uszkodzić lustra!
...
8. Teraz bierzemy np. benzynę lakową czy co kto woli do odtłuszczania powierzchni i wycieramy dokładnie wszystko to co ma być malowane. Później papierową taśmą i ulubioną gazetką zaklejamy lustro.
...
9. W sklepie chemicznym znajdujemy odpowiedni lakier, w moim wypadku zdecydowałem się na czarny matowy wytrzymały na wysokie temperatury, 9zł za małą puszkę która wystarczy bez problemu na 2 klosze.
...
10. Psikamy sobie po kloszu, najlepiej kilka równomiernych warstw. Bierzemy w łapę opalarkę, suszarkę czy coś co grzeje i suszymy farbę. Opalarką w miarę szybko można się z tym uporać ale – trzeba uważać, żeby nie zrobiły się pęcherzyki od gorąca. Dlatego grzejemy z umiarem.
...
11. Później jak już farba wyschnie dobrze by było zabrać się za sklejenie lampy. Silikon podgrzewamy opalarką/suszarką aż stanie się miękki i klejący. Do sklejenia dodatkowo użyłem bezbarwnego silikonu. Przy tej czynności dobrze jest mieć kogoś pod ręką kto pomoże docisnąć szkło do klosza. Po dopasowaniu szkła zakładamy spinki w kształcie literki "C" i czekamy aż to wszystko ładnie się sklei (silikon który miałem wysychał w 20 min). Po sklejeniu składamy wszystko do kupy i cieszymy się nowym wyglądem lamp.
Czas trwania: jakieś 2h
Koszt: spray 9zł, silikon 20 zł.
Mam nadzieję, że moja relacja się komuś przyda Pozdro
...
Ostatnio edytowano 19 paź 2008, 12:51 przez lcs9_, łącznie edytowano 1 raz
-
lcs9_
Mozesz mi powiedzieć co to daje
- Od: 3 mar 2008, 12:45
- Posty: 167
- Skąd: Lubin
- Auto: ______________
Na pewno wygląda lepiej niż lampa z łuszczącym się sreberkiem. Po prostu nie masz srebrnego wnętrza tylko czarne a światła świecą w taki sam sposób jak przed zmianą koloru. Dorzucę niedługo jakieś fotki.
-
lcs9_
a jak ma się to do przepisów bo jest to ingerencja w oświetlenie i czy panowie niebiescy nie przyczepią się do tego? ;]
-
swirek
jeśli wyłączysz lampy to dopiero wtedy widać, że było coś kombinowane, wiec przy niebieskich panach lepiej nie wyłączać obstawiam, że kiedy niebieski pan się będzie chciał przyczepić to zawsze się coś znajdzie. Jeśli ktoś chce zrobić to co ja to tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność..
-
lcs9_
Po Zielonej Górze jeździ jedna czerwona mxa z czarnymi kloszami, należy do Xus`a. Mówi, że policja się nie czepia, a na przeglądach też nie słyszałem żeby miał problem. Wątpie, żeby ograniczało widoczność bo samego lustra nie ruszasz, a w wersjach po lifcie z tego co wiuje, ta pomalowana tutaj na czarno część to dosłownie karton, który nie ma jak odbijać światła. A moim zdaniem wygląda to ciekawie... wyróżnia się z tłumu
Mazda XUS`a
Jedyne co może pogarszać widoczność to te niebieskie żarówki z tesco (tak mi się przynajmniej wydaje, bo sam kiedyś takie kupiłm i po pierwszej jeździe nocą wywaliłem )
Mazda XUS`a
Jedyne co może pogarszać widoczność to te niebieskie żarówki z tesco (tak mi się przynajmniej wydaje, bo sam kiedyś takie kupiłm i po pierwszej jeździe nocą wywaliłem )
- Od: 4 sty 2007, 17:31
- Posty: 1509
- Skąd: Zielona Góra/Wrocław
żarówki to spadek po poprzednim właścicielu.. trzeba to zmienić ale jeszcze nie wiem na co..
-
lcs9_
Jeśli chodzi o wpływ takiego malowania lamp na jakość oświetlenia, to nie ma absolutnie żadnej różnicy.
Z przeglądami nie ma żadnego problemu. W tym przypadku nie ingerujemy w odbłyśnik, a więc reflektor nie zmienia swoich właściwości świetlnych. Chyba jako pierwszy na tym forum malowałem w ten sposób lampy, auto przechodziło trzy razy przegląd oraz dwie kontrole drogowe.
P.S.
Te niebieskie a'la ksenony możesz zostawić na lato, bo ładnie oświetlają suchą nawierzchnię. Natomiast na jesienno-zimowe aury czym prędzej zmień je na coś "normalnego"
POZDRAWIAM
Z przeglądami nie ma żadnego problemu. W tym przypadku nie ingerujemy w odbłyśnik, a więc reflektor nie zmienia swoich właściwości świetlnych. Chyba jako pierwszy na tym forum malowałem w ten sposób lampy, auto przechodziło trzy razy przegląd oraz dwie kontrole drogowe.
P.S.
Te niebieskie a'la ksenony możesz zostawić na lato, bo ładnie oświetlają suchą nawierzchnię. Natomiast na jesienno-zimowe aury czym prędzej zmień je na coś "normalnego"
POZDRAWIAM
- Od: 26 sie 2005, 08:00
- Posty: 131
- Skąd: Mława
- Auto: Audi A6 (C5) Sedan 2.8 V6 193 KM
zamowilem juz osramy night breaker, z opisu aukcji wynika ze sa super hiper i wogole.. zobaczymy co sie stanie jak je założe.. mam nadzieję, że to co w opisie to prawda..
http://allegro.pl/show_item.php?item=457377715
http://allegro.pl/show_item.php?item=457377715
-
lcs9_
Ja mam od półtora roku PHILIPS Power2Night +50% i nie widzę aż tak dużej różnicy w świeceniu w porównaniu ze zwykłymi żarówkami. W MX-3 fabrycznie te oświetlenie nie jest najlepsze. Jak zamontujesz te, za przeproszeniem, OSRAM-y, to napisz jakieś obiektywne opinie albo najlepiej zrób fotki porównawcze (ale to już temat do innego topicu)
POZDRAWIAM
POZDRAWIAM
- Od: 26 sie 2005, 08:00
- Posty: 131
- Skąd: Mława
- Auto: Audi A6 (C5) Sedan 2.8 V6 193 KM
Dzięki za manual. Odbierając auto od lakiernika zastanawiałem się dlaczego jedna lampa jest trochę luźna... gamonie nie przykręcili tej śrubki od spodu. Dzięki Ci za to zdjęcie
Co do twoich świateł, to widziałem efekt u kolegi Green'a i bardzo mi się to podobało.
Co do twoich świateł, to widziałem efekt u kolegi Green'a i bardzo mi się to podobało.
No całkiem ciekawie...
z tego co słyszałam to wcale nie są rewelacyjne...
lcs9_ napisał(a):zamowilem juz osramy night breaker
z tego co słyszałam to wcale nie są rewelacyjne...
-
Lottie
Lottie napisał(a):z tego co słyszałam to wcale nie są rewelacyjne...
to zależy po jakim względem. Światło dają świetne i kupie je po raz drugi na pewno. Żywotność trochę słaba. Moje padły po 9 miesiącach. Tak swoją droga to jest już temat o żarówkach w eksploatacji
lcs9_
genialny efekt moze pomozecie Mx-3 lampy wyregulowac i nie wiem co jest grane dzialaja silniczki z regulacji wysokosci swiateł ale nic sie nie dzieje pomozecie a widze ze ty to rozebrales i mniej wiecej wiesz co i jak
genialny efekt moze pomozecie Mx-3 lampy wyregulowac i nie wiem co jest grane dzialaja silniczki z regulacji wysokosci swiateł ale nic sie nie dzieje pomozecie a widze ze ty to rozebrales i mniej wiecej wiesz co i jak
-
LuperMazda88
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość