Pukanie z tyłu pomocy
1, 2
Siwus z przodu sprawa wygląda inaczej, gdyż na przednią sprężynę działa większa siła dociskowa, w związku z czym szansa na poruszanie się sprężyny w przednim mocowaniu jest zbliżona do zera. Poza tym przednie sprężyny dzieli większa odległość od karoserii, więc nie ma o co stukać. Ja obstawiałbym u Ciebie na pękniętą sprężynę lub zjechane łożysko w mocowaniu. W górnym kielichu przedniego mocowania, powinieneś mieć małą dziurkę (trzeba podnieść auto na lewarku i patrzeć od strony nadkola, dla wygody można zdjąć koło). Zaaplikuj tam jakiegoś smaru w spray'u lub przynajmniej WD40 za pomocą takiej cienkiej rurki, która powinna być dołączona do zestawu. Pasuje ona idealnie w tą dziurkę . Jak zauważysz poprawę, to znaczy, że nie masz dobrego smarowania na łożysku. Wtedy trzeba wszystko rozebrać i dokładnie nasmarować lub wymienić te łożysko na nowe (koszt około 50 zł, pasuje od 323 BG)
- Od: 26 sie 2005, 08:00
- Posty: 131
- Skąd: Mława
- Auto: Audi A6 (C5) Sedan 2.8 V6 193 KM
dzisiaj postaram się zdjąć i zobaczeć, ale tak jak pisałem, zaczyna pukać gdy pożądnie pada.
Dzięki za podpowiedź. pozdrawiam!
Dzięki za podpowiedź. pozdrawiam!
może też być rozleciane łożysko amortyzatora według mnie
darek
- Od: 25 lis 2009, 20:49
- Posty: 10
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda mx-3 1.8 v6
Witam Szanownych forumowiczów.
Jako że to mój pierwszy post, postaram się dokładniej opisac swój problemik.
Moja mazda 323f jest z 2000 roku. Mam silniczek 2.0 TDi (czy jakoś tak jest oznaczenie w tym typie). Mój problemik jest podobny do powyższych, aczkolwiek troszke inny.
Od jakiegoś czasu (kilka miesięcy) występują denerwujące stuki w lewej tylnej częsci w okolicy nadkola, amortyzatora. Owe stuki pojawiły się niedawno także po prawej stronie (a może to już takie złudzenie??).
Wymienione zostało praktycznie całe tylne zawieszenie (gumy na stabilizatorze, łączniki stabilizatora, wahacze podłużne oraz poprzeczne). Amortyzatorki są sprawne w jakis 75% (sprawdzane na przeglądzie ok. tygodnia temu) Przy oględzinach w garażu z ojcem doszliśmy do stwierdzenia ze te owe stuki są jakby w górnej częsci amortyzatora.
Bardzo proszę o porade czy może coś się "wybic" w amorku w mocowaniach, czy może to gdzieś indziej szukac przyczyny owych stuków.
Nadmieniam że owe stuki jakieś 2 tygodnie temu zaczęły bardziej byc dokuczliwe.
Dzieki Wam za porady wszelkie, gdyż już nie wiem gdzie szukac
Jako że to mój pierwszy post, postaram się dokładniej opisac swój problemik.
Moja mazda 323f jest z 2000 roku. Mam silniczek 2.0 TDi (czy jakoś tak jest oznaczenie w tym typie). Mój problemik jest podobny do powyższych, aczkolwiek troszke inny.
Od jakiegoś czasu (kilka miesięcy) występują denerwujące stuki w lewej tylnej częsci w okolicy nadkola, amortyzatora. Owe stuki pojawiły się niedawno także po prawej stronie (a może to już takie złudzenie??).
Wymienione zostało praktycznie całe tylne zawieszenie (gumy na stabilizatorze, łączniki stabilizatora, wahacze podłużne oraz poprzeczne). Amortyzatorki są sprawne w jakis 75% (sprawdzane na przeglądzie ok. tygodnia temu) Przy oględzinach w garażu z ojcem doszliśmy do stwierdzenia ze te owe stuki są jakby w górnej częsci amortyzatora.
Bardzo proszę o porade czy może coś się "wybic" w amorku w mocowaniach, czy może to gdzieś indziej szukac przyczyny owych stuków.
Nadmieniam że owe stuki jakieś 2 tygodnie temu zaczęły bardziej byc dokuczliwe.
Dzieki Wam za porady wszelkie, gdyż już nie wiem gdzie szukac
-
sylfon
podpinam się
jadąc na wprost jest cisza, przy wyhamowaniu do zera słychać takie PUK, gdy jadę z pewną prędkością i skręcę to też słychać PUK co to może być??
dziś pogmyrałem przy bolidzie i okazało się że jak ruszam budą (kołysze nadwoziem przykladając siłę z boku zeby ) to słychać luz z przodu gdzieś w kole od strony pasażera, natomiast z tyłu jakaś dziwna sytuacja bo coś też stuka i sprężyną normalnie moge poruszyć o kilka mm w jedną kilka mm w drugą przy tym straszcznie trzeszczy :/ z drugiej strony sprężyny nie moge nawet drgnąć. może ma ktoś jakiś pomysł bez trzepaków i stacji diagnostycznej i tak sie pewnie nie obejdzie. jakiekolwiek sugestie mile widziane usmiech
jadąc na wprost jest cisza, przy wyhamowaniu do zera słychać takie PUK, gdy jadę z pewną prędkością i skręcę to też słychać PUK co to może być??
dziś pogmyrałem przy bolidzie i okazało się że jak ruszam budą (kołysze nadwoziem przykladając siłę z boku zeby ) to słychać luz z przodu gdzieś w kole od strony pasażera, natomiast z tyłu jakaś dziwna sytuacja bo coś też stuka i sprężyną normalnie moge poruszyć o kilka mm w jedną kilka mm w drugą przy tym straszcznie trzeszczy :/ z drugiej strony sprężyny nie moge nawet drgnąć. może ma ktoś jakiś pomysł bez trzepaków i stacji diagnostycznej i tak sie pewnie nie obejdzie. jakiekolwiek sugestie mile widziane usmiech
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości