Histiria układa sie dalej... Co do wspomnianego wcześniej problemu z odpalaniem okazało się po różnych próbach
że nie działa grzanie świec żarowych i od dwóch miesięcy palę madzię bez grzana...o dziwo odpala po paru obrotach wału
ale wiem że zimą napewno nie odpali – wniosek – kompresja jest dobra, musi być
. Napięcie co prawda dochodzi do świec,bo jeśli odłączy się przewód zasilający – pojawia się12.. i coś tam volta, lecz brakuje natężenia, a pobór przecież mają duży. Nie ma co... z tym akurat dam sobie radę jeśli znajdę troche czasu, bo większe zadania przedemną
. Wczoraj rozebrałem przednie zawieszenie, tzn. zdemontowałem piasty obu kół i chcę wymienić tarcze hamulcowe oraz klocki, bo biły podczes hamowania – taki ABS
. Czytałem że przy próbie zbicia tarcz z łożysk te drugie często ulegaja zniszczeniu i przed przystąpieniem do tego precederu miałem pewne obawy ale udało się to zrobić bez zniszczeń
. Tylko pojawił sie mały problem, tzn wszystkie gumy zawnętrznych przegubów są dziurawe, jedna od strony silnika zupełnie zerwana ( przegub wypadł
) i dlatego składanie wszystkiego będę robił dopiero po zakupieniu owych uszczelniaczy. Przy okazji wymienię sobie gumowe osłony amortyzatorów oraz gumy uszczelniające tłoczki hamulców, bo te też nie wyglądają za ciekawie. Dodam tylko że wszystko robię sam z kolegą
a że nie mam garażu módlmy się aby pogoda dopisała!!!