Cześć,
Więc tak fotorelacji żadnej nie posiadam ponieważ robiłem to u znajomego w warsztacie na kanale, przy wymianie klocków ( a kupiłem bosch jak na razie po przejechaniu 1000km rewelacja) zobaczyłem że nie ma śladu żadnego zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia itp.
polecany środek u lakierników to:
http://moto.allegro.pl/item986337179_el ... tolet.htmlale producentów jest duużo do wyboru do koloru, ja użyłem kolor szary.
Zużyliśmy 4,5litra środka konserwującego jest na bazie kauczuku, żywic syntetycznych. Zaczęliśmy od wymycia podwozia z soli i zanieczyszczeń, przepłukaniu progów. potem najwięcej zabawy jest z przednimi nadkolami ale udało się ściągnąć. Następnie wysuszenie całego podwozia. Znajomy miał pistolet ze sprężonym powietrzem i szło błyskawicznie. Cienka warstwa we wszystkie newralgiczne miejsca i progi wraz z nadkolami i tylna płyta podwozia pod zderzakiem 2razy :–).
Po wyschnięciu praktycznie nic nie widać, dla wpatrującego się, lekko chropowata powierzchnia na nadkolach- oczywiście wewnątrz :–)
Efekt ciszej w środku, szczególnie z tyłu, nawet jak uderza kamień albo jadę po żwirze to słychać takie "wytłumione uderzenia".
Co jeszcze szum opon znacznie słabszy wg mojej oceny ok 45-50% ciszej teraz słyszę szum ale z blachy a nie z podwozia.
Następne co zrobię tu wygłuszenie bagażnika tył od wewnątrz mata-wygłuszająca jaką stosuje się w car audio i drzwi przód i tył. to moim zdaniem zniweluje kolejne 20-30% szumów. reszta to będzie dach i szumy pochodzące od wyrobionych uszczelek przy drzwiach i szybach.
Polecam niedrogie, działa bo wygłusza i chroni podwozie, to samo zrobiłem z daj-ewo nexia hit roku hehe 1990 moich rodziców przy nowym aucie z 1998roku a więc ma już 12latek i działa bo zero korozji. (ma przejechane 75.800 może ktoś chętny
?)
pozdrawiam....