Strona 1 z 2

silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 31 maja 2014, 20:38
przez brendan71
Witam!
Jak dostać się do dmuchawy nawiewu, która jest za panelem radia ? .... dostały mi się tam liście i zaczęło to hałasować. Widać ją po wyjęciu schowka pasażera ale jakoś ciężki dostęp do niej. Za schematy będę wdzięczny, za fotki jeszcze bardziej...

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 31 maja 2014, 20:52
przez Wojtek
Jak mogły się Tobie dostać tam liście? Przecież tam po drodze do niej powinien być filtr kabinowy... :>

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 31 maja 2014, 21:06
przez brendan71
Cud proszę Pana...filtr kabiny jest na 100% bo sam wymieniałem (łatwizna w porównaniu z M3) Dziś tam zerkałem od strony schowka pasażera i liście są, a wyjęcie ich graniczy z cudem, chyba że mamy odkurzacz z mikro rurką :)

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 31 maja 2014, 22:08
przez Wojtek
Jedynie co mi przychodzi do głowy, to rozebranie całości... no może wyjęcie silnika...

dmuchawa1.jpg


dmuchawa2_DF71-61-B10.jpg

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 1 cze 2014, 21:55
przez brendan71
Czyli dużo dłubaniny... myślałem, że może od strony kierowcy jakby ściągnąć osłonę kokpitu a kierunek przykręcenia śrub dmuchawy pokazuje, że to właściwa strona to może... no nic będziemy kombinować ... dzięki za pomoc.

PostNapisane: 28 lip 2014, 21:02
przez blade83
brendan71 napisał(a):Czyli dużo dłubaniny... myślałem, że może od strony kierowcy jakby ściągnąć osłonę kokpitu a kierunek przykręcenia śrub dmuchawy pokazuje, że to właściwa strona to może... no nic będziemy kombinować ... dzięki za pomoc.


Chciałem się zapytać czy udało się wydostać te liście? bo mam ten sam problem z którym muszę się zmierzyć, także wskazówki mile widziane :)

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 2 sie 2014, 11:23
przez blade83
Jako że jestem już po zabiegu wyjęcia wentylatora chciałbym powiedzieć że aż tak dużo roboty niema. należy zdjąć plastiki pod kierownicą odkręcić pedał hamulca i gazu i silnik mamy już dostępny z możliwością wyjęcia go. Dla tych którym nie chcą zdejmować pedałów sam silnik można odkręcić bez ich demontażu wyjdzie on trochę z obudowy, także jeśli znajdują się tam same liście powinny spaść na dół i wtedy jeśli mamy wyjęty filtr kabinowy wentylator po ponownym włożeniu i uruchomieniu powinien je wydmuchać. Przy wariancie ze zdjęciem pedałów i testowaniem wentylatora z porozpinanymi kosatkami, na pewno przy pierwszych późniejszych uruchomieniach silnika będzie się świecił check, ale zniknie tak po około 3 do 10 uruchomieniach silnika kiedy komputer będzie już pewny że pedał gazu jest znowu na miejscu :)

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 2 sie 2014, 12:30
przez Wojtek
blade83, dzięki za dobry opis :D

viewtopic.php?f=108&t=131506

PostNapisane: 9 sty 2016, 22:25
przez redhotek
Wiem, że temat leciwy, ale chciałem coś dodać na przyszłość dla innych.
Notka: Wygląda na to, że w samochodach na rynek brytyjski ułożenie elementów jest jakby odbiciem lustrzanym wersji europejskich, czyli np żeby się dostać do recyrkulatora obiegu powietrza demontujemy schowek.
Kupiłeś używaną mazdę- sprawdź czy filtry kabinowe są zamontowane w odpowiedni sposób- jeden na drugim, a nie obok siebie!
SPOSÓB BEZ DEMONTAŻU OPISANEGO WCZEŚNIEJ- CHYBA WIĘCEJ DŁUBANIA, A MNIEJ DEMONTAŻU:
1. Demontujemy schowek przed pasażerem, osłonki plastikowe za schowkiem i dla wygody końcówkę nawiewu na nogi (takie plastikowe kolanko) wszystko banał na plastikowe zaciski/ spinki. Mam zdjęcia. jakby ktoś miał problemy, dać znać.
2. ustawiamy nawiew na obieg zamknięty, żeby otwarła nam się klapka w recyrkulatorze obiegu powietrza (skrzynka z kratką).
3. z latarką w zębach albo na czole wkładamy łeb w miejsce schowka i świecąc przez kratkę recyrkulatora widzimy daleko na końcu wiatrak.
4. z druta robimy sobie dziabadełko z haczykiem na końcu i polujemy na liście- mnie udało się dwa nabić na drut, a jeden przepchać przez łopatki wirnika i go wydmuchało przez wylot. Składamy wsio do kupy.
Kuniec.
Mnie całość zajęła jakieś 30- 40 min.
Uwaga, żeby sobie nie zniszczyć/ połamać łopatek wirnika.
Działacie na własną odpowiedzialność :)

hałas z nawiewu

PostNapisane: 17 sty 2016, 09:41
przez lampa naftowa
już po raz kolejny musiałem drutem :) usuwać liście , które zaczepiły się w łopatkach dmuchawy – to zdaje się jest jakas niedoróbka – nie wiem jak te liście się tam dostają – czy jest sposób aby się przed tym zabezpieczyć ?, może gdzieś założyć siatkę ? Załączam zdjęcie poglądowe z serwisu aukcyjnego – liscie zaczepiają sie o te łopatki i trą powodując hałas

Re: hałas z nawiewu

PostNapisane: 20 sty 2016, 21:55
przez redhotek
HAH! to jakaś plaga z tym syfem w dmuchawie...
Kolego, radzę sprawdzić czy filtry kabinowe założone są odpowiednio (jeden na drugim, a nie obok siebie). Temat już opisany wcześniej tu:
viewtopic.php?f=480&t=170975
i tu:
viewtopic.php?f=480&t=187613

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 31 sty 2016, 13:48
przez lampa naftowa
i znowu wpadły liście a nawet jakieś pióra :( , filtry są dobrze włożone . Czy ktoś wie skąd jak jest pobierane powietrze do wnętrza auta ?– postanowiłem ostatecznie załatwić problem , gdzieś pewnie trzeba zamontować siatkę .

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 2 lut 2016, 00:57
przez redhotek
Nie wiem czy w wersji EU tak samo czy zwierciadlane odbicie, ale u mnie w wersji UK wlot powietrza znajduje się na podszybiu (tam skąd wychodzą wycieraczki), od strony pasażera (prawa strona samochodu patrząc z zewnątrz). Po ściągnięciu połowy tego długiego plastiku okrywającego podszybie widać dużych rozmiarów dziurę. U mnie jest nie osłonięta. Ponoć w ASO jak się ktoś upomniał montowali specjalne siatki, które usuwały problem. ja sobie dałem spokój, bo od czasu pierwszego i ostatniego wyławiania liści jest cisza.
Może rzuć okiem jeszcze raz na te filtry (wyjmij i włóż ponownie). Nie twierdzę, że nie masz racji co do nich, ale dziwne, że te wszystkie śmieci znajdują drogę do wiatraka omijając filtry. Swoją drogą tą komorę z filtrami masz bardzo usyfioną? Skoro w wiatraku tyle tego się zbiera to komora powinna być tym zawalona.
Daj znać co wymyśliłeś. Pozdr.

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 2 lut 2016, 21:36
przez lampa naftowa
na 100 % filtry są dobrze założone . Jak je wyciągnąłem to byłem zdziwiony, że są mocno zanieczyszczone a mają ledwie parę miesięcy . Dziwi mnie jedna sprawa – a mianowicie , że do silnika nadmuchu dostały się cale liście . Zastanawia mnie kierunek przepływu powietrza – filtry były brudne nie od strony takiej srebnej siatki (nagrzewnica ? ) w komorze filtrów tylko od drugiej strony – pytanie jak zatem "idzie" powietrze licząc od wlotu ?

jak ściągnąć to podszybie , trzeba demontować wycieraczki ? – jestem już nieco zdeterminowany :) bo wyciąganie tych liści jest dość czasochłonne a hałas tarcia jest denerwujący :(

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 5 lut 2016, 00:35
przez Wojtek
lampa naftowa napisał(a):pytanie jak zatem "idzie" powietrze licząc od wlotu ?

W moim poście "u góry" masz rysunek nawiewu...
Zamontuj drobną siatkę w podszybiu i będziesz miał już spokój...

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 5 lut 2016, 20:35
przez lampa naftowa
hmm :) – poprosze o więcej szczegołów – co to znaczy "Zamontuj drobną siatkę w podszybiu" ? – podszybie z tego co zauwazyłem sklada sie z 2 częsci – po lewej i w tej częsci sa zamontowane wycieraczki i po prawej – trzeba ściagnać obie części ? , gdzie dokładnie jest wlot powietrza ?

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 6 lut 2016, 18:13
przez redhotek
Wydaje mi się, że skoro te liście ciągle Ci wpadają do wiatraka to:
Powietrze jest widocznie zasysane przez wiatrak, przechodzi przez niego i dopiero później trafia na filtry, które oczyszczają je przed wpuszczeniem do kabiny (?).
Co do wlotu powietrza, to powinien się wypowiedzieć ktoś z wersją europejską. Dla potomnych jednak wrzucę fotkę wersji z kierą po prawej:
P1040225.JPG

Jak pisałem wcześniej- wlot jest od strony pasażera (mniej więcej miejsce zaznaczone na niebiesko). Trzeba powypinać te spinki zaznaczone na czerwono + są jeszcze dodatkowe pod tą długą gumową uszczelką, potem rozpiąć cały plastik w połowie (czerwona elipsa po lewej) uważając na wężyk spryskiwacza. Po prawej stronie powinno wyjść przy słupku po lekkim odgięciu. Jak zwykle uważać, by nic nie połamać. Jak już uporasz się z plastikiem, to tej dziury na pewno nie przegapisz. Z oczywistych względów ja wycieraczek demontować nie musiałem.
Teraz pytanie czy w wersji z kierownicą po lewej stronie zmieniono wycięcie na wlot powietrza w podszybiu? Wydaje mi się, że nie...

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 6 lut 2016, 20:34
przez lampa naftowa
duże podziękowania :). Rozebrałem podszybie od strony pasażera ( to wystarczy ) – tuż pod podszybiem jest wlot powietrza – rzeczywiście dosyć duża dziura :) niczym nie osłonięta . Powietrze jest pobierane z zanieczyszczeniami typu liście i trafia to wszystko w wiatrak – nie jest tak jak tu ktoś opisywał, że najpierw powietrze idzie przez filtry a dopiero potem do silnika nadmuchu, wiatrak jest widoczny bowiem przez klapkę obiegu zamkniętego (właczony obieg zamkniety zamyka pobieranie powietrza z zewnatrz i jednoczęsnie otwiera w środku – wtedy własnie daje się drutem usuwać liście :)) a tym właśnie kanałem idzie powietrze z podszybia .
Przyznam cały czas jest dla mnie zagadką obieg powietrza :) – filtry są brudne nie od strony nagrzewnicy tylko z drugiej tj. tam gdzie zbierają się także liście . ...

kupiłem drobną siatkę techniczną i zabezpieczę wlot powietrza

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 6 lut 2016, 21:36
przez redhotek
To może jakaś fotorelacja z upgrade'u ;)
ja olałem zakładanie siatki, bo nie miałem nic takiego pod ręką a liście udało mi się wyłowić jakiś czas temu i póki co cisza.
Daj znać jak to zamontowałeś, bo ja jakoś nie miałem pomysłu jak to przyczepić.

Re: silnik/dmuchawa nawiewu

PostNapisane: 7 lut 2016, 15:02
przez lampa naftowa
zdjęcia poniżej – użyłem szybko schnącego kleju epoksydowego aby punktowo zamocować siatkę ( jest dość sprężysta ) a potem sikaflex 11 (ta jasna masa klejąco uszczelniająca ). Jest jedno zagrożenie , które widzę – siatka może się brudzić i utrudniać wlot powietrza ... ale Ja byłem już zdeterminowany tym ciągłym hałasem wentylatora no i tą siatkę będzie mi o wiele łatwiej i szybciej czyścić niż z głową w schowku łowić liście :))