Na ostatnim przeglądzie klimatyzacji stwierdzono, że mam do wymianę chłodnicę klimatyzacji.
Z wydajnością klimatyzacji nie ma żadnego problemu. Nie zauważyłem spadku sprawności nawet w korkach przy dużych upałach.
Czy możecie spojrzeć w swoich 2kach w jakim stanie macie tą chłodnicę.
Chłodnica klimatyzacji – czy na pewno do wymiany ?
Strona 1 z 1
moja wyglądała dużo gorzej (prawie nie było pionowych blaszek) i wciąż działała, ale Twoja też nie jest idealna. Wydaje mi się, że warto to zrobić, bo ma to ogromny wpływ na wydajność klimatyzacji, zwłaszcza gdy masz climatronic -- sterownik daje wtedy na maksa, żeby cokolwiek chłodziło, co bardzo obciąża silnik. U mnie po wymianie chłodnicy i zmianie opon spalanie mocno spadło (na oko o prawie litr/ 100km, liczone na podstawie wlanej benzyny, a nie komputera)
Dla jasności ta chłodnica nie chłodzi powietrza w samochodzie tylko schładza sprężony w układzie czynnik. Ma duży wpływ na sprawność układu ale w ten litr nie wierzę chyba, że auto głównie stoi w korkach. Większy wpływ raczej miały faktycznie opony i dostosowanie techniki jazdy do możliwości auta .
Po pierwsze, nie jest to żadna chłodnica tylko skraplacz. Po drugie, wybrakowanie radiatorów między lamelkami ma oczywiście duży wpływ na pracę układu. Im więcej ubytku tym czynnik mniej przechłodzony co za tym idzie sprawność maleje ponieważ sprężarka będzie musiała wykonać więcej pracy by uzyskać temperaturę do jej rozłączenia. W ten sposób osiąga ona przez to wyższą temperaturę i skracamy jej żywotność. Także polecam tak skraplacz sobie wymienić przed kolejnym sezonem i przy okazji zmienić również osuszacz. Nie jestem pewien ale powinien występować wraz z nowym skraplaczem.
Był raczej jeden skraplacz ale ścisłości podaj VIN to Ci sprawdzę.
Do tego auta skraplacz o numerze DF71-61-480B
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość