Mechanika, Elektryka – Bronisze – Auto Jaksa

Postprzez nightcomer » 20 mar 2004, 03:37

WARSZTAT
Auto Jaksa, Jarosław Michalczyk
ul. Poznańska 81. 05-850 Bronisze k. Warszawy
tel. 22 72 114 72, tel. 601 323 626
http://www.autojaksa.com.pl


siema jaksa,
mam nadzieję, że mnie pamiętasz...
przytargałem kiedyś do twojego serwisu moją GE KL taxi z problemem kompletnego braku biegu jałowego. był to stan po ingerencji w rozrząd (bo trudno to nazwać wymianą paska) jakichś kretynów spod warszawy.
Moje narzędzie pracy spędziło u ciebie blisko miesiąc (tym czasem leciał mi zus i haracz korpo). W końcu wymieniłeś mi kolektor dolotowy i pobrałeś 1,5kzł.
Po kilku miesiącach odrabiania strat zamontowalem ten stary kolektor. Silnik faktycznie nie chciał chodzić, ale ja się zaparlem i postanowiłem znaleźć przyczynę. Nie trwało to długo – w moim starym kolektorze była nieszczelna rurka fi8 lącząca dwie sekcje tego kolektora. Nie wnikając dokładnie w funkcję tej rurki, wymieniłem ją (koszt niecałe 2zł) i teraz mogę sobie wymieniać dwa kolektory dolotowe np. co tydzień. Mógłbym tę czynność potraktować jako psychoterapię aby zapobiec nawracającym koszmarom z tamtego czasu. Niestety
to mi nic nie pomogło i nadal marzę o spaleniu twojego serwisu nieopodal giełdy kwiatowej.
Znajduję jednak pozytywne strony tego doświadczenia... postanowiłem wtedy, że raczej zaliczę swoją mazdą latarnię na placu konstytucji
niż pojadę do jakiegoś serwisu. I jak dotąd słowa dotrzymałem z wyjatkiem wymiany pompy wspomagania w FOLCARze, który odszedł w niebyt. Teraz tylko jeżdże do kowali na naprawę zawiasu – wystarczy im pokazać palcem co trzeba wymienić i donieść graty – wszystko zrobią w mig z fakturą i za symboliczne parę złotych.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 paź 2003, 01:07
Posty: 756
Skąd: zławieśWWA]:~
Auto: cprf2a'99

Postprzez Jaksa » 20 mar 2004, 10:47

Moje narzędzie pracy spędziło u ciebie blisko miesiąc
Witam ! Chyba troszkę przesadzasz ( w miesiąc można zrobić dużo takich robót ) a co do problemu w twym aucie to może byś tak napisał kolegom jak to dokładnie wyglądało ( a zresztą winni tylko się tłumaczą ) Pozdrawiam i przykro mi ze tak myślisz o naszym serwisie ( chyba jesteś jedyny ) P.S. Słyszałem że na parę firm też się obraziłeś – coś w tym jest.
Ostatnio edytowano 20 mar 2004, 12:26 przez Jaksa, łącznie edytowano 1 raz
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Jaksa » 20 mar 2004, 11:39

nadal marzę o spaleniu twojego serwisu
Mam ten text traktować jako grożba ? Czasy mafii to już chyba się skończyły , a w obecnej chwili na to jest paragraf! Jak masz problem to możemy się spotkać i pogadać o tamtej sprawie i jeszcze jedno skoro nie byłeś zadowolony z usługi trzeba bylo zadzwonić – napewno byśmy się dogadali (jesteśmy ludzmi chyba na poziomie tak? )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez misiolot » 20 mar 2004, 12:38

Nie chcę wdawac sie wspory pomędz wami ale z własnego doświadczenia popieram Nightcomer`a posiadałem w swoim życiu kilka aut różnych marek i na przestrzeni wielu lat obserwuję ewolucję mechaników w wymieniaczy ,teraz nikt nic nie reperuje tylko wymienia ,mnie ostatnio oferowano nowy alternator 2,6 kzł a u zaprzyjażnionego p.Władka regulator ,łożyska i szczotki ("bo wartałoby zmienić jak już się rozkręca") całośc z robotą 220zł wiem ze nowe jest lepsze ale czy zawsze?Panowie "mechanicy" nie bawia sie bo czasu szkoda prościej wymienić po głowkować i wysilać szare komórki
P.S
Ostatnio szwagier naprawił sobie ABS tzn. wyjął całą pompę zdemontował taki mały silnik elektryczny który zatrzymał sie pod wpływem zanieczyszczenia robota trwała 4h bo szwagier to amator a nie "profesjonalista" w serwisie wybulił by za wymianę pompy i pewnie ze dwóch czujników czekał z tydzień i zapłacił Bóg wie ile bo "to mitsubishi panie! części drogie ale firmowe"
Nie mogę a w zasadzie ..dlaczego nie ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lut 2004, 23:11
Posty: 375
Skąd: grochów
Auto: Chrysler Voyager 3.3 LE jajko

Postprzez Jaksa » 20 mar 2004, 12:55

Witaj ! masz rację ,ale czasami jest tak że tylko metodą prob czy błędów możesz coś zweryfikować sorki ale jestem tylko człowiekiem i na te 11 lat praktyki mialem praktycznie jedną pomylkę ( tak twierdzi kolega z Taxi ) więc gorąco przepraszam tę zielonę GE KL !!! ( dobrze że jestem mechanikiem a nie saperem )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez nightcomer » 20 mar 2004, 18:49

Jaksa napisał(a):czasami jest tak że tylko metodą prob czy błędów możesz coś zweryfikować sorki ale jestem tylko człowiekiem i na te 11 lat praktyki mialem praktycznie jedną pomylkę ( tak twierdzi kolega z Taxi ) więc gorąco przepraszam tę zielonę GE KL !!! ( dobrze że jestem mechanikiem a nie saperem )


nie wiem, czy to jest przyznanie się do skopania tej roboty, czy nadal tylko ja tak twierdzę...
metoda prób i błędów jest czasami nieunikniona, bo jasnowidzów chyba jednak nie ma. wiem też jak to wygląda z punktu widzenia serwisu, bo sam swego czasu naprawiałem zawodowo pewne urządzenia <zeby>
ta praca nauczyła mnie przyznawania się do błędów a nie było to dla mnie łatwe, bo błędy kosztują.
kosztują usługodawcę a nie klienta. a przynajmniej tak być powinno.
No cóż, było, minęło (i to dawno). Ja opinię mam wyrobioną, chociaż ludzie się zmieniają, czasami nawet na lepsze.[/b]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 paź 2003, 01:07
Posty: 756
Skąd: zławieśWWA]:~
Auto: cprf2a'99

Postprzez _MarSs_ » 21 mar 2004, 12:37

Pozwólcie, że dorzucę swoje 3 grosze do tematu.
Już dawno pisałem, że prawdziwych mechaników od ASB w Polsce nie ma. (Gdzieś to opisałem w Technicznym).

Teraz niestety wypada mi rozszerzyć powyższe stwierdzenie do: uczciwych mechaników samochodowych w Polsce nie ma!!! W ogóle!!!

Podstawa: miałem stuki w przodzie 626 i problem z geometrią, pojechałem do najlepszego serwisu w mieście Bełżyce, bo tam przebywałem przez kilka dni. Serwis miał całe sciany wylepione dyplomami i autoryzacjami mnóstwa firm samochodowych, fotele w poczekalni, woda, TV itd. itp. Po testach na szarpaku diagnoza: tuleja wahacza + łączniki stabilizatorów = 220 zł części + 110 robocizna. Pomyslałem OK – profesjonaliści wszystko jasne bez sciemy! Pomimo tabliczki na drzwiach hali serwisowej: "Niezatrudnionym Wstęp Wzbroniony" postanowiłem się przyjrzeć z bliska robocie fachowców. Posmarowałem im wazelinki, że wszystko u nich porządne, żadnej prowizorki....... Koleś z gracją odkręcał pistoletem pneumatycznym śruby koła, podniósł Mazię w górę na ślicznym podnośniku i tym samym pistoletem bez ceregieli przyłożył się do śruby mocującej wahacz do nadwozia, zanim zdążyłem otworzyć usta prosząc o łaskę dla 8 letniej Mazi śruba pękła i w rekach "fachowca" pozostał sam łeb. Kolejne śruby spryskał WD40 i powoli wykręcił kluczem ręcznym-nasadowym. Wymiana elementów zajęła jakieś 50 minut natomiast cała naprawa trwała 6,5 godziny ze względu na wysiłki w wyciąganiu zerwanej śruby. Po zakończonej naprawie dostałem rachunek: 225 części (5zł za nowe śruby) + 110 wymiana części + 5x25zł (za 5 roboczogodzin przy usuwaniu zerwanej śruby). Dodam, że dzień był przedswiąteczny i przez czły czas spędzony w serwisie zajrzało tam tylko 3 lientów po jakieś pier...y! Po otrzymaniu tego rachunku poprosiłem o wyjaśnienie różnicy w cenie przewidywanej a końcowej, a kierownik serwisu mi odpowiedział: "Wie Pan, śruby były stare, od nowości nie odkręcane, więc musi Pan pokryć poświęcony czas na usunięcie uszkodzonej sruby"; ja na to: "A jakiej śruby spodziewaliście się w starym samochodzie? Czy nie widać było że samochód stary, a sruby oryginalne? Dlaczego pozostałe się wykręciły a ta nie?" kierownik: "No nie będziemy tutaj teraz prowadzić ekspertyz wytrzymałościowych, ale te japońskie sruby to jednorazówki, z kiepskiej stali .... ble, ble, ble " ja na to: "Z całą stanowczością odmawiam płacena za Wasze błędy!" kierownik: [karpik] jako że w miedzyczasie dojechały do mnie posiłki w postaci teścia i szfagra (szukali mnie, bo pojechałem rano a było juz po południu) i moje nadnercza zasponsorowały mi potężny zastrzyk adrenaliny (teść później powiedział mi że wyglądałem jak byk na korridzie) Przyprowadziłem za kołnierz "fachowca" który zerwał srubę, opowiedziałem jak to wyglądało, zarządałem od "fachowca" potwierdzenia i nakazałem wypisanie poprawnego rachunku. kierownik przysiadł i wypisał rachunek zgodnie z ustaleniami przed naprawą.

Słowem: nie ma roboty, to trzeba sobie zorganizować – serwis stać bezczynnie nie może, a klient zapłaci!!!
Pozdrawiam

_MarSs_ {626 Cronos 2.0 95}
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 gru 2003, 14:33
Posty: 80
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 626 2.0 95

Postprzez Jaksa » 21 mar 2004, 13:45

No widzisz ! Ja też "kręcę " śruby pneumatem ale nigdy nie byłem w stanie urwać śruby w wahaczu. W ASO tak wlaśnie jest że jest kwota danej operacji a jak coś się urwie to doliczają z godzin – ja tego nigdy nie robilem ( moja strata hehe bądzmi normalni ) Ja prowadzę warsztat bez autoryzacji i może dlatego mam co robić. Wracając do tematu z wczoraj jak to mi kolega z GE pupę obrobił ! Wiem że człowiek mial sporo problemów z tym autem zaraz po kupnie i rozumiem że szukal warsztatu który naprawi usterkę. Ja tę usterkę praktycznie naprawilem bo samochód odjechal z placu ( za dużo szczęścia na raz ) i myślę że jak Ja bym zapłacil kasę za naprawę auta i jest coś nie tak to wracam do ludzi i rozmawiam. ( ale widocznie gość mial dość wszystkich warsztatow i dal na luz – a szkoda powinien zadzwonić i z nami pogadać i napewno byśmy coś wymyślili np. zwrot kasy i.t.d ) Jak kolega ma jeszcze żal to zapraszam jak ma coś do roboty -zrobimy gratisowo aby wycofał sobie kaskę za ten kolektor ssący. Pozdrawiam wszystkich !
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Carrrlos » 21 mar 2004, 22:08

ja takie debaty sprowadzam do jednej prostej sprawy, a mianowicie do kwestii ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przedsiębiorcy (usługodawcy) za takie właśnie historie.
1. Nie wiem Jaksa, jak to wygląda u Ciebie, ja nie wyobrażam sobie działania bez ubezpieczenia, mam firmę usługowa przejmującą mienie osób trzecich do świadczenia usług, podstawą jest ubezpieczenie od ognia i innych zdarzeń losowych (np. auto spadło z podnośnika) oraz kradzieży, czy wreszcie wadliwie wykonanych usług. Na prawdę kosztuje to niewiele, a jaki daje komfort Tobie i potencjalnym klientom.
2. Nightcomer, nie wiem dlaczego tą sprawę tak zostawiłeś, 1,5 kzł nie chodzi piechotą, szczególnie, ze sam tą "pomyłkę" odkryłeś, tzreba bylo jechac do serwisu Jaksy i sprawę wyjaśniać. no chyba, ze nikt nie chciał z Tobą rozmawiać.
O tym nie wiemy, dobrze że strony sprawy wykazały dobra wolę, a sprawę ubezpieczeń polecam każdemu mocno poddać uwadze.
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2003, 21:49
Posty: 543
Skąd: W-wa

Postprzez Jaksa » 21 mar 2004, 23:11

no chyba, ze nikt nie chciał z Tobą rozmawiać
Też się dziwie ( poruszałem już ten temat wcześniej ) Minęły już prawie 4 lata ale nadal twierdze że jestem otwarty na wszystkie tematy.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez marioch » 25 mar 2004, 17:06

ja też robiłem u Jaksa... no i jeszcze została regulacja zaworów :P noooo świat jest mały, a jak szukałem do Was telefonu to... do autka na rejestracje patrzyłem. A tu proszę i link jest :–))

PS ten klient co ostatnio upominał się o regulację zaworów :–)
PS 2 mnie równiez "oferowaliście" wymiane alternatora... ale jakoś jedzemy na straym tylko AQ nowe – prąd jest trochę nizszy ale już ponad rok mija, a alternator jedzie dalej :–)
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 15:51
Posty: 145
Skąd: okolice W-wy
Auto: mazda 626 GD RF7 2D 5d '91

Postprzez marioch » 26 mar 2004, 08:53

Jeszcze jedno pytanie do Jaksa – z tego co pamiętam rozrząd robi Pan Jarek (chyba tak miał na imię) Czy pracuje jeszcze? Strasznie miły, cierpliwie tłumaczył co robi i dlaczego i odpowiadał na "głupie" pytania laika. PROSZĘ O SERDECZNE POZDROWIENIA DLA TEGO MECHANIKA.
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 15:51
Posty: 145
Skąd: okolice W-wy
Auto: mazda 626 GD RF7 2D 5d '91

Postprzez Jaksa » 26 mar 2004, 20:54

Jeszcze jedno pytanie do Jaksa – z tego co pamiętam rozrząd robi Pan Jarek (chyba tak miał na imię) Czy pracuje jeszcze? Strasznie miły, cierpliwie tłumaczył co robi i dlaczego i odpowiadał na "głupie" pytania laika. PROSZĘ O SERDECZNE POZDROWIENIA DLA TEGO MECHANIKA
Bardzo dziękuje za pozdrowienia , milo to słyszeć a Jarek to wlaśnie Ja czyli ten co ma dużo na głowie i zbiera wszystkie " joby ' hehe jestem wlaścicielem tego bałaganu .Pozdrawiam
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez ER » 5 kwi 2004, 13:19

JEŻDŻĘ DO JARKA OD DŁUŻSZEGO CZASU I UWAŻAM ŻE JEST GOŚCIEM KTÓRY DBA O DOBRE IMIĘ SWOJEGO SERWISU. DAŁEM SIĘ RAZU PEWNEGO NAMÓWIĆ NA WYMIANĘ AMORÓW. PO PEWNYM CZASIE OKAZAŁO SIĘ ŻE SĄ DO BANI.PO MOJEJ INTERWENCJI ZOSTAŁY WYMIENIONE NA INNE I DZIŚ JEST GIT.OPRÓCZ CZASU NIC MNIE TO DODATKOWO NIA KOSZTOWAŁO.
POLSKA BIAŁO-CZERWONI
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2003, 11:33
Posty: 34
Skąd: STOLYCA
Auto: EFA

Postprzez GrzegorzSz » 6 kwi 2004, 09:50

Wiesz Jaksa, ja Ciebie rozumiem, ale 1500zl za kolektor to ciut sporo – nawet z wymiana. Za uzywane z USA place 50-100$. W Polsce mozna kupic za 300-500zl, ale niestety nie wiadomo nigdy w jakim stanie. Sa rozni mechanicy, ale uwazam, ze jesli ktos robi wszystko, to nie jest w stanie zapewnic jakosci. Lubie natomiast warsztaty, gdzie robi sie n.p. tylko japonce, a reszcie odmawia mowiac – nie robimy, bo nie znamy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 gru 2003, 23:39
Posty: 308

Postprzez Jaksa » 6 kwi 2004, 17:55

Zaraz zaraz ! jakie 1500 ? ten temat byl już przerabiany ( kolektor 300 + wymiana 180 )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Danio » 9 kwi 2004, 15:23

Byłem pare razy z moją mazdą w serwisie Jaksa i szczerze powiem że jestem bardzo mile zaskoczony. W życiu miałem już chyba z osiem samochodów i jeżdziłem po różnych już warsztatach ale z taką miłą obsługą spotkałem się pierwszy raz . Mało tego p.Jarek spokojnie mi tłumaczył co robi , co muszę odrazu wymienić , a z czym mogę poczekać (wiadomo nie każdy ma tyle kasy żeby zrobić odrazu wszystko). Nigdy niezdarzyło się aby była odwalona jakaś fuszerka. Po za tym odpowiedzcie sobie sami – czy jest ktoś z Was który się nigdy niepomylił ? Chyba nie ( apropos sprawy z mazdą na taxi)
Gorąco polecam ten serwis.
Pozdrowienia dla p. Jarka.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2004, 19:00
Posty: 223
Skąd: Warszawa
Auto: mazda 626 2,5 v6

Postprzez nightcomer » 14 kwi 2004, 03:38

Danio napisał(a): Po za tym odpowiedzcie sobie sami – czy jest ktoś z Was który się nigdy niepomylił ? Chyba nie ( apropos sprawy z mazdą na taxi)


no i może to co napisał Danio będzie dobrym podsumowaniem tego wątku.
Ja opisałem jak było, może tylko warto zaznaczyć, że wtedy ok. 1,5kzł zapłaciłem za całość usługi z poprawą nastawów rozrz (tylko czy to prawda i czy przestawienie rozrządu o 1 ząbek spowoduje całkowity brak b.jał?), nie tylko za podmianę kolektora dol. dla mnie natomiast problemem był czas naprawy.
dlaczego nie wróciłem z mordą? minęły chyba 4 miesiące zanim odkryłem prawdziwą przyczynę braku biegu jałowego na starym kolektorze i nie czułem się na tyle mocny by cokolwiek uzyskać.
To tyle z mojej strony na ten temat.
I doceniam (jeżeli to ma jakiekolwiek znaczenie) to co robi Jaksa dla uczestników forum.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 paź 2003, 01:07
Posty: 756
Skąd: zławieśWWA]:~
Auto: cprf2a'99

Postprzez Martin74 » 21 kwi 2004, 11:12

Jeszcze kilka słów które jestem winien w tym temacie. Nie spieszyłem się z recenzjami bo czas jest najepszym narzędziem żeby coś obiektywnie ocenić.
I oceniam...
Miałem przedtem 2 mechaników jeden od VW, drugi od madzi. Zawsze na początku mam dużo dobrej woli jak poznaje jakiegoś mechanika, próbuje nawiązać jakiś normalny kontakt, ale na ogół z biegiem czasu jest coraz gorzej. Kolesie starają się przez 1,5 pierwszej wizyty a potem kładą laskę bo kaska leży na stole i klient się zwrócił. Staranie się nie ma dla nich sensu, bo trzeba by robić dobrą robotę cały czas.

Jak dla mnie Jaksa jest na razie jedynym wyjątkiem od tej smutnej reguły. Nie chce tu wciskać jakiejś wazeliny, ale naprawdę pierwszy raz w swoim 6 letnim motoryzacyjnym życiu wydaje się że trafiłem w jakieś normalne miejsce. Można pogadać, można się czegoś dowiedzieć, patrzeć na ręce. Sporą część roboty wykounuje równie komunikatywny i miły koleś którego imienia nie pamiętam.
Ludzie co za ulga :). Jedynymi bolesnymi chwilami u Jaksy było dowiedzienie się, że warto w pewne rzeczy zainwestować i zrobić raz a dobrze. Poszedłem tym tropem i na razie nie żaluję. Natomiast czytając niektóre posty widzę że w tym podejściu jest mnóstwo racji, zwłaszcza w sprawach pierścieniowo-olejowo-silnikowych.

Poza tym pokażcie mi mechanika który w poszukiwaniu jakiegoś wkurwiającego trzeszczenia (a ja muzyk jestem i słyszę więcej niż widzę ;)) pojedzie wami na przejażdżkę po wybojach a następnie rozkręci pół tylnej kanapy żeby dobrać się do jakiejś śrubki. Potem z uśmiechem pokaże na mocowanie gaśnicy. I nie policzy za to extra keszu, bo to w ramach innej naprawy.

Może to brzmi jak wazelina, ale ludzi na poziomie powinno się wspierać zwłaszcza w tym moralnie poturbownym kraju. A w.w. mechanik należy do tej nielicznej grupy.


PS.
Jaksa, to była rzeczywiście gaśnica, te trzaski ;)
Początkujący
 
Od: 7 mar 2004, 20:30
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 GE 1.8 LB

Postprzez spec » 21 kwi 2004, 13:26

POZDRAWIAM JAKSĘ!!! MA ANIELSKĄ CIERPLIWOŚĆ ILEŻ TO RAZY TRUŁEM MU PRZEZ TELEFON A ON SŁUCHAŁ I ODPOWIADAŁ, SZKODA TYLKO ŻE JAKSA NIE MA WARSZTATU W RADOMIU... HEHE ALE MOŻE KIEDYŚ JAKAŚ FILIA CZY CO ?
ŚWIECĄC WŁASNYM PRZYKŁADEM POPRWAWIASZ BILANS ENERGETYCZNY KRAJU!!!!!!!!!
"nie ma takiego miasta LONDYN , jest Lądek , Lądek Zdrój..." hehehehe
?????????????FAJNY MAM AVATAR, NIE ??????????????
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 sty 2004, 16:52
Posty: 245
Skąd: RADOM
Auto: FORD FOCUS 1.8 16V KOMBI

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderatorzy

Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki