Witam.
Wkrótce zostanę właścicielem nowej CX-5. Odbiór z salonu na koniec października. Wiem że Mazda nie słynie ze zbyt mocnej i odpornej powłoki lakierniczej. W związku z tym zastanawiam się nad zabezpieczeniem folią całego przodu auta.
Czy ktoś z Was zdecydował się na taki zabieg? A może ktoś z Was jeździ już CX-5 kilka lat i uważa że z lakierem nic się nie dzieje?
Zdecydowałem się na kolor eternal blue. W sumie nie widzę zbyt wiele aut w tym kolorze. Może kilka "szóstek".
Dodatkowe zabezpieczenie karoserii nowego auta
Strona 1 z 1
Bardzo poważnie o tym myślałem po zakupie auta.
Mnie zabiła cena usługi.
Wyszło mi, że taniej będzie pomalować 2-3 elementy za 4-5 lat niż płacić za folię.
A teraz po prawie 6 latach nie widzę większych problemów. Owszem są normalne ślady użytkowania, ale tragedii nie ma – lakier nigdzie nie został zniszczony.
Mnie zabiła cena usługi.
Wyszło mi, że taniej będzie pomalować 2-3 elementy za 4-5 lat niż płacić za folię.
A teraz po prawie 6 latach nie widzę większych problemów. Owszem są normalne ślady użytkowania, ale tragedii nie ma – lakier nigdzie nie został zniszczony.
A jak z ceną?
A tak z ciekawości. Masz może u siebie ładowarkę bezprzewodową? Nie udało mi się jej zmusić na jeździe próbnej do ładowania Samsunga. A jak to wygląda u Ciebie?
A tak z ciekawości. Masz może u siebie ładowarkę bezprzewodową? Nie udało mi się jej zmusić na jeździe próbnej do ładowania Samsunga. A jak to wygląda u Ciebie?
Co do zabezpieczenia to ja swoją robiłem tak jak założyciel tematu chciał. Może i koszt spory ale przód auta w pełni zabezpieczony i wygląda po roku jak nowy. Dodatkowo mam biała perle więc pełen dechroming, czarny dach i lusterka. Wygląda i jest zabezpieczony elegancko. Kosz ok 11 000 zł, plus oczywiście podwozie w ASO. Ja tak długiej gwarancji nie dostałem ale na pewno warto przy nowym tak zrobić. Myślę że parę lat pojeżdżę mazdą. Co do reszty lakieru stosuję sonax ceramic spray. No powiem że rewelacja i naprawdę wszystkim polecam. Nic się nie czepia a woda spływa strumieniami. Ok pół roku wytrzymuje powłoka. Do tego zrobiłem środek folia i myślę że to powinna być podstawą. Wszystkie dekory i piano Black. Koszt ok 200 zł od ryżowych. Wogole jej nie widać a zabezpiecza to wszystko naprawdę super. Moje ASO jest w szoku jak to auto wygląda. Mój brat brał w tym samym czasie Subaru xv. Niczym nie zabezpieczał i teraz to auto (po roku!!!) wygląda jak 20 letnia wyciuchana audica. Mimo, że jeździ tylko kobieta.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość