Manual vs między-gaz

[Hiss]

Cześć,

Witam wszystkich forumowiczów.
Wybaczcie jeśli temat był już gdzieś opisany

Jestem obecnie na etapie rozpoznania CX-30, auto bardzo mi się podoba i czytam/oglądam wszystko w temacie. Powoli przymierzam się do zmiany auta, obecnie Toyota C-HR 1.2t, no i właśnie CX-30 najbardziej wpadła w oko, mechanicznie i estetycznie

Pytanie do doświadczonych kolegów: biorę pod uwagę głównie wersję z manualną skrzynią, jako że ponoć jest świetna w Mazdach! Silnik – Sky G 122 (prawdopodobnie), słyszałem że w teorii silnik o wiele bardziej żwawy niż wkasują na to suche dane (bliżej mu do 140km, niż fabryczne 122), poza tym brak systemu odłączania cylindrów itd. Jestem spokojnym kierowcą więc myślę, ze ten silnik w zupełności wystarczy.

Moje pytanie jest natomiast odnośnie działania samej skrzyni manualnej – obecnie w Toyocie mam system iMT (automatyczny międzygaz przy redukcji), który uwielbiam! Dzięki niemu jazda jest bardzo płynna, chociaż doświadczenie z manualami mam duże, to mimo wszystko doceniam fakt, że międzygaz robi za mnie komputer

Jak to jest z redukcją/zmianą biegów w Mazdzie? Nigdzie nie mogę znaleźć informacji jak skrzynia zachowuję się podczas redukcji, czy samemu trzeba podbijać obroty czy w Mazdzie jest to rozwiązane podobnie jak w Toyocie?

Dzięki z góry za info!

[BabloBart]

Czesc,
Od pół roku posiadam CX30 z tym silnikiem (manual). To moja pierwsz Mazda, wiec nie będę się odnosił do opinii jakoby skrzynie w autach tej marki były nadzwyczajene – w CX30, moim zdaniem jest bardzo średnio
W moim egzemplarzu zmiana biegu z 1 na 2 to w połowie przypadków nieprzyjemne doznania – odczuwalny opór, który kojarzy mi się z wrzucaniem biegu w Fiacie Seicento, którym jeździłem w młodości. Czasem mam tez problem wrzucić 1 bieg – stoisz na światłach, robi sie zielone, chcesz wrzucić bieg i się zaczynasz siłować ze lewarkiem i dupa – cos niewyobrażalnego. Dodam, ze przesileniem się ze zwykłego kompakta Ford Focus MK4 z 2020 roku w manualu – wiec oczekiwań nie mam wygórowanych.

Zweryfikuj informacje co do systemu odłączania cylindrów – u mnie, w tym silniku, takowy jest (moja CX30 ma specyfikacje MY2024). Da sie wyczuć moment, w ktorym to sie uruchamia – ale nie drażni mnie to jakoś specjalnie (wszakże przesiadłem sie z 3 cylindrowego ecoboosta )

Bartek

[Hiss]

Czesc,
Od pół roku posiadam CX30 z tym silnikiem (manual). To moja pierwsz Mazda, wiec nie będę się odnosił do opinii jakoby skrzynie w autach tej marki były nadzwyczajene – w CX30, moim zdaniem jest bardzo średnio
W moim egzemplarzu zmiana biegu z 1 na 2 to w połowie przypadków nieprzyjemne doznania – odczuwalny opór, który kojarzy mi się z wrzucaniem biegu w Fiacie Seicento, którym jeździłem w młodości. Czasem mam tez problem wrzucić 1 bieg – stoisz na światłach, robi sie zielone, chcesz wrzucić bieg i się zaczynasz siłować ze lewarkiem i dupa – cos niewyobrażalnego. Dodam, ze przesileniem się ze zwykłego kompakta Ford Focus MK4 z 2020 roku w manualu – wiec oczekiwań nie mam wygórowanych.

Zweryfikuj informacje co do systemu odłączania cylindrów – u mnie, w tym silniku, takowy jest (moja CX30 ma specyfikacje MY2024). Da sie wyczuć moment, w ktorym to sie uruchamia – ale nie drażni mnie to jakoś specjalnie (wszakże przesiadłem sie z 3 cylindrowego ecoboosta )

Bartek

Dzięki za odp Bartek!

Rzeczywiście – w sieci znalazłem więcej postów odnośnie podobnych zachowań w manualu, wygląda na to, że to jednak nie są pojedyncze przypadki, a być może charakterystyka tej skrzyni właśnie nie zachęca do szybkich, sportowych przełożeń, a wręcz odwrotnie – spokojne ruchy lewarkiem...

Co do wrzucania 1 na światłach...brzmii to zupełnie jak problem z synchronizatorem...mam to samo u siebie w C-HR, ale z biegiem wstecznym, czasem nie wchodzi i trzeba odpuścić sprzęgło, najpierw wrzucić 1 bieg, aby koła zębate wyrównały położenie względem siebie... i dopiero wtedy ponownie wsteczny...

[Jarol30]

Manualna w CX 30 jest bardzo dobry i nie miałem z nim żadnych problemów w tym aucie można się przyczepić do akumulatora ale skrzynia manualna i sposób w jaki pracuje lewarek iest bliski ideau.

[krzychun]

Bliski ideału to jest w MX-5 gdzie skrzynia jest wzdłużnie... Tam też nadal jest ręczny zamiast EPB.

A tak swoją drogą może jednak automat? Szkoda Mazdę kupować bez tej skrzyni automatycznej... To już trochę nie te czasy. Jednak tempomaty aktywne, asystent hamowania, nawet hamulec postojowy wszystko lepiej współgra z automatem...

Dlaczego nie chcesz automatu?

[BabloBart]

Manualna w CX 30 jest bardzo dobry i nie miałem z nim żadnych problemów w tym aucie można się przyczepić do akumulatora ale skrzynia manualna i sposób w jaki pracuje lewarek iest bliski ideau.

Manualna w CX 30 jest bardzo dobry i nie miałem z nim żadnych problemów w tym aucie można się przyczepić do akumulatora ale skrzynia manualna i sposób w jaki pracuje lewarek iest bliski ideau.

Wygląda na to, że Mazda ma problemy z "powtarzalnością" swojej produkcji (co kłóci się z obiegową oponią co do "japończyków).
W moim przypadku daleko do ideału niestety

Bartek

Dopisano 8 maja 2024, 13:24:

Dzięki za odp Bartek!

Rzeczywiście – w sieci znalazłem więcej postów odnośnie podobnych zachowań w manualu, wygląda na to, że to jednak nie są pojedyncze przypadki, a być może charakterystyka tej skrzyni właśnie nie zachęca do szybkich, sportowych przełożeń, a wręcz odwrotnie – spokojne ruchy lewarkiem...

Co do wrzucania 1 na światłach...brzmii to zupełnie jak problem z synchronizatorem...mam to samo u siebie w C-HR, ale z biegiem wstecznym, czasem nie wchodzi i trzeba odpuścić sprzęgło, najpierw wrzucić 1 bieg, aby koła zębate wyrównały położenie względem siebie... i dopiero wtedy ponownie wsteczny...

Mam podobne podejrzenia ... choć nie mieści mi się w głowie, ze przy dzisiejszym stopniu zaawansowania konstrukcji takich mechanizmów, możliwym jest, żeby coś tak prozaicznego jak synchronizator, mógł niedomagać...

Może ktoś ma doświadczenia z ASO Mazda (najlepiej ProMoto Katowice)? Zastanawiam się czy warto szarpać się z ASO w tej sprawie czy po prostu oszczędzić sobie nerwów i skreślić Mazde z listy jakichkolwiek przyszłych zakupów...

Dopisano 8 maja 2024, 13:40:

Bliski ideału to jest w MX-5 gdzie skrzynia jest wzdłużnie... Tam też nadal jest ręczny zamiast EPB.

A tak swoją drogą może jednak automat? Szkoda Mazdę kupować bez tej skrzyni automatycznej... To już trochę nie te czasy. Jednak tempomaty aktywne, asystent hamowania, nawet hamulec postojowy wszystko lepiej współgra z automatem...

Dlaczego nie chcesz automatu?

Pełna zgoda. Jeżeli kupującemu zależy na tych systemach to manual nie ma sensu. Z manualem ma to wszystko sens tylko przy jeździe na autostradzie. Na polskich szosach i w miescie – zbędny gadżet (mialem to wszystko tez w Focusie w manualu – poza autostrada w zasadzie bezuzyteczne). W automacie ma sporo więcej sensu.

[krzychun]

Może ktoś ma doświadczenia z ASO Mazda (najlepiej ProMoto Katowice)? Zastanawiam się czy warto szarpać się z ASO w tej sprawie czy po prostu oszczędzić sobie nerwów i skreślić Mazde z listy jakichkolwiek przyszłych zakupów...

Ciśnij ASO, niewiele masz do stracenia, a możesz zyskać.

Na polskich szosach i w miescie

Akurat na krajówkach jednojezdniowych całkiem dobrze się jedzie z tempomatem aktywnym.

[zadra]

nie mieści mi się w głowie, ze przy dzisiejszym stopniu zaawansowania konstrukcji takich mechanizmów, możliwym jest, żeby coś tak prozaicznego jak synchronizator, mógł niedomagać...

Wychodzisz z założenia, że" teraz wszystko da się zrobić "? bo jesteśmy zaawansowani technicznie ?
No niestety, tak jak 200lat temu teraz również żaden komputer nie podzieli Ci wartości "20" na 6 równych części a żadna obrabiarka nie wykona idealnie obliczonego tak elementu.
Zwróć uwagę dodatkowo, że żyjemy w czasach konsumpcji i rynkiem rządzi ekonomia.
Skrzynia też musi być elementem na tyle tanim, żeby opłacało się ją budować i używać
Jak sobie dodasz jedno z drugim, to okazuje się, że w zwykłym aucie konstruktorzy musieli iść na jakieś ustępstwa i może właśnie dlatego ta jedynka, czy dwójka zgrzyta..

U mnie również, mimo iż skrzynia jest bardzo precyzyjna, to czasami "dwojeczka" trudniej wchodzi – nic na to nie poradzisz, mnie cieszy, że znacznie lepsza od peżotowej którą miałem.

[Hiss]

Automat również biorę pod uwagę, chociażby dlatego, że to zwykły hydrokinetyk praktycznie bezawaryjny, choć może w dobie dwusprzęgłówek nienajszybszy automat...ale to nie ma większego znaczenia podczas spokojnej jazdy.

Opinia o precyzyjnym manualu w Mazdach bardzo mnie zainteresowała, ale być może warto jednak rozważyć automat... zastanawiam się natomiast czy do Sky G 122 automat to dobry wybór, jako że taka kombinacja pewnie odbije się już na ogólnej dynamice auta (w porównaniu do manuala), ale być może to tylko moje wyobrażenie.

Natomiast – zbaczamy trochę z meritum wątku – czy coś takiego jak między-gaz w manualu Mazdy istnieje, czy takie wynalazki jak iMT głównie u Toyoty?

[krzychun]

dwusprzęgłówek nienajszybszy automat...

To jest część prawdy, jak dwusprzęgłowa redukuje o parzystą ilość biegów to jest wolniejsza, tak samo często się im zdarza szukać jedynki, a wtedy nie przenosi momentu na koła. Strasznie mnie to irytuje na lewoskrętach czy wjazdach dynamicznych na rondach. O tym, że parkowanie konwerterem a sprzęgłem ciernym (jak w DSG) to 2 różne światy to pewnie wiesz.

pewnie odbije się już na ogólnej dynamice auta (w porównaniu do manuala), ale być może to tylko moje wyobrażenie.

Z mojego doświadczenie wynika, że jak jeździsz spokojnie i nie masz odruchów zmiany biegów przy czerwonym polu to automat z Mazdy, który prawie non stop ma zapięty lookup nie dość, że nie odbija się na osiągach to raczej właśnie poprawia wrażenie. Np. CX-5-tka z menualem 2.0 była dla mnie zamulona strasznie, a jak jeździłem w automacie ten sam silnik i skrzynia jakoś maskowała niedostatki w mocy przynamniej przy niższych prędkościach. I już to pisałem w innych wątkach 122KM to jest ten sam silnik co 150KM tak do 3500-4000 obrotów.

Natomiast – zbaczamy trochę z meritum wątku – czy coś takiego jak między-gaz w manualu Mazdy istnieje, czy takie wynalazki jak iMT głównie u Toyoty?

Zadzwoń do salonu, jak mają manual za pewne chętnie zademonstrują na jeździe próbnej. Jak nie CX-30 to może zwykłą 3-jkę mają?

[worn]

ma zapięty lookup

lockup

Natomiast – zbaczamy trochę z meritum wątku – czy coś takiego jak między-gaz w manualu Mazdy istnieje, czy takie wynalazki jak iMT głównie u Toyoty?

Ja co prawda mam w manualu 3 a nie CX-30 i potwierdzam, że jest tzw. rev matching, ale tylko przy zmianie biegu na wyższy. Przy redukcji niestety musi być międzygaz.

[Przypadek]

Może ktoś ma doświadczenia z ASO Mazda (najlepiej ProMoto Katowice)? Zastanawiam się czy warto szarpać się z ASO w tej sprawie czy po prostu oszczędzić sobie nerwów i skreślić Mazde z listy jakichkolwiek przyszłych zakupów...


Śmiało ciśnij Pro Moto- problem zgłaszaj do skutku.
W moim przypadku naprawdę się postarali za każdym razem. Uważam, że to naprawdę dobry serwis i nie mają się czego wstydzić.

[Hiss]

" O tym, że parkowanie konwerterem a sprzęgłem ciernym (jak w DSG) to 2 różne światy to pewnie wiesz."

a co masz konkretnie na myśli kolego?

[krzychun]

Konwerter zawsze i 100% powtarzalnie tak samo rusza. Zawsze płynnie i tak samo jak trzeba wskoczyć na np. mały krawężnik tyłem podczas parkowania to też konwerterem masz pełną kontrolę bo to takie bardzo pasywne urządzenie.

DSG ma zwykłe sprzęgło, którego docisk kontroluje komputer. Do tego jest cierne więc raz ruszy płynni innym razem szarpnie (jak trafiasz takiego co trochę szarpie to nie jest wada). Raz ruszy pod delikatną pochyłość na parkingu za chwile stoi i trzeba musnąć gaz, chcesz wskoczyć na krawężnik to nie chce wjechać potem szarpnie i przelecisz za niego... Chcesz się czołgać pod górę jeszcze załadowanym samochodem to palisz sprzęgło. Wymieniać dalej? Nie wspominając o żywotności sprzęgieł. Jeszcze mokre są mniej upierdliwe i bardziej żywotne ale te suche to porażka.

Także śpieszmy się kochać skrzynie z konwerterem tak szybko odchodzą.

[Hiss]

a tak...rzeczywiście...zawsze obawiałem się parkowania z DSG wlasnie przez krawężniki, aby komuś przypadkowo w tyłek nie wjechać

[BabloBart]

Śmiało ciśnij Pro Moto- problem zgłaszaj do skutku.
W moim przypadku naprawdę się postarali za każdym razem. Uważam, że to naprawdę dobry serwis i nie mają się czego wstydzić.

Na razie zraził mnie ich dział sprzedaży. Może mam pecha i trafił mi się słaby sprzedawca.
Spróbuje z serwisem. Boje się tylko tego, że jak tam wsadzą swoje ręce to tylko gorzej będzie

[mskgs]

DSG ma zwykłe sprzęgło, którego docisk kontroluje komputer. Do tego jest cierne więc raz ruszy płynni innym razem szarpnie (jak trafiasz takiego co trochę szarpie to nie jest wada). Raz ruszy pod delikatną pochyłość na parkingu za chwile stoi i trzeba musnąć gaz, chcesz wskoczyć na krawężnik to nie chce wjechać potem szarpnie i przelecisz za niego... Chcesz się czołgać pod górę jeszcze załadowanym samochodem to palisz sprzęgło. Wymieniać dalej?

Co? Jeździłem przez 3 lata Kia z DCT i nie wiem o co ci chodzi z tymi krawężnikami. W zasadzie jeździ się tak samo jak "klasycznym" automatem. Ktoś kto się tym nie interesuje nawet by nie odczuł różnicy za bardzo.

[krzychun]

Ktoś kto się tym nie interesuje nawet by nie odczuł różnicy za bardzo.

No tak, niestety się interesuje i zwracam uwagę na szczegóły. Mnie irytuje to symulowanie sprzęgłem ciernym konwertera. Czuję jak nawet na drobnych pochyłościach łapią hamulce aby się nie staczał samochód itd. itp.

Poza tym DCT nie jeździłem. Ale DSG i skrzynie mercedesa 2 sprzęgłowe łapałem na podobnych irytujących cechach.

[MichG]

Jeździłem 4 lata Skodą z DSG, teraz mam automat w M3. Z krótkiego okresu (dopiero 1400 km) wolę automat Mazdy . Może subiektywne odczucie, ale zgadzam się z opiniami, że łatwie się parkuje i rusza. W trybie SPORT DSG była przyjemna, ale w normalnym już nie do końca.
Miałem okazję pojeździć trochę (prawie 3000 mil) VW Tiguan DSG po Stanach. Tamta skrzynia był naprawdę fajna. Ale to zapewne inne specyfikacje.