Czateria...cd

[Neonixos666]

Interesującą opcją jest 1.4T 120 + LPG. Za najdroższe TIPO HB na Otomoto wołają ponad 80tyś. a to już spora cena jak za Fiata nawet z wodotryskami. Trzeba przyznać że dawno Fiat nie miał takiego auta i może się dobrze sprzedawać. Szkoda że nie podjechaliśmy do Fiata jak szukaliśmy auta bo przejechałbym się nim z chęcią.

[Dominator]

Poza dość ładnym wyglądem zewnętrznym sprawia wrażenie typowo budżetowego. Cena przesadzona. Co do femonta czy jak się to pisze, jeździł by

[Neonixos666]

Cena zaczyna się od 50tyś. więc myślę że jak za takie auto to cena jest ok. Freemontem też bym jeździł, fajne auto.

[rafik89]

Za to tym co zimą używają ręcznego od święta, to zawsze zamarza

Nie zgodzę się. Używam ręcznego regularnie, ale tej zimy pewnego poranka miałem lekki zonk, ręczny zamarzł. Sam mechanizm jest ok, ale z czasem pancerze mogą się przecierać i nawet pomimo regularnego używania ręcznego mogą być z nim kłopoty.

[Bartek1986]

Krawężnik?

Oczywiście
Później jeszcze cięcie nie poszło i tak dotknąłem krawężnik przodem, że powietrze powiedziało , bo się opona odkleiła

A jak tam reanimacja STI przebiega?

Odpoczywa sobie gotowe czekając na słońce

[Krzemol]

Za to tym co zimą używają ręcznego od święta, to zawsze zamarza

Zawsze używałem, do pierwszego zamarznięcia

[brii]

kuszenie losu
jeli prius pali faktycznie ok 5l w miescie to nie widze sensu lpg

To nie magia – to zwykły silnik spalinowy, widziałem już takie taksówki

Z kolei jeżdżąc w temperaturze poniżej zera prius potrafi cały czas pracowac z uruchomionym silnikiem spalinowym.

Napęd hybrydowy w wykonaniu Toyoty w ogóle jest taka trochę dziwny, pokombinowany w wielu miejscach na siłę i w niektórych momentach nielogicznie się zachowuje...

Tak jak system Start-stop, nie potrzebny bajer który nie daje żadnych korzyści.

Żadnych korzyści? Mimo startów 0-100 w 5.5s i kompletnym brakiem pierniczenia się z pedałem gazu spalanie ~9/100km w zimę. Właśnie w dużych mocnych samochodach hybryda ma największy sens i daje bardzo duże korzyści, w Priusie daje znacznie mniejsze. Konfrontując z generacją wstecz bez hybrydy oszczędzam ~8-10l/100km

Ojciec myśli nad hybrydowym GS'em. Problem w tym, że on nie przekracza 10tys rocznie i zastanawiam się czy jest jakikolwiek sens brania czegoś innego od zwykłej benzyny.

Jeśli pyka tylko po mieście to oszczędzi w konfrontacji z podobną samą benzyną jakieś 800 – 1000 litrów paliwa rocznie. Kwestia porównania cen samochodów z hybrydą i bez.

Prius kusi mnie spalaniem,automatem i elastycznoscia(ok 400NM)

Weź pod uwagę, że to nie jest lekki samochód a te 400Nm jest w zakresie poniżej 1000rpm, dalej jest równia pochyła w dół jeśli idzie o moment. Na pewno ruszanie z miejsca będzie ok a nawet lepiej, ale skrzynia CVT potrafi skutecznie zamaskować osiągi. Do tego nie licz na elastyczność (błędnie pojmowaną w stylu onetowym/auto światowym) w tym samochodzie – bardzo wąski zakres max. momentu + CVT powodują, że ten samochód jedzie inaczej. Duży moment przy bardzo niskich obrotach = mała moc. Próba wykorzystania górki momentu w CVT = zmiana przełożenia i korzystanie z mocy co akurat jest logiczne, ale daje wyższe obroty, hałas i wrażenie, że samochód przy średnim poganianiu wyciska z siebie ostatnie soki. Do tego w układzie Toyoty moce i momenty silników się nie sumują, koniecznie trzeba się przejechać by wiedzieć o co chodzi, bo inaczej będzie zonk.

Za najdroższe TIPO HB na Otomoto wołają ponad 80tyś.

Czyżby Fiat chciał powtórzyć akcję ze Stilo? Przy czym Stilo było naprawdę fajnym samochodem, nie wiem jak Tipo...

[Bo_Lo]

Weź pod uwagę, że to nie jest lekki samochód a te 400Nm jest w zakresie poniżej 1000rpm, dalej jest równia pochyła w dół jeśli idzie o moment. Na pewno ruszanie z miejsca będzie ok a nawet lepiej, ale skrzynia CVT potrafi skutecznie zamaskować osiągi. Do tego nie licz na elastyczność (błędnie pojmowaną w stylu onetowym/auto światowym) w tym samochodzie – bardzo wąski zakres max. momentu + CVT powodują, że ten samochód jedzie inaczej. Duży moment przy bardzo niskich obrotach = mała moc. Próba wykorzystania górki momentu w CVT = zmiana przełożenia i korzystanie z mocy co akurat jest logiczne, ale daje wyższe obroty, hałas i wrażenie, że samochód przy średnim poganianiu wyciska z siebie ostatnie soki. Do tego w układzie Toyoty moce i momenty silników się nie sumują, koniecznie trzeba się przejechać by wiedzieć o co chodzi, bo inaczej będzie zonk.

No właśnie o taką odpowiedż mi chodziło.
Dokładnie tak jak mówisz -muszę się tym autem przejechać,bo naprawdę w premacy nic mi nie brakuje prócz automatu.Za to całą ideą priusa w moim przypadku jest kupno benzyniaka w którym nie będę musiał zakładać lpg ,miałby ten automat no i dochodzi kwestia spróbowania czegoś nowego.W aspekcie taxi czytałem źe prius ma ta przewage że korporacje biorą je z otwartymi rękami komopletnie ignorując np rocznik i przebieg,fajne jest też to że stojąc w korku spalinowy silnik nie działa a klima chłodzi(nie jest napędzana paskiem ).Generalnie autem 80% czasu jeżdzi moja żona z dziećmi(ja mam BA) a w wolnych chwilach wsiadałbym ja na taxi.

[brii]

Możliwość korzystania z klimatyzacji na postoju to niepodważalna zaleta hybryd
W hybrydach które mają pompę ciepła dodatkowo działa też ogrzewanie przy wyłączonym silniku. Niestety starsze Priusy tego nie mają i dlatego zimą potrafią mieć włączoną spalinówkę na okrągło... Ogólnie niezawodność tych samochodów stoi na wysokim poziomie, bo są dobrze zrobione, układ hybrydowy powoduje, że silnik spalinowy nie jest nigdy przeciążany a do tego charakter samochodu zniechęca do pałowania, co ogólnie można odczytać jako zaletę

Moim zdaniem hybrydy nie mają przyszłości a jest to jedynie przejściowa forma, dalej spalamy paliwo a wyprodukowanie hybrydy kilkukrotnie bardziej obciąża środowisko niż zwykła konstrukcja.

Z pierwszym się zgadzam – hybryda to technologia tymczasowa, ale jak to bywa z prowizorkami – może się okazać, że będzie całkiem nieźle się sprawować i towarzyszyć nam będzie dużo dłużej niż zakładano.
Drugie – obciążenie związane z wyprodukowaniem hybrydy – to bajka, wyprodukowanie hybrydy jest bardziej obciążające ale niewiele bardziej niż zwykłego samochodu a sumaryczny ślad jaki pozostawia po sobie hybryda przez cały okres życia jest znacznie mniejszy niż prostej spalinówki.

[Bo_Lo]

Plusem jest też to że te auta z reguły kupują ludzie świadomi i bez zapędów ''sportowych''.Są one wyrażnie bardziej zadbane i dłużej serwisowane w ASO po gwarancji.

[brii]

Fakt, przez to trafienie na minę jest trudniejsze

[JohnnyB]

Czyżby Fiat chciał powtórzyć akcję ze Stilo? Przy czym Stilo było naprawdę fajnym samochodem, nie wiem jak Tipo...

Absolutnie, bazowa wersja Tipo HB to katalogowo 49 900 PLN. Stillo było w bazie drogie i tu był problem.
Tipo ma świetnie skalkulowaną cenę. Jest alternatywą dla Dacii. Kto nie chce jeździć Francuskim autem z rodowodem rumuńskim, może kupić za 49 kPLN Tipo od włoskiego Fiata.

Mi się podoba to auto, zwłaszczza w nadwoziu kombi – 53 kPLN w podstawie, która ma już elektrykę, klimę itp. Jako flotówka – fajna opcja.

W przypadku TIPO trzeba patrzeć na wersję bazowę, tylko takie będą się sprzedawać.

[brii]

Jest alternatywą dla Dacii. Kto nie chce jeździć Francuskim autem z rodowodem rumuńskim

Zawsze można powiedzieć, że to Dacia to francuski samochód z silnikiem z Mercedesa CLA, wtedy Fiat wypada gorzej

[loockas]

Mi się podoba to auto, zwłaszczza w nadwoziu kombi

Też mi się podoba.

Kurde, wczoraj zrobiłem kolejną trasę w E90 kombi, tym razem nieco dłuższą. Jakie to auto jest ciasne i niewygodne... Bagażnik chyba mniejszy niż w AR159 (na pewno krótszy). Po włożeniu nart przez rozłożoną kanapę trzeba jeszcze fotelem podjechać sporo do przodu (w Lagunie jest jeszcze 10cm luzu do fotela, no ale laga jest dłuższa). Po 2,5h jako pasażer miałem dość. W środku jak w każdym innym aucie, nie widzę tu nigdzie marki premium. Odnoszę wrażenie, że z 3-ką jest tak samo jak np z Audi A4. Premium to jest tylko znaczek, a prawdziwie oblicze tej marki można poznać w BMW 7 czy Audi A8

[brii]

wczoraj zrobiłem kolejną trasę w E90 kombi, tym razem nieco dłuższą. Jakie to auto jest ciasne i niewygodne...

BMW 3 konkuruje chyba tylko z Mercedesem C a to są specyficzne samochody – jak na segment D są bardzo małe ale za to są dosyć "poręczne". Ja bym ich nie porównywał z innymi samochodami segmentu D. Wydaje mi się, że Ci producenci traktują te samochody jako "kompakty" które załapały się przypadkiem do segmentu D. Jeśli ktoś szuka samochodu w miarę dużego i wygodnego a decyduje się na któryś z tych dwóch to raczej jego wybór jest pozbawiony logiki

[loockas]

Możliwe, ale to nie zmienia faktu, że poza miejscem jakoś super wygodne to auto nie było. Chodzi mi o fotele czy tylną kanapę, bo wracałem z tyłu licząc na odrobinę wygody. Jak średni kompakt... O ile wsiadając do np Audi A8 czy nawet A6 czujesz, że jedziesz "czymś", tak tutaj tego efektu nie odczułem. Po prostu zwykły tyłkowzór jak Laguna, Mondeło, Passat. A ceny BMW3 czy Audi A4 są odpowiednio wyższe niż konkurencyjnych marek "nie premium". To samo odczucie miałem właśnie w A4 ale czekałem na moment by porównać to z BMW.

[brii]

Zależy od wersji – są takie w których materiały są na takim poziomie, że robią wrażenia i dają efekt "łał" ale z drugiej strony wśród producentów tańszych marek dużo się poprawiło zarówno pod względem wnętrza, wyciszenia jak i rozwiązań technicznych przez co nie ma przepaści. Inna sprawa, że marki "premium" zaczęły też adoptować rozwiązania techniczne z "plebejskich" pojazdów. Cena w stosunku do tego co się dostaje jest drastycznie przesadzona w przypadku topowych wersji BMW/Mercedesa.

[loockas]

No to była cywilna wersja, bez ficzerów. Tak czy siak zapłacił za to jak za zboże

[Krzemol]

Po włożeniu nart przez rozłożoną kanapę

Ja nawet tego bajeru nie mam – praktyczność to słowo, które w 166 nie istnieje. Jedynie otwór w środku kanapy

[loockas]

W wielu sedanach się z tym spotkałem. Zostaje ci bagażnik dachowy