Czateria...cd
od Focusa, na pewno .
Lipa z odbiorem i usterkami, widać że takie auta chyba tylko do PL wysyłają bo w DE nie miało prawa się pojawić. Ale do jazdy 1.4 TSi 150 + 7 stopniowa DSG spisuje się na prawdę świetnie. Turbo PB są fajne.
Spalanie na chwile obecną 6,2 litra czyli niewiele wiecej jak mój V40. Aczkolwiek na razie nie cisne go powyżej 3,5 tyś jeszcze.
Lipa z odbiorem i usterkami, widać że takie auta chyba tylko do PL wysyłają bo w DE nie miało prawa się pojawić. Ale do jazdy 1.4 TSi 150 + 7 stopniowa DSG spisuje się na prawdę świetnie. Turbo PB są fajne.
Spalanie na chwile obecną 6,2 litra czyli niewiele wiecej jak mój V40. Aczkolwiek na razie nie cisne go powyżej 3,5 tyś jeszcze.
..::Born To Rise Hell::..
6,2 to fajny wynik i widać tu przewagę małego doładowanego niż dużego wolnossącego.
Neonixos666 napisał(a):6,2 to fajny wynik i widać tu przewagę małego doładowanego niż dużego wolnossącego.
Eeeetam
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Był ktoś wczoraj w lidlu ?Ponoć w sosnowcu kierowniczka chciała zamknąć sklep bo sie prawie bili
Ja byłem w dwóch ok 11,w pierwszym kosze z kurtkami przesunięte o pół metra
Ja byłem w dwóch ok 11,w pierwszym kosze z kurtkami przesunięte o pół metra
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Mały doładowany pali mało przy mniejszych prędkościach. Przy deptaniu spali podobnie do dużego. Oczywiście wszystko zależy od nogi. Ostatnio w Scenicu udało się zrobić 10,5Neonixos666 napisał(a):6,2 to fajny wynik i widać tu przewagę małego doładowanego niż dużego wolnossącego.
Ale po co od razu deptać jak można do 120 spokojnie śmigać i się nadto nie śpieszyć......Nie liczę na dobre wyniki przy dużych prędkościach. Jedak na co dzień spalanie jak widać nie musi być wyższe niż diesla.....grunt aby auto prześmigiwało takie same przebiegi bez większych problemów.
..::Born To Rise Hell::..
Każdy jeździ jak lubi Natomiast zgodzę się, że argumentów za dieslem jest coraz mniej. Na ten moment chyba największa jego zaleta to cena używanych diesli. Do benzyn trzeba nieraz sporo dopłacić.
Fajnie tak obserwować tą zmieniającą się technologię, najpierw królowały silniki benzynowe (lata 90) diesle były słabe i nie dorównywały z kulturą jazdy. Potem po 2000r bum silników diesla i trochę zdeklasowanie benzyny pod względem osiągów i spalaniu tak mocno że w niektórych modelach ciężko znaleźć silnik benzynowy. Obecnie silniki turbo benzynowe dościgają silniki diesla mają dopracowany wtrysk bezpośredni, są oszczędne i nie muszą mieć sporej pojemności. Można śmiało przyznać że już Diesle zostają z tyłu
loockas napisał(a):Każdy jeździ jak lubi Natomiast zgodzę się, że argumentów za dieslem jest coraz mniej. Na ten moment chyba największa jego zaleta to cena używanych diesli. Do benzyn trzeba nieraz sporo dopłacić.
To zależy od rocznika i silnika. W przedziale aut 3 letnich, diesle nadal są droższe . Zmienia się temat w przedziale auto 5 letnich, tutaj ceny są zbliżone. W przedziale auto około 10 letnich już większość diesli jest tańsza. No i jeszcze dochodzi konkretny rodzaj silnika PB/ON. Te o gólnej słabszej opinii są zawsze tańśze niż reszta.
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a):Te o gólnej słabszej opinii są zawsze tańśze niż reszta.
Weźmy M6 z CiTD fama poszła i ludzie unikają.
Neonixos666 napisał(a):JohnnyB napisał(a):Te o gólnej słabszej opinii są zawsze tańśze niż reszta.
Weźmy M6 z CiTD fama poszła i ludzie unikają.
Sam gdybym mocno zglębił temat bym nie kupił. Że nie wiedizałem to kupiłem, potem się naczytałem na forum dziwnych historii, to i podkłądki wymieniłem od razu i oleju pilnowałem i krótsze interwały stosowałem....auto prześmigało 3 lata bez zająknięcia. Czy jeździ nadal....nie mam pojęcia
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a): W przedziale auto około 10 letnich już większość diesli jest tańsza.
Kwestia segmentu. W tych niższych już 4-5 latki są tańsze w dieslu. Ostatnio szukałem Megane z 2013 by jakoś wycenić naszą firmową do sprzedaży. Z klekotem da się kupić w tej samej cenie co najbardziej cherlawą benzynę czyli 1.6. 1.4TCe są już odczuwalnie droższe. W cenie mojego Scenica miałbym jakieś 2 lata młodszego diesla...
Natomiast zakup nowego diesla to w tym momencie temat do bardzo mocnego rozważenia. Nie dość, że cena wyższa to zarówno osiągi jak i spalanie niewiele różniące się od turbo benzyn. Chyba bym się nie zdecydował nawet robiąc sporo km.
loockas napisał(a):Kwestia segmentu. W tych niższych już 4-5 latki są tańsze w dieslu.
Kwestia egzemplarzy. Diesle jest więcej, do tego więcej jest nasprowadzanych strucli, wiec cena musi równać do tego tańszego, taka jest specyfika rynku. Aktualnie szukam auta dla znajomych, segment B. PB są tańsze nich odpowiedniki w dieslu.....ale tych aut z rynku krajowego jest nieco więcej i konkurencyjność już jest zarówno w PB jak i w ON.W segmencie C, gdzie sporo firmówek, diesle będą na tym samym poziomie albo tańsze.
..::Born To Rise Hell::..
B to jest segment gdzie w przypadku kilkulatka wersje benzynowe to zwykle jakieś cherlawe 1.0-1.2 bez turbo. Nie dziwi mnie, że tam diesle są droższe bo to jedyna opcja by to jakoś jechało.
loockas napisał(a):Nie dziwi mnie, że tam diesle są droższe bo to jedyna opcja by to jakoś jechało.
Zapomniałeś dodać, "według mnie". Segmentu B nie wybiera się do ścigania, chyba że specjalnej wersji. 1.1 z ON też świata nie zwojuje.
..::Born To Rise Hell::..
Chodzi mi o stosunek osiągów do ceny. Chyba nie jeździłeś nigdy Clio 3 z 1.2 N/A czy Corsą B z 1.0 Takiego silnika nie można porównać nawet do najmniejszego turbo diesla. Nic więc dziwnego "według mnie", że taki diesel jest droższy. Amen
Poza tym w tej klasie mały silnik nie oznacza małego spalania i takie 1.2 benzyna potrafi spalić sporo.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości