Klub MazdaSpeed

A ja do dupyy pojadę bo dziecko jeszcze relatywnie małe i trzeba mieć te skurwiale certyfikaty szczepionkowe czy co tam jeszcze. A mam w poważaniu całe te pseudo szczepionki. W dodatku z dnia na dzień nasi sąsiedzi zmieniają przepisy i trzeba kombinować. Chyba tym razem będzie nasza PL na kilka dni, tylko nie wiem gdzie jechać..

Dla dzieci chyba nie trzeba certyfikatów?

My planujemy Grecję, jak tylko dziecko trochę skończy 2 miesiace

JohnnyB napisał(a):Jak Rumunia i morze to Konstanca.

Ale jak to ma być wyjazd tylko nad morze to dokładać extra 1200km to tak trochę średnio ma sens

jacobs napisał(a):W szpitalach daje rade, a Brii twierdzi ze jednego pokoju nie schłodzi

Nie powiedziałem, że się nie da, ale patrząc na wszystkie czynniki to klima przenośna wydaje się być fajną zabawą ale tylko dla masochistów. W artykule coś piszą, że na sali jest 30 a na zewnątrz 34 – nie mogę zaprzeczyć – działa
Tak serio – klimę przenośną wyciąga się (jak ma się ją gdzie składować) jak już ciepło dobija człowieka. Przy klimie stacjonarnej jak jest 26C to się robi przyjemne 23C i używa się jej prawie cały rok i podnosi wartość nieruchomości oraz jej atrakcyjność – to znacznie lepiej wydane pieniądze.

jacobs napisał(a):Dla dzieci chyba nie trzeba certyfikatów?

Zależy gdzie i do jakiego wieku. Często trzeba testy.

Najczęściej do 12 roku życia nie trzeba (Chorwacja). Ale ja i żona musieli bysmy robić testy i przy powrocie to samo bo inaczej kwarantanna jak dobrze kojarze. W dodatku sytuacja epide patologiczna się zmienia co chwilę i nie wiem co będą wymagać na danej granicy. Chyba jestem zbyt leniwy żeby kombinować na urlopie na którym chce wypocząć.

Brii, nietwierdze ze ma to sens;) tylko ze i w Rumunii sie da .
Poznalismy ludzi tutaj ktorzy podrozuja z dziecmi, mlodsze 3,5 roku, starsza corka 15 ale z porazeniem mozgowym i na wozku. Rayair i dwie walizki podreczne . Jezdza tak jak starsa corka skonczyla 4 lata. Daja rade bez nerwow i jezdza na kwatery. Obowiazkowo wybajem auta ale z lotniska zawsze transfery lokalne. Szacun.

Dziś znów pod korek, chyba trzeba zmienić auto bo ledwo się mieszczę. nawet dwa siedzenia musiałem przesunąć do przodu. W całym tygodniu chyba więcej przewiozę towaru niż Ducato choć on targa całe palety.

Nie było mnie 3 dni, na zewnątrz po 30st dziś 34 a w domu 22st, i po co klima trzeba tylko okien nie otwierac

Co Ty masz za kryptę lub inne lochy w tej piwnicy?

Dominator napisał(a):. W dodatku sytuacja epide patologiczna się zmienia co chwilę i nie wiem co będą wymagać na danej granicy.

Mając szczepienie mam to w pompce, póki co nie przewiduje większych problemów. Dzieci mam poniżej 12 roku życia wiec jadą "na moje szczepienie". Rok temu w związku z covid byłem na najlepszych wakacjach w życiu (pusto – nie lubimy ludzi). W tym roku pewnie już nie będzie tak luźno, ale wygląda na to że znalazłem kwaterę na odludziu gdzie tłumów raczej nie powinno być

Tymczasem nad jednym z Mazurskich jezior

Neonixos666 napisał(a):Dziś znów pod korek, chyba trzeba zmienić auto bo ledwo się mieszczę.

Może chcesz drugiego? Chociaż muszę przyznać że mi uratował ostatnio tyłek

Szymon napisał(a):Co Ty masz za kryptę lub inne lochy w tej piwnicy?

jedyny urok starego domu, ściany 40xm,sryropian 12 z najniższa lambda i nowe okna, do tego podpiwniczony caly

Ogólnie z tymi testami, szczepieniami to jak z restrykcjami momentami brak w tym logiki ale z doświadczenia podróżując samochodem przeważnie nikt tego nie sprawdza i nikt o nic nie pyta. Co do Chorwacji to tam już jest trochę inaczej i tam tego pilnują, w zachodniej Europie maja to głęboko w ... Małżonka w ostatnich paru tygodniach leciała dwa razy do Krakowa i we Frankfurcie wsiadała do samolotu, nikt nic nie sprawdzał i o nic nie pytał, po odprawie online standardowo karta pokładowa na email, sprawdzali ja dopiero w Balicach ale w drodze powrotnej żeby dostać kartę pokładową musiała pokazać negatywny wynik testu przy stanowisku odpraw bo inaczej nie było opcji wejścia na odloty. I gdzie tu logika ?

my już po wakacjach.
Byłem dzisiaj pierwszy dzień w pracy od 22.06.... Mówiąc krótko przeje...ane!!!

za to wakacje w pytę..
zostały wspomnienia i oczywiście zdjęcia

Jutro sprawdzę jak Hiszpanie wypuszczają swoich gości . Nic poza skanem QR, z ich aplikacji nie miało miejsca. W Modlinie, nic nie sprawdzali, tylko zeskanowali mi kartę pokładową. Zero kontroli, nawet dokumentów.
A wakacje mega. Wydałem więcej niż w zeszłym roku i szczerze, zeszłoroczne były lepsze, sporo mniej ludzi na Majorce niż w tym roku, ale i tak mniej niż w PL bym wydał przez 2 tygodnie i pogodę miałem stałą przez całe 14 dni .

Ja spędzam czas na bookingu i nic, absolutnie nic nie mogę znaleźć sensownego . Co za masakra.

Fakt, zamawialem w styczniu.

Kurcze, dwie pary znajomych były na kempingu na koniec czerwca, teraz pisałem do kolejnych i okazało się, że znajomy leży poturbowany z jeszcze krwawiącymi ranami po wypadku .

A mnie już trafia, naprawdę ciężko coś znaleźć, a w miastach jest za****y problem z parkowaniem, patrzę na włoskie miasteczka nad morzem na google maps, to oni tam uliczki mają na Fiata Pandę przystosowane.

No to musisz jedyna słuszna marką samochodu jechać
Kurde ale nawałnica u nas przeszła, prawie mi porwało trampolinę, już się odrywała do wylotu ale na szczęście przestało wiac