Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez nynuch76 » 17 mar 2011, 22:19

Nie wiem czy było ale jest dobre <diabełek>
To jest argument!
Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w lozku z piękną, młodą
seksowną dziewczyną.
– Ty niewierna świnio – wydziera się na całe mieszkanie. Jak śmiesz to robić
mnie, matce twoich dzieci ?! Wychodzę, chcę rozwodu
Mąż woła za nią: Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było... – Nie wiem,
w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie
usłyszę, streszczaj się.

> – Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa,
zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda,
obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni.

Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą
kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęła ją w
dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy
nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też
są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których
nie nosisz od kilku lat bo w nie nie wchodzisz.

Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie
nosisz, bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który
dostałaś od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby
ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w
drogim sklepie, a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja
"psiapsiuła" ma takie same... Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem
ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "ma pan jeszcze coś, czego żona
nie używa ?
Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem! ;–)Obrazek
Kto wymyślił downsizing ?
Forumowicz
CUP 2011 miejsce 1
 
Od: 31 sie 2005, 12:42
Posty: 632 (24/26)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 6 sportkombi 2.2 diesel
Mazda wy"Miata" 2.5 benzyna

Postprzez ANNA » 18 mar 2011, 23:22

Idzie pedał przez park.Zobaczył śpiącego pijaka. Postanowił z tego skorzystać.
Po zaliczeniu pijaczka zrobiło mu się jednak go żal, że go tak wykorzystał i zostawił mu na pocieszenie 20 złotych. Po przebudzeniu pijaczek wziął pieniądze i pomaszerował do sklepu. Znajoma ekspedientka gdy go zobaczyła, od razu sięgnęła po denaturat ale pijaczek powstrzymał ją krzycząc: – Od dziś tylko czysta!
Zdziwienie ekspedientki było wielkie, a urosło jeszcze bardziej gdy pijak wyciągnął pieniądze. Potem pijaczek poszedł do parku, upił się do nieprzytomności i spał całą noc.
Rano przez park szedł znów pedał i jeszcze raz przeleciał pijaczka zostawiając mu 20 złotych. Po przebudzeniu się ze snu, pijaczek niezmiernie zdziwiony wziął pieniądze i poszedł do sklepu. Ekspedientka poznała go już z daleka i chcąc popisać się pamięcią spytała:
– I co panie Józiu, znów czysta? – Na to pijaczek – Nie, denaturat. Po czystej cholernie dupa piecze!
LUDZIE,MYŚLCIE-TO NIE BOLI !!!
Anna
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2009, 20:41
Posty: 144
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda323f ,BJ , 2.0 DiTD

Postprzez Azazel85 » 20 mar 2011, 00:42

Nie wiem czy były, wątku całego nie przeglądałem... ale parę ode mnie :)

Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
– Może zainteresuje pana fakt – odpowiada interesant – że rozumiem mowę zwierząt.
– Taa? – pyta zdziwiony dyrektor – to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodza do krowek a tu krasula "Muuuu!"
– Co ona powiedziała?
– Że daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4.
– O kurde! Ale chodźmy do świnek.
Wchodzą do świnek a tu "Chron, chron!"
– A ta co powiedziała?
– Ze daje 5 prosiąt a wy wpisujecie 3.
– O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!"
– Pan jej nie słucha – szybko mówi dyrektor – to było dawno i byłem wtedy pijany.
###########################################################################

Za filmweb.pl:
Psy
aka: Pigs 1992 | Polska | Sensacyjny

Cóż za tłumaczenie... :D
###########################################################################

Przychodzi klient do sklepu meblowego i mówi:
– Interesują mnie drzwi.
Sprzedawca na to:
– [tiiit] ma pan zainteresowania.
###########################################################################

Jest msza w kościele.Podczas mszy odbywa się spowiedź. Nagle do kościoła wpada pijany facet i krzyczy:
– Ludzie! Zapraszam was wszystkich na imprezę!
Z konfesjonału wychyla się zdziwiony ksiądz. Facet na niego patrzy i się drze:
– A ty, jak się wysrasz, to tez przyjdź!
###########################################################################

PONIEDZIAŁEK 07.06
Żyję. Wciąż żyję. Mój lekarz mówi, że to cud. Wczoraj pokłóciłem się z żoną. Smęciła mi i smęciła to jej powiedziałem w końcu:
– Gadaj sobie do woli. Mnie to i tak lewym uchem wpada, a prawym wypada. Dziś lekarz założył mi opatrunek na prawe, a żona powiedziała, że mi już teraz nic nie wypadnie. Do lekarza ze mną poszła cholera jedna. Przy okazji tego ucha o niestrawności mojej żeśmy gadali i lekarz mnie pyta:
– A zgagę Pan ma?
No to mu mówię: – A co nie widać?
Tylko po cholerę się na nią patrzyłem? Tym razem unik się nie udał i dodatkowo szycie brwi miałem.

SOBOTA 12.06
Szczerość jest przereklamowana. Z babami nie ma co szczerze w ogóle gadać. Wczoraj mojej żonie przyszło na jakieś czułości. Leżymy sobie, a ona do mnie z tekstem:
– Ty w ogóle nie jesteś o mnie zazdrosny!
– Jestem ...
– Ciekawe, a co byś pomyślał, jakbyś się dowiedział, że cię zdradziłam z twoim najlepszym przyjacielem?!
– Że jesteś lesbijką ...
Brew nie zdążyła się zagoić. Miałem drugie szycie i o dwa szwy więcej. Do trzech razy sztuka?

PONIEDZIAŁEK 28.06.
Facet to nie powinien okazywać swojej radości. Byłem na imprezie z kolegami. Impreza jak impreza. Trochę popiliśmy, rozochocony wróciłem do domu. Trochę nawalony i radosny. Chciałem się podzielić tą radością więc klepię starą w dupsko z uśmiechem i wołam:
– Ty jesteś następna grubasku ...
Nie zdążyłem dokończyć zdania, a ze szpitala dopiero dziś mnie wypisali.

SOBOTA 03.07.
W poniedziałek idę do dentysty zobaczyć, czy implant jedynki mi się będzie trzymał. A wszystko przez te perwersje. Że też ludziom takie durnoty do głowy przychodzą. Wracam ******* z pracy, żryć się chce, wchodzę do chałupy, a moja stara stoi w drzwiach sypialni, oparta o futrynę, cała w lateksie i kręci pejczem. To się pytam:
– Co na obiad Batmanie?!!
Obiadu nie było, a przynajmniej ja nie miałem, obudziłem się dopiero dziś po śniadaniu.

CZWARTEK 08.07.
Czas to ma destrukcyjny wpływ na moją osobę. Dziś dostałem w ryj za spóźniający się zegar. Czy to do cholery moja wina była, że się spóźnił? Wchodzę do domu, a żona mi od drzwi smęci:
– Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną.
– Zawsze się spóźniał – odpowiedziałem szybko.
Kurde, za szybko. A niby czas to pieniądz. Mnie to kosztowało pięć stów za remont górnej trójki.

PIĄTEK 16.07.
Czy wszystkie kobiety mają kompleksy na tle cycków? Wczoraj kupiłem parę płyt DVD. Mieliśmy z kumplami wieczorem pooglądać u Zenka. Żona się pyta po cholerę kupiłem płyty skoro DVD nie mam? No to ja się zapytałem po cholerę kupuje staniki? Ta brew to mi się chyba nie zagoi.

WTOREK 20.07.
Ja to kobiet nigdy nie zrozumiem. Na przeprosiny za te staniki kupiłem żonie kwiaty. Wchodzę do domu. Całuję ją w policzek z uśmiechem. Wręczam kwiaty, a ta drze się na mnie:
– Tak, Tak! Teraz może będę nogi rozkładać przez tydzień??? Co???!!!
Na to ją pytam grzecznie:
– A dlaczego? To wazonów już nie mamy??
No i za kwiaty dostałem po ryju. Teraz wiem czemu faceci nie kupują żonom kwiatów. Mają kurde rację.
###########################################################################

Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta tatę:
– Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
– No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej.
Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
– Co tu chłopczyku chciałeś?
– No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:
– Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
– I co? – pytają Jasia po krótkiej chwili.
– Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.
###########################################################################

– Wszyscy stać i nie ruszać się!
– To napad?
– Nie, ku*wa, fotografia grupowa!
###########################################################################

Choinka Święta.
Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu.
Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
– Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli
będzie bez bombek.
###########################################################################

Mówi żona do męża
– Poznajesz człowieka na fotografii?
– Tak.
– OK, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola
###########################################################################

Wchodzi do marynarskiej knajpy 80-letnia babcia z papugą na ramieniu
i mówi:
– Kto zgadnie co to za zwierzę ... – i wskazuje na papugę ... będzie
mógł kochać się ze mną całą noc.
Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:
– Aligator.
Na to babcia:
– Skłonna jestem uznać.
###########################################################################

Someone Hacked into a Blondes computer account. The password was:
Mickey Goofy Pluto Daisy Cinderella Shrek Donkey Fiona Washington D.C.
When asked why she had such a long password she replied that she was told it had to have at least eight characters and one capital. :D
###########################################################################

– Dwadzieścia prezerwatyw poproszę!
– Torbę dać?
– Aż taka brzydka nie jest.
###########################################################################

Obrazek

Dobra, na razie wystarczy :)
Ponoć pierwsza miłość nigdy nie rdzewieje...
Ciekawe czy pierwsze auto też nie... :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 10 sty 2011, 04:19
Posty: 14
Skąd: 3miasto / Köln
Auto: Mazda 6 GY 2004 2.0 CiTD

Postprzez ANNA » 20 mar 2011, 12:04

Nauczycielka zadaje uczniom pytanie:gdzie pracują wasi tatusiowie?.
Jasio mówi,że jego tatuś pracuje w prostytucji.
Pani poprawia go,chyba w instytucji?!
Jasio twardo odpowiada,że w prostytucji,bo:
-Jak mama budzi tatusia do pracy,to woła:wstawaj,bo się spóźnisz do tego burdelu.
-Tata jak przychodzi z pracy,to mówi:ale się napierdoliłem.
-Jak tata przynosi wypłatę,to mama mówi:znowu te [tiiit] za mało Ci naliczyły.
:D
LUDZIE,MYŚLCIE-TO NIE BOLI !!!
Anna
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2009, 20:41
Posty: 144
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda323f ,BJ , 2.0 DiTD

Postprzez FirebirdTransAm » 24 mar 2011, 15:47

(...)<selvanis> No, to jak o takich numerach mowa...
<selvanis> W Gdańsku ze znajomymi wsiadamy to tramwaju w tłusty czwartek. I odgrywamy scenkę "Kurcze, tlusty czwartek, a ja pączka nawet nie zjadłem".
<selvanis> Więc nachylam się do takiego dziwnego urządzenia z guzikiem(ten do otwierania drzwi), udaję że przyciskam i mówię "Trzy pączki poproszę"
<selvanis> Ludzie na nas jak na durni patrzeli.
<selvanis> A na następnym przystanku kumpel już z trzema pączkami i paragonem wsiada i pyta "Kto pączki zamawiał?"
<selvanis> Obieram, płacę, on mi resztę wydaje...a miny całego tramwaju powalające.
<selvanis> I gdy już ma wychodzić, jeden z pasażerów, starszy pan z pełną powagą: "można zamawiać bezpośrednio u pana?"
<selvanis> Wtedy już nie wytrzymaliśmy ;)

<lol>


<foamy> musicie mi coś wyjaśnić
<foamy> chodzi o Kube
<Kepper> tego sie nie da wyjaśnić
<foamy> daj skończyć!
<foamy> wychodzi ode mnie lekko się kiwając i w pewnym momencie krzyczy że mi gówniarze szybe w aucie wybili
<foamy> auto stoi całe, nikogo nie ma, a ten sie drze
<foamy> dzisiaj mniej więcej o tej samej porze jacyś gówniarze wybili mi szybę w aucie cegłówką!!
<zerco> Kuba po pijaku myślał, że jest w dniu jutrzejszym
<zerco> czasem to mu sie zdarza
<foamy> CO [tiiit]???
<Kepper> po 6 latach znajomości przywykniesz

:D


<george> przed sesją pewnie nie pijesz?
<breeze> południowoamerykańskie szakale lubią marynowany sok agrestowy
<george> ...?
<breeze> też chciałem powiedzieć coś głupiego

<lol>


<i> typowa polska ulica
<i> siedze sobie na przystanku autobusowym z kapturem na glowie zeby odizolowac sie od bandy moherow siedzacych obok. Na lysych dresow tez nie zwracam uwagi do pewnego momentu...
<i> wiekszy dres do mniejszego "co sie patrzysz ? zajiebac ci ?"
<i> mniejszy 'no to kurva chodz' w tym momencie zza przystanku przychodzi jeszcze wiekszy dres i mowi "no i co kurva cwaniaczku moze ze mna staniesz ?"
<i> z pod kiosku przychodzi 4 dres i "zaraz ja z toba stane"
<i> jeden z dresow wyciaga noz wszystkie mohery spjerdalają ja siedze zesrany troche, ale siedze mysle chooj mi zrobia jak sie nie bede wpjerdalal
<i> mohery wyiebaly jak z procy a dresy po chwili zaczynaja się smiac siadają na ławeczce na przystanku ten najmniejszy " kurva czy to juz jest jedyny sposob zeby sobie usiasc na przystnku "
<i> no pjerdolłem ze śmiechu, oni też hehehe. w sumie te dresy to porządni ludzie są, widzą co sie dzieje to reagują jak mogą :)


<lol>


<jules> Stoję sobie ostatnio w nocy w kolejce na stacji benzynowej, a przede mną stała jakaś para. No i coś tam kupują. Chłopak na koniec mówi: "A, i jeszcze prezerwatywy." Kasjer się zapytał jakie. Chłopak tak myśli, duma, rozgląda się... I w końcu mówił do dziewczyny: "Kochanie, to Twoja dupa. Ty decyduj. "
<vrad> :D



<radzik> kuzwa
<radzik> myślałem, że emo-era już mineła
<radzik> tymczasem dzisiaj w jakiejś knajpie pożeram obiad
<radzik> i stolik obok siadają dwie takie emo dziewczyny
<radzik> i słysze jak jedna do drugiej:
<radzik> "weź się pomaluj bo wyglądasz szczęśliwie"
<radzik> O.o


<jans> Lol siedzimy sobie dzisiaj rano z kumplem w naszym ulubionym barze na osiedlu, (trzeba coś zjeść po ostrym piątkowym wieczorze).
<jans> no i wbijają tam policjanci, biorą żarcie na wynos, i jedzą w radiowozie na parkingu.
<jans> nagle przychodzi taka grupka leszczy no i mówią do jednego żeby wparował na tylne siedzenie do tego radiowozu, zamknął drzwi, krzyknął HWDP, po czym uciekł. Uzbierali kase i koleś się zgodził za 50zl.
<marcin> No i co zrobił to?
<jans> Tak... tylko nie wiedział że w tych radiowozach prewencji nie ma klamek od wewnątrz...


<lol>


<Darkos> Ostatnio usłyszałem taką rozmowę na moim samochodowym CB:
<1> Kolego w zielonym polonezie, jesteś na radyjku?
<2> jestem
<1> wygrałeś drzewko zapachowe, zjedź na pobocze w celu odbioru nagrody
<2> a na cholerę mi zapach?
<1> bo jedziesz jak [tiiit]!


<m4tt> wiesz.. 67% dziewczyn nie uzywa mozgu
<funky_girl> ja naleze do tych 13 %


<sacrum_profanum> [tiiit] jak pomysle ze mam wstawac w niedziele o 6 rano to [tiiit] mnie strzela normalnie
<Ja> a po co tak rano?
<sacrum_profanum> do roboty [tiiit]
<Ja> a gdzie pracujesz?
<sacrum_profanum> ksiedzem jestem

<lol>


<kasper> cześć kochanie moje...co teraz robisz??
<misia> no cześć koteczku...a może najpierw małe przepraszam...
<kasper> oh no tak.wybacz że przyszedłem do Ciebie wczoraj pijany...przepraszam
<misia> o to akurat sie nie gniewam
<misia> ale czy mógłbyś mnie więcej nie nazywać "jebbanym trolem" ??

hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2009, 19:39
Posty: 112
Skąd: SL - Ruda Śląska
Auto: Chrysler V6

Postprzez FirebirdTransAm » 25 mar 2011, 20:50

xedosik999 napisał(a):Wyje...iste


hehe fakt <lol>


no to jeszcze kilka:)


<Magda> chłopcy z mojej klasy są jednak bardziej [tiiit], niż myślałam
<Magda> 8 marca, dzień kobiet. Wychodzą w sześciu przed biurko, facetka wstaje, się cieszy a tamci, że chcą nieprzygotowanie zgłosić

<lol>


<shary> dwa slowa do dziewczyn chcacych zachowac dziewictwo
<shary> seks analny
<sass> albo ' Oral B, Anal cacy' :D

<lol>

<tomasz> ta magda to kurva jednak jest
<magda> co???
<tomasz> ło0o [tiiit] zle okno!

<lol>

<spooofffed> ej, badaj akcje
<spooofffed> ogladam se w nocy pornola, walac konia
<spooofffed> nagle matka wchodzi do pokoju
<spooofffed> jedyne co zdazylem zrobic to zmienic kanal
<spooofffed> no i moja matka zastaje mnie z "interesem" w reku patrzacego na przemowienie Lecha Kaczynskiego

<lol>

<absinth> omg
<absinth> moj stary przeszedl cale call of duty
<misiek> co w tym zlego lub dziwnego?
<absinth> ta, ale on w przedostaniej misji sie mnieu pyta czy mozna colta na inna bron zmienic

<lol>

-puk.puk!
-kto tam?
-azaliż mogę wejść hrabino?
-wejdź Janie, a zaliż...

<lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2009, 19:39
Posty: 112
Skąd: SL - Ruda Śląska
Auto: Chrysler V6

Postprzez boczek86 » 29 mar 2011, 14:00

Nauczycielka mowi do wszystkich dziewczyn w klasie ze jak Jasio jeszcze raz ich obrazi to mają natychmiast wyjsc z klasy.... Na przerwie Jasio wskakuje do klasy i krzyczy ,, ej burdel budują za rogiem!!!,, na to wszystkie dziewczyny opuszczają klase a Jasio krzyczy nadal... gdzie kur*y dopiero fundamenty stawiaja!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:12
Posty: 2321 (4/1)
Skąd: PUCK
Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition

viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0

Postprzez siwuski » 29 mar 2011, 22:07

Masz coś do picia?
Nie, Picio jest w porzo.
viewtopic.php?f=137&t=97747
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2010, 22:20
Posty: 165
Skąd: "Z Mokotowa" - oj to dobrze, że nie z Warszawy
Auto: MX3 – 1.8 V6 EC –"Czarna Perła"

Postprzez jerrry » 29 mar 2011, 22:33

Noc poślubna. Pan młody chodzi po sypialni, co chwila odsłania zasłony i spogląda przez okno. Panna młoda czeka w łóżku w bardzo zachęcającej pozie.
W końcu pyta zniecierpliwiona:
– Czego ty tam szukasz.? No chodź tu do mnie!
– Mówią... – odpowiada zdegustowany, świeżo upieczony mąż – że noc poślubna taka piękna, a tu leje i leje.


Mąż i żona siedzą przy stole i jedzą obiad.
W pewnym momencie żona wylała na siebie zupę.
– Cholera, wyglądam jak świnia – mówi żona.
– I na dodatek oblałaś się zupą!


W środku nocy z małżeńskiego łoża wstaje mąż i trzymając się w okolicach krocza zaczyna nerwowo stąpać z nogi na nogę i przechadzać się po pokoju.
– Co Ci jest? – pyta rozbudzona żona.
– A tak cholernie kobity mi się chce. odpowiada małżonek.
– No to wskakuj – żona zapraszająco odsuwa pierzynę.
– Ele. jakoś to rozchodzę.


Małżeństwo w łóżku:
-Patrz stanął mi!
-To dawaj, przysuń sie do mnie szybko.
-Ciszej, żeby nie poznał cię po głosie!


Wraca mąż do domu.
– Chleb kupiłeś? – pyta żona.
– Zakupy to nie jest męskie zajęcie – odpowiada mąż.
– No to zajmij się męskim zajęciem – odpowiada żona podciągając kieckę.
– A co, pożartować nie można? Gdzie ta siatka?

Facet spaceruje w sypialni przed lozem malzenskim w te i wewte. Zona sie patrzy, patrzy w koncu nie wytrzymuje i się go pyta:
– Kochanie, co tak w te i wewte?!?!?
– Mam ochote na sex misiaczku!!!
– No to chodz!!!
– ......... no to chodze :)))


W szpitalu po operacji leży facet na łóżku, a obok siedzi jego żona, uśmiecha się i głaszcze go po głowie. W pewnej chwili on otwiera oczy, patrzy na nią z niedowierzaniem i mówi:
– Jak się żenilem, to ty byłas koło mnie?
– Tak kochanie.
– Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną...?
– Oczywiście najdroższy!
– Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie...?
– Tak kochanie!
– Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku...?
– Och!!! – Tak moj kochany.
– Wiesz co? Ty mi [tiiit] pecha przynosisz!


Mąż do żony:
– Kiedy będę umierał, chciałbym umrzeć podczas uprawiania seksu.
– Przynajmniej śmierć będziesz miał szybką – odpowiedziała


Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi: pooraną zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy, braki w uzębieniu, biust obwisający do kolan, sadło tu i ówdzie...
Patrzy i w końcu stwierdza: Dobrze mu tak, skurwysynowi.


Kobieta budzi się rano PO SYLWESTRZE, patrzy w lustro i szturcha w bok wymęczonego imprezą męża:
– Wiesz kochanie... jaka ja już jestem stara! Twarz mam całą pomarszczoną, biust obwisły, oczy sine i podkrążone, fałdy na brzuchu, grube nogi i tłuste ramiona...
Kochanie! Proszę cię, powiedz mi coś miłego, żebym się lepiej poczuła w nowym roku...
– Eee... no... wzrok masz w porządku!


Żona do męża:
– Kochanie, jakie lubisz kobiety, ładne czy inteligentne?
– Ani jedne ani drugie. Tylko ty mi się podobasz


Żona szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy:
– Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko! Przecież ty nie umiesz szyć!
– Po co te twoje głupie komentarze?
– Chciałem ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy samochodem


W okopach
Dwóch młodych ludzi rozmawia w okopach.
– Jak się tutaj znalazłeś?
– Jestem kawalerem, lubię wojnę więc poszedłem na ochotnika. A ty?
– Jestem żonaty, lubię spokój więc poszedłem na ochotnika.

Mąż do żony:
– Masz ochotę na szybki numerek?
– A są jakieś inne?

– Słuchaj, czy patrzysz swojemu mężowi w oczy podczas stosunku?
– Hmm... Raz spojrzałam... Stał w drzwiach.

Do sypialni wpada mąż i wola do lezącej w łóżku żony:
– Ubieraj się szybko! Pożar!!!
Z szafy przerażony męski glos:
– Meble! Ratujcie meble!

– Kto ci podbił oko?
– Wyciągałem dziewczynę z wody...
– I ona cię tak urządziła?
– Nie, akurat wtedy żona weszła do łazienki...
MOJA MAZDA
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=111631
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2008, 13:25
Posty: 237 (2/0)
Skąd: Biłgoraj
Auto: była Mazda 3 sedan 2.0 USA AT o8'
jest Avensis T27

Postprzez FirebirdTransAm » 30 mar 2011, 08:10

siwuski napisał(a):Masz coś do picia?Nie, Picio jest w porzo.



-Synek! Masz coś do prania?

– Nie! pranie jest spoko..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2009, 19:39
Posty: 112
Skąd: SL - Ruda Śląska
Auto: Chrysler V6

Postprzez jerrry » 30 mar 2011, 12:02

Kobieta w mięsnym robi zakupy.
– Niestety, droga pani, ale akurat wieprzowinka się skończyła. Mamy za to pyszne rybki! Świeżutkie, zdrowe, mają mnóstwo fosforu...
– Pani, ja muszę męża porządnie nakarmić. Jemu ma dziarsko stać, a nie się świecić


Mężczyzna w wieku 16-20 lat jest jak harfa – trącisz, sam zagra.
21-25 lat – klarnet. Gra bez strojenia, nawet fajnie, ale koneserki nie zadowoli.
26-35 lat – skrzypce, najlepszy instrument. Minuta strojenia i gra jak marzenie.
35-45 lat – wiolonczela. Godzina strojenia, pogra 3 minuty.
46-55 lat – bęben. Wiele hałasu, ale muzyki to praktycznie nie ma.
MOJA MAZDA
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=111631
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2008, 13:25
Posty: 237 (2/0)
Skąd: Biłgoraj
Auto: była Mazda 3 sedan 2.0 USA AT o8'
jest Avensis T27

Postprzez Marek 161BD081 » 31 mar 2011, 07:38

Listonosz odchodzi na emeryturę.
Mieszkańcy jego rewiru postanowili go pożegnać.
Każdy ma swój własny pomysł.
Przychodzi do pierwszego domu, a tam otwiera facet, który bierze listy i wręcza mu czek na 200zł.
W drugim domu dostaje pudełko kubańskich cygar....
W trzecim butelkę dobrej whisky.
Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka.
Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni.
Jeden, dwa, pięć orgazmów.
Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniałe danie.
Na sam koniec podaje kawę i banknot dziesięciozłotowy.
Facet z lekka zblazowany drapie się po głowie. –
To, co pani dla mnie zrobiła, było wspaniałe, ale po co mi te dziesięć złotych?
– Zastanawiałam się co panu dać w związku z odejściem na emeryturę.
W końcu mąż mi doradził:
"Pier[tiit]ol go – daj mu dychę!"
A kawę, to sama wymyśliłam :))))))))

hahaha
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez Marek 161BD081 » 31 mar 2011, 10:23

Dosyć starawe ale chyba nie było tego:

Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę. Nagle Mietek pyta Heńka:
– U Ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
– To jest zegar z kukułką – odpowiada od niechcenia Heniek.
– Jak to zegar z kukułką?
– Zobaczysz...
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę. Zza ściany słychać:
– Ku... ku... ku***a, jest wpół do czwartej rano!!
hahaha
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez ANNA » 1 kwi 2011, 15:35

Adwokat pyta swojego klienta:
– Dlaczego chce się pan rozwieść?
– Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
– Czy to znaczy, że pije?
– Nie, łazi tam za mną!

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
– Panie doktorze boli mnie wątroba
– A pije pan? – pyta lekarz
– Piję, ale nie pomaga.


Na ulicy zepsuł się hydrant i leje się z niego woda.
Przyszedł fachowiec, który kluczem francuskim zakręca zepsuty zawór. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy nadchodzi pijaczek mocno zataczając się na boki. Wreszcie podchodzi do fachowca i mówi:
– Pppanie, przestań pan kręcić tą ulicą bo nie mogę utrzymać równowagi!
LUDZIE,MYŚLCIE-TO NIE BOLI !!!
Anna
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2009, 20:41
Posty: 144
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda323f ,BJ , 2.0 DiTD

Postprzez Tommasino » 2 kwi 2011, 23:42

W programie Piotra Bałtroczyka było dobre;
rozmowa u lekarza. Panie doktorze,jak z alkoholem bo jestem smakoszem i entuzjastą?
Lekarz na to: PRZYNOSIĆ :)
Skrajnie Uprzedzony Kolega
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2011, 17:01
Posty: 1341 (4/9)
Auto: Czerwone

Postprzez sly » 3 kwi 2011, 10:24

Obrazek
Obrazek
HASŁO: sly180
Nie masz Chomika?? Kliknij
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2010, 12:35
Posty: 254 (0/1)
Skąd: łódzkie
Auto: Leon

Postprzez boczek86 » 3 kwi 2011, 11:47

jest dwóch facetów. jeden ma zatwardzenie i wypróżnia sie co trzy dni, a drugi ma rozwolnienie i leci mu z tylka jak z kranu. ktory z nich sra rzadziej ??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:12
Posty: 2321 (4/1)
Skąd: PUCK
Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition

viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0

Postprzez FirebirdTransAm » 3 kwi 2011, 16:42

Szczyt recyklingu ??

Odzyskać Żyda z mydła

<lol>

Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
– Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się
zanim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
– No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku ....
Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje.
– No nie bądź taki Wsiadaj! Moja ostatnia oferta – 50 złotych,
chipsy, cola i pudełko chupa-chups!
– Oj odczep się tato! Kupiłeś Matiza to musisz z tym żyć!


<lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2009, 19:39
Posty: 112
Skąd: SL - Ruda Śląska
Auto: Chrysler V6

Postprzez jekr » 5 kwi 2011, 22:09

-Facet dał ogłoszenie do gazety "Szukam żony" .
-Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi.
– Zdecydowana większość zaczynała się słowami:
– Weź pan moją!
****************************************************************************************************************
– Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego – dlaczego uciekł pan z więzienia?
– Bo chciałem się ożenić.
– No to ma pan dziwne poczucie wolności.
****************************************************************************************************************
– Żona pokazuje mężowi magazyn mody z najnowszymi modelami zimowymi i mówi:
– Chciałabym mieć takie futro...
– Mąż: -To jedz Whiskas...
****************************************************************************************************************
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2009, 19:52
Posty: 56 (0/1)
Skąd: Brzeg
Auto: mazda 5 2.0 CD DPF EXKLUSIVE 143 KM

Postprzez shadoow » 6 kwi 2011, 15:29

Rosjanin wsiadł do pociągu relacji Paryż-Bruksela. Wszystkie miejsca zajęte przez pasażerów, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem, który rozwalił się jak car na carskim tronie. Rosjanin prosi:
– Madame, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce
Kobieta ostro odpowiada:
– Wy Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona.
Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie.
Rosjanin poszedł więc szukać nowego miejsca. Nie znalazł.. Wraca, mówi:
– Lady, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
Francuzka rozeźlona krzyczy:
– Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia
Wtedy Rosjanin nie wytrzymał i wywalił suczkę przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Kobieta w szoku, przeklina, miota się, wrzeszczy. Do rozmowy nagle dołącza się siedzący obok Anglik – dżentelmen w każdym calu:
– Wy, Rosjanie, wszystko robicie nie tak jak trzeba, jakby nie od tej strony. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie ta sukę co trzeba.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2007, 16:41
Posty: 1084 (0/1)
Skąd: Kędzierzyn-Koźle / Opolskie
Auto: Francuskie Kombi
Moja ex:Mazda 323F BJ

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park