Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez Mastah » 7 gru 2008, 21:46

Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi?...


– Toż jasnym jest, że ja – burknął mózg – to ja tu myślę i wszystko kontroluję.

– Bzdura! – zaprotestowały ręce – my tu robimy najwięcej – zarabiamy na wasze utrzymanie.

– Ech – westchnęły nogi – to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.

– My – odparły oczy – myśmy szefami – my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.

– Bzdura – odparł żołądek – to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...

– JA BĘDĘ SZEFEM – nagle odezwała się milcząca dotąd dupa – I JUŻ.
śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać.
– DOBRA – odpowiedziała dupa – jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek.

Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa.

I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co gó$%o robi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 12 maja 2008, 23:07
Posty: 7
Skąd: Zielona Góra
Auto: Audi A3 1.9 130PS

Postprzez PARTYBOY » 7 gru 2008, 22:44

Facet wraca z pracy do domu. Siada wygodnie w fotelu, bierze pilota, włącza telewizor i krzyczy do żony:
– Kobieto, przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Żona przynosi mu piwo, ale za kilka minut znowu słyszy to samo:
– Szybko, przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Kobieta jest zła, ale przynosi mu flaszkę. Mija dziesięć minut i facet znowu:
– Kobieto, no rusz się i przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Rozdrażniona małżonka:
– Czy to wszystko, co masz mi do powiedzenia? Przychodzisz z pracy, nie mówisz ani słowa, tylko siadasz przed telewizorem i pijesz piwo! Czy to się kiedyś skończy? Jesteś skończonym draniem, pijakiem i leniem!
A mąż na to:
– No i się zaczęło!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 paź 2007, 19:09
Posty: 333 (2/0)
Skąd: Universe
Auto: był FORD PROBE 2 2.0 16V HIGHLIGHT

jest FORD PROBE 2 2,5 v6 GT

jest MAZDA 3 2.0 MZR 2010 USA

Postprzez ivo » 8 gru 2008, 20:42

Treśc usunięta przez Loczek :D

Kurrde no kultury wiecej panowie, nastepne prosze wykropkowac
szybciej nie taniej: 666 066 580
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2005, 00:02
Posty: 421 (0/1)
Skąd: Branice - płd. granica RP
Auto: mx-5 2000 1,6
Premacy 2002 2,0

Postprzez iiyama » 8 gru 2008, 21:55

<lol>
:) mx-3, 323F BA, M6 GG ASpec, Seat Ibiza
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2005, 10:20
Posty: 437 (0/5)
Skąd: Lublin
Auto: ASZ+

Postprzez damian » 9 gru 2008, 08:54

ivo hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2006, 17:02
Posty: 1223
Skąd: Lublin k. Wilczopola
Auto: 323F BG

Postprzez marakus » 9 gru 2008, 12:22

z basha:

<kupujący>Ocena sklepu...prawie, że tragedia.
1. 25 listopada dzwonię i pytam o powyższy tv. W większości sklepów internetowych nie był dostępny. Jednak Nando informuje mnie, iż mają owy model na stanie i czas dostawy wynosi od 1 do 5 dni po zaksięgowaniu wpłaty, o czym zresztą jest informacja na stronie.
2. Zamawiam telewizor.
3. 26.11 wieczorem robię przelew.
4. Przelew zostaje zaksięgowany...29.11 – w sobotę...dziwne, przecież banki w sobotę nie realizują przelewów, pewnie więc pieniądze były na koncie Nando już w piątek.
5. Następnie, w poniedziałek 1.12 – dostaję informację, że zostały wysłane zapytanie o telwizor...do hurtowni...a niby był na stanie.
6. Dzwonię, pytam o dostawę, Pani informuje, że 10 dni. Dlaczego więc na stronie jest napisane max. 5? Strona nie była dawno aktualizowana...
7. Dzwonię w czwartek 4.12. Telewizor będzie dziś wysłany. Świetnie. Już nie mogę się go doczekać. Przed 18:00 dzwonię i piszę e-mail, żeby podano mi numer listu przewozowego (DPD). Nie otrzymuję odpowiedzi.
8. Dzwonię w piątek 5.12 rano. Pytam ponownie o nr listu przewozowego, skoro został tv wysłany dzień wcześniej, powinni go mieć. Miła Pani informuje mnie, iż tv zostanie wysłany dziś...niesamowite, skoro został wysłany wczoraj, prawda? No nic. W końcu dostaję wieczorem nr listu przewozowego. Czyli zostałem okłamany w sprawie wysyłki czwartkowej.
9. Późniejszym wieczorem (nadal 5.12), dzwoni do mnie kolejna Pani, już chyba trzecia, i informuje mnie, że tv zostanie wysłany...w poniedziałek!!! Z irytacją w głosie, pytam Panią, co za bajzel tam mają, skoro mam już nr listu przewozowego...Pani sprawdza coś w bazie danych i przeprasza mnie, że rzeczywiście tv został dziś wysłany... Ech. Ma przyjść w poniedziałek. Świetnie. Mam nadzieję, że to już koniec tego całego bałaganu...
10. Poniedziałek, 8.12 – dziś rano dzwoni Pan z DPD, że przesyłka będzie około 10 u mnie w domku. Świetnie, jadę z pracy. Kurier już czeka. Sprawdzam przy kurierze. Towar zapakowany oryginalnie i bezpiecznie. Tu plus się należy.
11. Podsumowanie: POLECAM wszystkim sklep NANDO...prawdopodobnie w ramach przeprosin za panujący w firmie chaos, dostałem gratis drugi telewizor...! KOCHAM WAS! ;) Ps. tanio sprzedam nowy tv...
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2006, 13:20
Posty: 818
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L

Postprzez ivo » 10 gru 2008, 08:38

ivo napisał(a):Treśc usunięta przez Loczek zeby

wiedziałem, że tak będzie, aha, aha, aha <lol>
inna sprawa, że powinieneś tę ingerencję w mój post jakoś zaznaczyć: np. (...) kursywa itp.
ale pretensji nie mm, był to jednak cytat
pzdr
szybciej nie taniej: 666 066 580
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2005, 00:02
Posty: 421 (0/1)
Skąd: Branice - płd. granica RP
Auto: mx-5 2000 1,6
Premacy 2002 2,0

Postprzez Loczek » 10 gru 2008, 10:48

ivo napisał(a):wiedziałem, że tak będzie, aha, aha, aha łoł
inna sprawa, że powinieneś tę ingerencję w mój post jakoś zaznaczyć: np. (...) kursywa itp.
ale pretensji nie mm, był to jednak cytat
pzdr

tam było wiecej brzydkich slow ktorych mamy niepozwalajaca pisac niz ja w zyciu wypowiedzialem.

nastepny raz kropkuj i bedzie luzik :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2006, 17:30
Posty: 2112
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: Bezawaryjne i Niebite

Postprzez Blade » 10 gru 2008, 17:49

Chłopak do dziewczyny:
-Wiesz co to jest moszna?
-Coś mi się obiło o uszy...

Po co wędkarzowi mydło i ręcznik, jak idzie na ryby?
– Bo jak g..no złapie, to żeby miał gdzie ręce umyć.

Rozmowa dwóch studentów informatyki:
– Uczyłeś się już o historii współczesnej?
– Jeszcze nieee, poczekam aż wypuszczą jakiś stabilny release.

Dziewuszko, pozwolisz się zaprosić do kina?
– A masz bilety?
– Nie.
– A prezerwatywy?
– Tak.
– To pozwolę.

Rodzina ludożerców. Mały grymasi:
– Ciągle tylko cielęcina, wieprzowina, baranina! Kiedy będziemy jeść jak ludzie?
– Zamknij się i żryj co dają, kryzys jest!


– Nie zdałam na prawko...
– Teoria, praktyka?
– Pieszy....

Optymista bierze ze sobą do knajpy prezerwatywy.
Pesymista – wazelinę.

Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.
Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki.
Niedźwiedź za nimi.

Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska,
flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu.
Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek
pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana – granda! Więc Rosjanie gonią
intruzów i spuszczają wszystkim w....ol. Już trochę uspokojeni wracają
na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem:
– Ten w futrze nawet nieźle się nap.....ał ....
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez Mako » 11 gru 2008, 23:21

Trzy wzburzone żony spotykają się 3 tygodnie po tym, jak ich mężowie zapisali się do Bowling Clubu.
– Tak dalej być nie może! – zaczyna pierwsza – Oni tam grają i chleją piwsko! Mój wczoraj po treningu nie był w stanie dojść do mieszkania i zasnął na wycieraczce!
– To się musi skończyć! – nawija druga – Mój doszedł wprawdzie do domu, ale bąkał tylko coś niewyraźnie i w końcu położył się spać w wannie!
– Koniec, raz na zawsze !– wrzeszczy najbardziej wkurzona trzecia żona – Mój doszedł wprawdzie o własnych siłach do mieszkania, położył się nawet do łóżka i zasnął. Po chwili przebudził się jednak i zaczął się do mnie dobierać. Wsadził mi dwa palce do ci.ki, trzeci do d..y i po chwili zaczął się drzeć:
„ Józek, daj inna kulę, bo ta mi się coś, ku..a, ślizga!!!“
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2007, 22:54
Posty: 2316 (3/13)
Skąd: Szamotuły
Auto: Sirion 1.3 s
Fiat Panda 1.1

Postprzez Grzyby » 12 gru 2008, 11:40

Trochę wcześniej wrócił mąż z delegacji i co? Tak jest. Zastał w małżeńskim łożu żonę z obcym facetem. Mężunio tak się wściekł, że wyciągnął gościa z pościeli za włosy rzucił na podłogę i zaczął go lać po pysku
– Dołóż mu, dołóż kochanie! – krzyczy żona – ten podrywacz do wszystkich bab w okolicy zalatuje pod nieobecność mężów i uwodzi je łobuz jeden.
Nagle sytuacja zmienia się diametralnie. Kochanek otrząsa się z pierwszego szoku, chwytem judo strąca z siebie przeciwnika i teraz on leje po pysku słabnącego z każdym ciosem gospodarza domu
– W mordę go, dziada – krzyczy kobieta – Sam nie rucha i drugiemu nie da!
________________

Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden mówi:
– Patrz, jaki będzie teraz czad!
Po czym biegnie do pana młodego i woła:
– Tato, tato...
________________

Po całonocnej libacji budzi sie rosyjski generał, otwiera oczy i widzi jak adiutant czyści jego mundur z wymiocin. Żeby się jakoś wytlumaczyć generał tako rzecze do niego:
– Bo młodzież dzisiejsza w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakiś porucznik całego mnie zarzygał!
Na to adiutant:
– Rzeczywiscie panie generale! Straszna świnia z niego! Nawet w spodnie panu nasrał.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez People_Hate_Me » 12 gru 2008, 16:24

Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i mówi:
– Kto zgadnie co to za zwierzę, będzie mógł kochać się ze mną całą noc.
Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:
– ...Aligator...
Na to babcia:
– Skłonna jestem uznać...

-----------------------------

Hrabia do hrabiny:
– Czy zechciałby hrabina odbyć stosunek?
– NIE!
– to może by się hrabina położyła to ja bym odbył?

-----------------------------

Pewna renomowana firma dała ogłoszenie, że poszukuje pracownika. Przyszło mnóstwo aplikacji. Dyrektor spojrzał na stertę podań i mówi do swojej sekretarki.
– Niech Pani wybierze 50 najlepszych.
Po 3 dniach sekretarka przynosi najlepsze podania. Dyrektor patrzy krytycznie, bierze połowę i wrzuca do kubła na śmieci. Sekretarka zbulwersowana mówi.
– Ale dlaczego. Ja 3 dni spędziłam czytając, porównując ze sobą, a Pan Dyrektor tak po prostu wyrzuca???
Dyrektor spokojnie odpowiada – Pani Kasiu, nie potrzebujemy pracowników, którzy mają pecha.
Psssssssssssssst
Moderator
 
Od: 16 lip 2008, 15:26
Posty: 6441 (5/20)
Skąd: Trn
Auto: Mazda MX-6 (GE) 2.0 FS-T 93r
Subaru Impreza (GC) 2.0 Combi

Postprzez mussss77 » 12 gru 2008, 20:49

– Halo, słucham?
– Te, gościu, pewnie nie chcesz, żebyśmy ci ukradli samochód, sfajczyli chatę i otruli kota co?
– Nnnie... Nnnnnie chcę...
– No, to wyślij SMS "Nie chcę" na numer 7926!
:)))))
mussss77
 

Postprzez Troll Bagienny » 13 gru 2008, 12:11

Mężczyzna wyjechał w delegację i mówi koledze:
– Pilnuj mojej żony, a jak mnie zdradzi, to wyrwij jedną sztachetkę z płotu.
Po pewnym czasie wraca do domu a widząc, że jedna sztachetka jest wyrwana, myśli: – "Ten jeden raz to jej wybaczę".
Wchodzi do domu, a żona krzyczy:
– Dobrze, że już wróciłeś, bo co ja tu przeżyłam! Trzy razy nam cały płot sztachetka po sztachetce jakieś łobuzy rozebrały!


Do wytwórni pasztetów przyjechała kontrola z SANEPIDU. Inspektor pyta:
– Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
– Tak, ale prawdę mówiąc dodajemy jeszcze koninę.
– A w jakich proporcjach?
– Pół na pół... Jeden zając, jeden koń.


Przychodzi Kowalski do filharmonii w dniu rekrutacji . Wchodzi do sekretariatu:
-Dzień dobry. Na jakim instrumencie potrafi pan grać?
-Dzień dobry. Na żadnym. – odpowiada Kowalski.
-To co pan tu robi, jak nie potrafi pan grać na żadnym instrumencie?
-Nie potrafię grać na instrumentach, ale za to potrafię wypierdzieć każdą melodie.
-Jak to? – pyta zdumiona sekretarka – To niech pan coś zademonstruje.
-To musi pani mi dać jakieś nuty.
Babka dała mu nuty, a Kowalski jak zapewniał tak tez zrobił i elegancko wypierdział melodię z nut. Sekretarka była w wielkim szoku i wysłała go do dyrektora. Kowalski wchodzi do gabinetu:
-Dzień dobry. Na jakim instrumencie potrafi pan grać?
-Dzień dobry. Na żadnym. – odpowiada Kowalski.
-To co pan tu robi, jak nie potrafi pan grać na żadnym instrumencie?
-Nie potrafię grać na instrumentach, ale za to potrafię wypierdzieć każdą melodie.
-Jak to? – pyta zdumiony dyrektor – To niech pan coś zademonstruje.
-To musi pani mi dać jakieś nuty.
Facet dała mu nuty, a Kowalski jak zapewniał tak tez zrobił i elegancko wypierdział melodię z nut. Dyrektor był w wielkim szoku i pyta:
-A piątą symfonię Beethovena by pan wypierdział?
-No nie wiem, musiałbym zobaczyć nuty.
Kowalski dostał nuty i tak na nie patrzy dłuższą chwile, po czym mówi:
-No bardzo mi przykro, ale tego nie potrafię zrobić.
-Dlaczego? – pyta dyrektor.
-Bo tu, tu i tu ( pokazuje palcem na konkretne nuty) mógłbym się zesrać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2007, 17:31
Posty: 1509
Skąd: Zielona Góra/Wrocław

Postprzez Drewniany » 13 gru 2008, 18:36

Wątek bardzo udany. Zapuściłem sobie w pracy i doszedłem do 20 strony – trochę mi jeszcze zostanie, przed świętami chyba nie zdąże go doczytać. <lol>

Swego czasu zrobiłem stronkę na której zbierałem głównie tekstowy humor. Dawno nie aktualizowana, ale ciągle działa. Gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam:

http://drewniany.w.interia.pl/
Początkujący
 
Od: 27 paź 2008, 15:03
Posty: 5
Skąd: Zator (Oświęcim - Wadowice)
Auto: Mazda 6, 2004, diesel 136 KM,

Postprzez grabu122 » 13 gru 2008, 21:12

Co maja wspólnego: kobiece gusta, toaleta i łechtaczka?
– Mężczyźni zawsze trafiają obok.
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2008, 20:29
Posty: 540 (0/3)

Postprzez Jacob_USA » 13 gru 2008, 22:02

Czym sie rozni murzyn od kanapy ??
– kanapa utrzyma cala rodzine, a murzyn niee :P
<a href=http://infinitiforum.pl title= "klub, forum infiniti" target=_blank><img src=http://infinitiforum.pl/images/baner/InfinitiForum.pl-400x74.gif alt="infiniti forum"></a>
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 25 lis 2008, 05:55
Posty: 9
Skąd: Milwaukee
Auto: Infiniti G35x 06

Postprzez Blade » 15 gru 2008, 11:00

Telefon z posterunku policji w Londynie do polskiego konsulatu:
– Jakiś Polak bez dokumentów śpi na ławce w parku!
– Trzeźwy?
– Nie, obok stoi butelka...
– Pusta?
– Do połowy pełna!
– ...to nie jest Polak! Bye!

Młode małżeństwo przy stole. Żona podała pierwszy przygotowany własnoręcznie posiłek. Mąż tylko powąchał i próbuje niepostrzeżenie oddać swój talerz psu. Żona zauważyła:
– Najdroższy, chyba nie chcesz oddać swego obiadu Azorowi, prawda?
– Ależ słoneczko, nie! Chcę się tylko zamienić...

6 grudnia. Polska: Lech Wałęsa mówi Dalajlamie jak wyzwolić Tybet.
20 grudnia. Chiny: Dalajlama przeskakuje Wielki Mur.

Rok 1944. Pociąg niemiecki wiozący zaopatrzenie na front wschodni wjeżdża na most. Nagle wybuch, lokomotywa zniszczona, wagony wykolejone. Związkowcy – pomyślał jadący pociągiem Stirlitz.

Ojciec z synem idą ulicą.
Dziecko całą drogę marudzi:
– Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup...
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
– Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę.

Jeśli nie możesz znaleźć swojej drugiej połowy, znajdź sobie dwie ćwiartki!
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez People_Hate_Me » 16 gru 2008, 15:04

Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy
przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
-A po co one są ? – Kontynuuje malec.
-Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z
kobietą

odpowiada ojciec.
-Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki ? – nie daje
za wygraną chłopczyk.
-Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w
piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę.
-Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 ? – pyta synek
-Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek,
dwa
razy
w sobotę, dwa razy w niedzielę – odpowiedział ojciec.
-Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 ? – kontynuuje
malec.
-Hmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych
mężczyzn. Raz w... styczniu, raz w lutym, raz w marcu...
Psssssssssssssst
Moderator
 
Od: 16 lip 2008, 15:26
Posty: 6441 (5/20)
Skąd: Trn
Auto: Mazda MX-6 (GE) 2.0 FS-T 93r
Subaru Impreza (GC) 2.0 Combi

Postprzez Beny » 16 gru 2008, 16:37

hahaha
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nemi i 47 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park