Dowcipy
Przychodzi Blondzia do sklepu z Telewizorami i pyta
B-Są kolorowe telewizory.
S-Tak są kolorowe.
B-To poproszę Żółty.
B-Są kolorowe telewizory.
S-Tak są kolorowe.
B-To poproszę Żółty.
pazur_zks napisał(a):Słuchałeś dzisiaj radia ZET
hehe, tak usłyszałem i skopiowałem na forum
Winkle Kotliny http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... 93#p490493
Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w pupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga fiuta i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i napier... krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach napier...lanki wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta:
– Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego – gwarantuję pełnię bezpieczeństwa – bez obaw – nic nikomu się ni stanie!
W cyrku cisza, przez dłuższy czas nikt się nie zgłasza, po chwili z trzeciego rzędu podnosi się stara babcia i mówi:
– Ja tam może bym spróbowała, tylko żeby pan mnie tą deską po głowie tak nie walił...
Dobrze ubrany biznesmen idzie ulicą i mały, umazany sadzą chłopiec pyta go z respektem:
– Proszę pana, może mi pan powiedzieć, która jest godzina?
Korpulentny facet zatrzymał się, ostrożnie rozpiął płaszcz i marynarkę, wyciągnął zegarek z kieszeni kamizelki, spojrzał na niego i powiedział:
– Za piętnaście trzecia, młody człowieku.
– Dziękuję – powiedział chłopiec – Dokładnie o trzeciej możesz mnie pocałować w pupę!
Po tych słowach malec zaczął uciekać, a wzburzony biznesmen ze łzami złości zaczął go gonić. Nie pobiegł daleko, kiedy zatrzymał go kumpel.
– Czemu tak biegasz w twoim wieku? – pyta kumpel.
Zadyszany biznesmen rzuca w furii:
– Ten bachor spytał mnie, która jest godzina, a kiedy mu powiedziałem, że jest za piętnaście trzecia, powiedział mi, że dokładnie o trzeciej mogę pocałować go w pupę!
– No to po co się śpieszysz? – mówi kumpel – Masz całe dziesięć minut.
– Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego – gwarantuję pełnię bezpieczeństwa – bez obaw – nic nikomu się ni stanie!
W cyrku cisza, przez dłuższy czas nikt się nie zgłasza, po chwili z trzeciego rzędu podnosi się stara babcia i mówi:
– Ja tam może bym spróbowała, tylko żeby pan mnie tą deską po głowie tak nie walił...
Dobrze ubrany biznesmen idzie ulicą i mały, umazany sadzą chłopiec pyta go z respektem:
– Proszę pana, może mi pan powiedzieć, która jest godzina?
Korpulentny facet zatrzymał się, ostrożnie rozpiął płaszcz i marynarkę, wyciągnął zegarek z kieszeni kamizelki, spojrzał na niego i powiedział:
– Za piętnaście trzecia, młody człowieku.
– Dziękuję – powiedział chłopiec – Dokładnie o trzeciej możesz mnie pocałować w pupę!
Po tych słowach malec zaczął uciekać, a wzburzony biznesmen ze łzami złości zaczął go gonić. Nie pobiegł daleko, kiedy zatrzymał go kumpel.
– Czemu tak biegasz w twoim wieku? – pyta kumpel.
Zadyszany biznesmen rzuca w furii:
– Ten bachor spytał mnie, która jest godzina, a kiedy mu powiedziałem, że jest za piętnaście trzecia, powiedział mi, że dokładnie o trzeciej mogę pocałować go w pupę!
– No to po co się śpieszysz? – mówi kumpel – Masz całe dziesięć minut.
Nie jedź szybciej niż lata twój Anioł stróż ...
- Od: 30 cze 2008, 21:11
- Posty: 360
- Skąd: Piła
- Auto: Granatowe Kombi :)
V40
Chudy_323F jeja.pl, strona główna
Schorowana kobieta dzwoni do sąsiadki:
– Bolą mnie krzyże. Może mi Pani pożyczyć termofor?
– Nie mam niestety. Ale od dawna na bóle kręgosłupa używam swojego kota i ból przechodzi jak ręką odjął. Jeśli Pani chcę mogę go Pani pożyczyć.
– Serdecznie dziekuję.
Zadowolona kobieta zabiera kota i wraca do siebie.
Następnego dnia sąsiadka dzwoni do chorej kobiety, żeby odebrać kota. Drzwi się otwierają i widzi kobietę z okropnie podrapaną twarzą i rękami. Kot jak błyskawica ucieka przez otwarte drzwi a schorowana kobieta mówi z wyrzutem:
– Patrz Pani co ze mną zrobił Pani kot!
– Strasznie przepraszam, on do tej pory taki łagodny był. Co się stało?
– Kiedy włożyłam mu do tyłka wężyk, był jeszcze jako tako spokojny, ale jak zaczęłam nalewać gorącej wody to w niego jakiś diabeł wstąpił!
Schorowana kobieta dzwoni do sąsiadki:
– Bolą mnie krzyże. Może mi Pani pożyczyć termofor?
– Nie mam niestety. Ale od dawna na bóle kręgosłupa używam swojego kota i ból przechodzi jak ręką odjął. Jeśli Pani chcę mogę go Pani pożyczyć.
– Serdecznie dziekuję.
Zadowolona kobieta zabiera kota i wraca do siebie.
Następnego dnia sąsiadka dzwoni do chorej kobiety, żeby odebrać kota. Drzwi się otwierają i widzi kobietę z okropnie podrapaną twarzą i rękami. Kot jak błyskawica ucieka przez otwarte drzwi a schorowana kobieta mówi z wyrzutem:
– Patrz Pani co ze mną zrobił Pani kot!
– Strasznie przepraszam, on do tej pory taki łagodny był. Co się stało?
– Kiedy włożyłam mu do tyłka wężyk, był jeszcze jako tako spokojny, ale jak zaczęłam nalewać gorącej wody to w niego jakiś diabeł wstąpił!
zops.na.allegro.pl <– 5% rabatu przy zakupach przez forum
-
like a shadow
- Od: 13 maja 2008, 16:22
- Posty: 2161 (14/6)
- Skąd: Krk / Ostr
- Auto: 323f BA Z5 '96
323 GTX BG BPT 4WD '89
Pani w szkole opowiada dzieciom:
– Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli potem coraz szybciej i szybciej. Wychodzą po dnie coraz wyżej aż w końcu dojdą na brzeg. Tam sie rozpędzają i biegną przez pagórki, równiny pustynie aż w końcu dobiegną do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią
i lecą, lecą. Dolatują do stratosfery po czym są już w kosmosie...
W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza się dziewczynka:
– Proszę pani, to co pani mówi to nieprawda.
– Nieprawda? A jak ty sie nazywasz?
– Kowalska.
– Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: Kowalska jest pi.....nięta.
Młode małżeństwo kupiło nowy dom na przedmieściach, wyposażony w mini-pole golfowe. Tuż po przeprowadzce żona postanowiła spróbować gry. Przed wyjściem mąż prosił ją, by uważała, bo znając jej zdolności napewno coś zniszczy, rozbije, a po co im problemy z nowymi sąsiadami. Niestety po pewnym czasie przybiega zdenerowana żona i krzyczy, że piłeczka wpadła na posiadłośc sąsiadów i chyba rozbiła im okno. Małżonek zadecydował, że wypada pójść i przeprosić, pokryć ewentualne szkody. Wziął żone i poszli. Dzwonią do drzwi, czekają, czekają, ale nikt im nie otwiera, więc postanowili obejść dom i sprawdzić jaką faktycznie kobieta zrobiła szkodą. Podchodzą na tyły domu a tam faktycznie szyba rozbita. Ich uwagę zwrócił wiszący w powietrzu z zalożonymi rękami gość, a obok skorupy rozbitej wazy – lampy. Zachęceni przez postać postanowili wejść do środka. Dżin mówi:
– Tyle lat byłem uwieziony w tej lampie, a wy mnie wyzwoliliście. Za to spełnie wasze 3 życzenia. Słucham?
Kobieta mówi:
– Chciałabym miec najpiękniejszy dom w całej okolicy.
– Ależ proszę bardzo, będziesz miala najpiękniejszy dom i jeszcze gratis dodaje letnią rezydencje na Mazurach.
Mężczyzna zapragnął najlepszy samochód na świecie:
-Ależ prosze bardzo, dostaniesz najlepszy samochód i do tego dorzuce jeszcze motor. A jakie jest wasze trzecie życzenie?
Oboje myślą i myślą ale nic im nie przychodzi do głowy, na co Dżin proponuje, czy ostatnie życzenie może wypowiedzieć sam. Po krótkim zastanowieniu stwierdzili, że i tak nic nie wymyślą i przystali na jego propozycje. Dżin mówi:
– Tyle lat byłem samotny w tej lampie, bardzo chce mi się sexu, pozwól mi proszę spędzić noc z twoją zona!
Parka lekko się zniesmaczyła, ale po kolejnym przemyśleniu stwierdzili, że Dzin im tyle juz dał, że pasuje mu sie jakoś odwdzięczyć no i zgodzili sie.
Po kilku godzinach ostrych krzyków, jęków, pisków i wzdychań wyszli w końcu z pokoju, gdzie spotkali zdenerwowanego mężą, ale Dżin nie dał mu dojść do słowa tylko sam zaczął:
– Twoja żona to bardzo ostra kobieta, świetna była, tylko pogratulować i pozazdrościc.
Po czym dodał jeszcze:
– A ile wy wogóle macie lat?
Na co mu odparli:
– Po 34 lata
-TACY DUZI I W DŻINA WIERZĄ!!!
– Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli potem coraz szybciej i szybciej. Wychodzą po dnie coraz wyżej aż w końcu dojdą na brzeg. Tam sie rozpędzają i biegną przez pagórki, równiny pustynie aż w końcu dobiegną do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią
i lecą, lecą. Dolatują do stratosfery po czym są już w kosmosie...
W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza się dziewczynka:
– Proszę pani, to co pani mówi to nieprawda.
– Nieprawda? A jak ty sie nazywasz?
– Kowalska.
– Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: Kowalska jest pi.....nięta.
Młode małżeństwo kupiło nowy dom na przedmieściach, wyposażony w mini-pole golfowe. Tuż po przeprowadzce żona postanowiła spróbować gry. Przed wyjściem mąż prosił ją, by uważała, bo znając jej zdolności napewno coś zniszczy, rozbije, a po co im problemy z nowymi sąsiadami. Niestety po pewnym czasie przybiega zdenerowana żona i krzyczy, że piłeczka wpadła na posiadłośc sąsiadów i chyba rozbiła im okno. Małżonek zadecydował, że wypada pójść i przeprosić, pokryć ewentualne szkody. Wziął żone i poszli. Dzwonią do drzwi, czekają, czekają, ale nikt im nie otwiera, więc postanowili obejść dom i sprawdzić jaką faktycznie kobieta zrobiła szkodą. Podchodzą na tyły domu a tam faktycznie szyba rozbita. Ich uwagę zwrócił wiszący w powietrzu z zalożonymi rękami gość, a obok skorupy rozbitej wazy – lampy. Zachęceni przez postać postanowili wejść do środka. Dżin mówi:
– Tyle lat byłem uwieziony w tej lampie, a wy mnie wyzwoliliście. Za to spełnie wasze 3 życzenia. Słucham?
Kobieta mówi:
– Chciałabym miec najpiękniejszy dom w całej okolicy.
– Ależ proszę bardzo, będziesz miala najpiękniejszy dom i jeszcze gratis dodaje letnią rezydencje na Mazurach.
Mężczyzna zapragnął najlepszy samochód na świecie:
-Ależ prosze bardzo, dostaniesz najlepszy samochód i do tego dorzuce jeszcze motor. A jakie jest wasze trzecie życzenie?
Oboje myślą i myślą ale nic im nie przychodzi do głowy, na co Dżin proponuje, czy ostatnie życzenie może wypowiedzieć sam. Po krótkim zastanowieniu stwierdzili, że i tak nic nie wymyślą i przystali na jego propozycje. Dżin mówi:
– Tyle lat byłem samotny w tej lampie, bardzo chce mi się sexu, pozwól mi proszę spędzić noc z twoją zona!
Parka lekko się zniesmaczyła, ale po kolejnym przemyśleniu stwierdzili, że Dzin im tyle juz dał, że pasuje mu sie jakoś odwdzięczyć no i zgodzili sie.
Po kilku godzinach ostrych krzyków, jęków, pisków i wzdychań wyszli w końcu z pokoju, gdzie spotkali zdenerwowanego mężą, ale Dżin nie dał mu dojść do słowa tylko sam zaczął:
– Twoja żona to bardzo ostra kobieta, świetna była, tylko pogratulować i pozazdrościc.
Po czym dodał jeszcze:
– A ile wy wogóle macie lat?
Na co mu odparli:
– Po 34 lata
-TACY DUZI I W DŻINA WIERZĄ!!!
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
- Od: 14 kwi 2006, 13:20
- Posty: 818
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L
jak byly to sory:)
Facet z USA zwiedzał Polskę i się zgubił. Zobaczył rolnika pracującego na polu i zatrzymał się zapytać o wskazówki. Rolnik powiedział mu, jak dostać się do głównej drogi. Facet chciał trochę pogadać, więc pyta:
– To pańska ziemia?
– Taak – odpowiedział rolnik.
– Duża jest?
– No, zaczyna się tam gdzie płynie strumień przy drodze, ciągnie się przez wzgórze aż do tego miejsca, gdzie widać to wielkie drzewo. Sięga od tamtej stodoły do tej wielkiej sterty kamieni, tego płotu i biegnie aż do tej drogi.
– To piękne miejsce. Ale opowiem panu o mojej ziemi w Stanach. Wsiadam do mojego samochodu na jednym końcu mojej farmy o wczesnym ranku. Jadę cały dzień i dopiero kiedy słońce zachodzi, docieram do końca mojej posiadłości. Co pan o tym myśli?
Rolnik myśli przez chwilę i mówi:
– Też miałem kiedyś taki samochód
Przylatuja Amerykanie na Marsa,wszyscy zadowoleni chca juz wysiadac ze statku,az tu nagle podlatuje marsjanin pyk zaspawal im drzwi...
Amerykanie męczą sie zeby to otworzyc,mija 10...15...20 minut
po pol godziny udaje im sie otworzyc dookola pelno mieszkancow Marsa,Amerykanie pytaja sie czemu im tak zrobili?
Na co jeden odpowiada
-A to taka nasza nowa tradycja,z tym ze wy bardzo dlugo sie uwalnialiscie,Polacy jak przylecieli to uwolnili sie w 10 minut i jeszcze prezenty nam przywiezli
-prezenty? pyta zdziwiony Amerykanin
-No wpie**dol sie to nazywalo czy jakos tak ale wszyscy dostali-odpowiada Marsjanin
W związku z wynikiem wyborów w USA nasuwa się pytanie:
– Jak myślisz jak nasz prezydent wymówi imię i nazwisko nowego prezydenta USA?
Baba Omama
Oback Barama
Baran Obawa
Barubar Bambama
Barabar Obameiro
Borubak O'Lama
Brak Banana
Barek Odrana
Burak Osama
Obak z Bahama
Facet z USA zwiedzał Polskę i się zgubił. Zobaczył rolnika pracującego na polu i zatrzymał się zapytać o wskazówki. Rolnik powiedział mu, jak dostać się do głównej drogi. Facet chciał trochę pogadać, więc pyta:
– To pańska ziemia?
– Taak – odpowiedział rolnik.
– Duża jest?
– No, zaczyna się tam gdzie płynie strumień przy drodze, ciągnie się przez wzgórze aż do tego miejsca, gdzie widać to wielkie drzewo. Sięga od tamtej stodoły do tej wielkiej sterty kamieni, tego płotu i biegnie aż do tej drogi.
– To piękne miejsce. Ale opowiem panu o mojej ziemi w Stanach. Wsiadam do mojego samochodu na jednym końcu mojej farmy o wczesnym ranku. Jadę cały dzień i dopiero kiedy słońce zachodzi, docieram do końca mojej posiadłości. Co pan o tym myśli?
Rolnik myśli przez chwilę i mówi:
– Też miałem kiedyś taki samochód
Przylatuja Amerykanie na Marsa,wszyscy zadowoleni chca juz wysiadac ze statku,az tu nagle podlatuje marsjanin pyk zaspawal im drzwi...
Amerykanie męczą sie zeby to otworzyc,mija 10...15...20 minut
po pol godziny udaje im sie otworzyc dookola pelno mieszkancow Marsa,Amerykanie pytaja sie czemu im tak zrobili?
Na co jeden odpowiada
-A to taka nasza nowa tradycja,z tym ze wy bardzo dlugo sie uwalnialiscie,Polacy jak przylecieli to uwolnili sie w 10 minut i jeszcze prezenty nam przywiezli
-prezenty? pyta zdziwiony Amerykanin
-No wpie**dol sie to nazywalo czy jakos tak ale wszyscy dostali-odpowiada Marsjanin
W związku z wynikiem wyborów w USA nasuwa się pytanie:
– Jak myślisz jak nasz prezydent wymówi imię i nazwisko nowego prezydenta USA?
Baba Omama
Oback Barama
Baran Obawa
Barubar Bambama
Barabar Obameiro
Borubak O'Lama
Brak Banana
Barek Odrana
Burak Osama
Obak z Bahama
- Od: 28 sty 2009, 22:27
- Posty: 16
- Skąd: Skarżysko
- Auto: Mazda 626 1994r,1,8 16V
Spotyka się dwóch meneli, jeden narzeka:
– Kurczę, nawet w czasie urlopu myślę o robocie.
– A jak to się objawia?
– Wczoraj byłem na grzybach, a uzbierałem dwa kosze puszek.
Dwóch nowojorskich Żydów jest bez grosza. (Powinno już jako kawał wystarczyć) Przechodząc ulicą zauważają olbrzymi szyld na jednym z kościołów: “10 dolarów dla każdego, kto się ochrzci”.
Jako że głód dokucza, jeden z nich bez słowa kieruje się do środka. Po 10 minutach wychodzi. Jego kolega pyta:
– I co, masz forsę?
Na to drugi z wyczuwalną w głosie wyższością:
– Widzisz, i właśnie za to was nie lubimy!
– Zobacz! Baba prowadzi samochód!
– No i co z tego?
– Ale ona ma kierownicę z prawej strony!
– No i co z tego? Co za różnica, w której ręce małpa trzyma granat?
Kazimierz Dolny i Kazimierz Marcinkiewicz prowadzą kampanię reklamową pod wspólną nazwą "Kogut z Kazimierza".
W konkursie Miss Arabii Saudyjskiej znowu zwyciężyło coś zawiniętego w prześcieradło.
– Co to jest praca naukowo-badawcza?
– Działalność uczelni nie związana z wydawaniem zaświadczeń do WKU.
Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?
To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty
na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i
który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem
mówi:
– Ty jesteś następna, grubasku...
Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo
są świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta
pogardliwie męża:
– Twoja rodzina?
– Tak, teściowie!
Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił
na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie –
koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie
mieści.
Zarządzili tylko wodę – znów przytył 10 kilogramów.Postanowili nic mu
nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o10 kg.
– Co jest, czemu nie chudniesz?
– Jakoś k@%#a nie mam motywacji...
Przed porodówką stoi tatuś i drze się do ślubnej, wychylającej się
oknem na czwartym piętrze:
– Urodziło się?
– Urodziło.
– A co: chłopiec czy dziewczynka?
– Chłopiec.
– A do kogo podobny?
Żona macha ręką:
– Nie znasz...
– Kurczę, nawet w czasie urlopu myślę o robocie.
– A jak to się objawia?
– Wczoraj byłem na grzybach, a uzbierałem dwa kosze puszek.
Dwóch nowojorskich Żydów jest bez grosza. (Powinno już jako kawał wystarczyć) Przechodząc ulicą zauważają olbrzymi szyld na jednym z kościołów: “10 dolarów dla każdego, kto się ochrzci”.
Jako że głód dokucza, jeden z nich bez słowa kieruje się do środka. Po 10 minutach wychodzi. Jego kolega pyta:
– I co, masz forsę?
Na to drugi z wyczuwalną w głosie wyższością:
– Widzisz, i właśnie za to was nie lubimy!
– Zobacz! Baba prowadzi samochód!
– No i co z tego?
– Ale ona ma kierownicę z prawej strony!
– No i co z tego? Co za różnica, w której ręce małpa trzyma granat?
Kazimierz Dolny i Kazimierz Marcinkiewicz prowadzą kampanię reklamową pod wspólną nazwą "Kogut z Kazimierza".
W konkursie Miss Arabii Saudyjskiej znowu zwyciężyło coś zawiniętego w prześcieradło.
– Co to jest praca naukowo-badawcza?
– Działalność uczelni nie związana z wydawaniem zaświadczeń do WKU.
Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?
To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty
na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i
który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem
mówi:
– Ty jesteś następna, grubasku...
Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo
są świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta
pogardliwie męża:
– Twoja rodzina?
– Tak, teściowie!
Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił
na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie –
koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie
mieści.
Zarządzili tylko wodę – znów przytył 10 kilogramów.Postanowili nic mu
nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o10 kg.
– Co jest, czemu nie chudniesz?
– Jakoś k@%#a nie mam motywacji...
Przed porodówką stoi tatuś i drze się do ślubnej, wychylającej się
oknem na czwartym piętrze:
– Urodziło się?
– Urodziło.
– A co: chłopiec czy dziewczynka?
– Chłopiec.
– A do kogo podobny?
Żona macha ręką:
– Nie znasz...
Syn rozwiązuje krzyżówkę i przy jednym z haseł prosi ojca o pomoc:
– Tato, szpara u kobiety na P?
– Poziomo czy pionowo?
– Poziomo...
– To będzie pysk
– Tato, szpara u kobiety na P?
– Poziomo czy pionowo?
– Poziomo...
– To będzie pysk
- Od: 25 mar 2008, 13:20
- Posty: 123
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323F BA 1.5 ,1996 ,218tkm
Tadeusz Sznuk : Ile nóg ma salamandra ?
Zawodniczka :Trzy
T Sz : To chyba kulawa...
_________________________ _______________
Tadeusz Sznuk: znajduje się w spodniach i na świadectwie ?
Gracz: pała
Tadeusz Sznuk: ... ? ... hmmm ... to też ale chodziło nam o
pasek
_________________________ __________________
Proszę podać wzór na pole prostokąta...
– a kwadrat + b kwadrat. – O Boże powiedziałam wzór na
obwód http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
– Niestety Pani wzór na obwód również jest nieprawidłowy...
_________________________ ______________________
– Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?
– yyy...yyy... włosy?!
_________________________ __________________
Pytanie: – Głowni bohaterowie "Nocy i dni"
Odpowiedź: – Jan i Bogumił
Sznuk: – To byłoby takie nowoczesne małżeństwo...
_________________________ __________________
Pytanie: – Jak się nazywa szpital wojskowy?
Odpowiedź: – Latryna. (miało być lazaret)
_________________________ _________________
Pytanie (kategoria powiedzenia i przysłowia):
Proszę dokończyć. – Goły jak święty...?
Odpowiedź: – Mikołaj...
_________________________ ______________________
Jak nazywa się mężczyzna którego żona wyjechała na wakacje?
[odp słomiany wdowiec] Odpowiedź jednego z graczy: – Rogacz
_________________________ _________________________ __
– Postać z mitologii i znany klub piłkarski? Dla ułatwienia
na literę A?
Odpowiedź po zastanowieniu równo z bipem (nota bene
policjanta): AC Milan.
_________________________ ________________________
– Jaki narząd umożliwia rybom oddychanie pod wodą?
– Syfon.
_________________________ _________
– Ile par oczu ma mucha?
– 100 milionów
_________________________ _________________
– Jak się nazywał chłopiec z bajki o królowej śniegu
– yyy... będę strzelał... Pinokio
_________________________ _________________________ __
– Jak nazywa się para aktorów odtwarzających rolę Barbary i
Bogumiła w serialu "Noce i dnie"?
– Eeee, eeee, yyyy, yyyy (Biiip ! – koniec czasu).
Zapomniałem. Ale teraz już wiem.
– To proszę powiedzieć
– ... Dalej zapomniałem
_________________________ _________________________ ____
– Ile w języku polskim rozróżniamy przypadków w liczbie
pojedynczej, a ile w liczbie mnogiej?
– Tyle samo
_________________________ _________________________ _____
"Kwiatek" z Va Banque
Kategoria "Pieprz"
– Mówimy tak, kiedy ktoś nie orientuje się, nie zna się w
danym temacie.
– Co to znaczy pieprzyć androny ?
_________________________ _________________________ __
Autentyk z innego teleturnieju
Odgadujący musiał być nieźle "stremowany":
– Dokąd jechał słynny pociąg o 15.10?"
– Do Garwolina...
Prowadzący zgłupiał:
– Dlaczego do Garwolina?
– A bo ja tam mieszkam.
Familiada
Podaj rodzaj farby.
– Czerwona!
Wobec braku takowej odpowiedzi na tablicy Strasburger pyta
kolejnego
zawodnika: -Podaj rodzaj farby.
-Zielona!
_________________________ _________________________ ___
Sport, w którym biorą udział zwierzęta.
Odp. – Walka jeleni na rykowisku...
_________________________ _________________________ __
Były premier.
Odp. – Rakowiecki
_________________________ ______________________-
– Podaj rodzaj potwora.
– Kangur!
_________________________ _______________________
– Więcej niż jedno zwierze, to...?
– Owca.
– Źle. Pytanie przechodzi na druga rodzinę. Więcej niż jedno
zwierze, to...?
– Lama?
_________________________ _____________________
– Co robią koty?
– Skakają
_________________________ _______________________
Pytanie: Dokąd rodzice nie zabierają ze sobą dzieci?
Odp.: Do agencji towarzyskiej.
_________________________ ________________________
Pytanie: Jaka może byc bańka?
Odp. 1: Mydlana (braaaaawo)
Odp. 2: Bańka na mleko (braaaaawo)
Odp. 3: Bańka wstańka, taka zabawka.
_________________________ _________________________ __
– Miasto na F?
– yyyyyyy.... FLORYDA!
_________________________ _________________________ ___
– Nazwa przylądka?
– Przylądek Zdrój.
_________________________ _____________________
– Rodzaj kiełbasy?
– Szynka!
_________________________ _____________________
Pytanie: – Wymień zwierzę w paski...
Odpowiedź: – Biedronka!
_________________________ _______________________
Pytanie: Na czym można siedzieć?(Odpowiedzi na tablicy: na
kanapie, na krześle) Głowa rodziny: na FOSIE
_________________________ ______________________
– Owoc z pestką?
– Truskawka!
_________________________ _______________________
– Biblijna para?
– Zeus i Hera!
ępamiętacie taki teletruniej – PODAJ DALEJ czy jakoś tak (coś na zasadzie głuchego telefonu) i tak załoga miała założone słuchawki na uszach a kapitan drużyny rozpoczynał ..... padło hasło "dziura" zadaniem kapitana było tak opisanie tego hasła żeby zawodnik się skapnął, że chodzi własnie o dziurę i laska klepie pierwszą dziewczyne z zespołu w ramię i mówi – Pierwsza: Naszywasz na to łatę Druga: Dziura -Pierwsza: świetnie podaj dalej – Druga klepie trzecią dziewczynę i szybko wymyśla Druga:masz je w nosie? a Trzecia: KOZY ze śmiechu
ę- W kogo zamienił się Gustaw w "Dziadach"?
– yyy...
– Dla ułatwienia powiem, że zaczyna się na literę K.
– W królika?
– Czy diplodok żyje obecnie?
– Tak.
– Czyja była szkapa w noweli Konopnickiej?
– Prusa!
Familada z udziałem księży i zakonnic:
Pytanie: Co wkładamy do wielkanocnego koszyczka?
odp 1. księdza – kurczaka!
odp 2. księdza – kolację!
Dzieciaki z klasą:
– Jak nazywała się aktorka, która w filmie "Pan Kleks w kosmosie" wcieliła się w rolę królowej z planety MANGO?
– KACZKA DZIWACZKA
Najsłabsze ogniwo:
– Jakiej muzyki słucha rastafarianin?
– Sakralnej.
Familiada:
– Coś dmuchanego?
– PIÓRKO!
– Co się buduje na działce?
– Parasol.
– Wymień fikcyjnego superbohatera.
– Święty Wojciech!
Familiada :
– Państwo graniczące z Polską ?
-Francja.
ęTeleturniej : "Najsłabsze ogniwo"
Kazia Szczuka do zawodniczki
K: Czym się pani zajmuje ?
-Wykładam chemie.
K: a gdzie pani wykłada tą chemie ?
-Na półce w sklepie.
mądry teleturniej na TV4 w ubiegłym tygodniu – "Przetrwanie" czy jakos tam.
Gođ dosta pytanie
– Co jest podstawą wyżywienia swistaków?
Z 4 odpowiedzi m. in. rośliny, czekolada itp facet wybrał "sreberko"
1 z 10
pytanie:
– stolica Rumunii?
odp:
– yyy Węgry???
prowadzacy:
– Może jeszcze raz, podpowiem, że stolica Rumunii i Węgier brzmi podobnie
odp:
– yyy Finlandia?
Familiada.
Odpowiada polonistka, a pytanie bylo o to co słyszymy w telefonie gdy mamy popsuty czy coś w tym stylu, a babka na to:
– Abonament czasowo niedostępny.
Koło Fortuny.
P: Jak się Pan nazywa?
Z: K jak Krzysztof...
P: Litery będzie Pan wybierał później, teraz proszę się przedstawić.
Z: K jak Krzysztof...
P: Proszę Pana...
Z: No dobrze... Krzysztof Kajak
Familiada
-Naczynie do gotowania?
– Kubek!
Teleturniej "Daję słowo"
Zadanie wymagające krzepy.
O.CIĄ.ANIE
Uczestnik zgaduje – Obciąganie?
Bez wątpienia, ale chodziło nam o Obciążanie...
Najsłabsze ogniwo:
Szczuka: Jakie zwierze jest na logu Batmana?
Odp: Jamnik!
Najsłabsze Ogniwo
Pytanie: 40% w ulamku zwyklym to...
Odpowiedź: 2/5.
Szczuka: zźe, 4/10!
Zawodniczka :Trzy
T Sz : To chyba kulawa...
_________________________ _______________
Tadeusz Sznuk: znajduje się w spodniach i na świadectwie ?
Gracz: pała
Tadeusz Sznuk: ... ? ... hmmm ... to też ale chodziło nam o
pasek
_________________________ __________________
Proszę podać wzór na pole prostokąta...
– a kwadrat + b kwadrat. – O Boże powiedziałam wzór na
obwód http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
– Niestety Pani wzór na obwód również jest nieprawidłowy...
_________________________ ______________________
– Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?
– yyy...yyy... włosy?!
_________________________ __________________
Pytanie: – Głowni bohaterowie "Nocy i dni"
Odpowiedź: – Jan i Bogumił
Sznuk: – To byłoby takie nowoczesne małżeństwo...
_________________________ __________________
Pytanie: – Jak się nazywa szpital wojskowy?
Odpowiedź: – Latryna. (miało być lazaret)
_________________________ _________________
Pytanie (kategoria powiedzenia i przysłowia):
Proszę dokończyć. – Goły jak święty...?
Odpowiedź: – Mikołaj...
_________________________ ______________________
Jak nazywa się mężczyzna którego żona wyjechała na wakacje?
[odp słomiany wdowiec] Odpowiedź jednego z graczy: – Rogacz
_________________________ _________________________ __
– Postać z mitologii i znany klub piłkarski? Dla ułatwienia
na literę A?
Odpowiedź po zastanowieniu równo z bipem (nota bene
policjanta): AC Milan.
_________________________ ________________________
– Jaki narząd umożliwia rybom oddychanie pod wodą?
– Syfon.
_________________________ _________
– Ile par oczu ma mucha?
– 100 milionów
_________________________ _________________
– Jak się nazywał chłopiec z bajki o królowej śniegu
– yyy... będę strzelał... Pinokio
_________________________ _________________________ __
– Jak nazywa się para aktorów odtwarzających rolę Barbary i
Bogumiła w serialu "Noce i dnie"?
– Eeee, eeee, yyyy, yyyy (Biiip ! – koniec czasu).
Zapomniałem. Ale teraz już wiem.
– To proszę powiedzieć
– ... Dalej zapomniałem
_________________________ _________________________ ____
– Ile w języku polskim rozróżniamy przypadków w liczbie
pojedynczej, a ile w liczbie mnogiej?
– Tyle samo
_________________________ _________________________ _____
"Kwiatek" z Va Banque
Kategoria "Pieprz"
– Mówimy tak, kiedy ktoś nie orientuje się, nie zna się w
danym temacie.
– Co to znaczy pieprzyć androny ?
_________________________ _________________________ __
Autentyk z innego teleturnieju
Odgadujący musiał być nieźle "stremowany":
– Dokąd jechał słynny pociąg o 15.10?"
– Do Garwolina...
Prowadzący zgłupiał:
– Dlaczego do Garwolina?
– A bo ja tam mieszkam.
Familiada
Podaj rodzaj farby.
– Czerwona!
Wobec braku takowej odpowiedzi na tablicy Strasburger pyta
kolejnego
zawodnika: -Podaj rodzaj farby.
-Zielona!
_________________________ _________________________ ___
Sport, w którym biorą udział zwierzęta.
Odp. – Walka jeleni na rykowisku...
_________________________ _________________________ __
Były premier.
Odp. – Rakowiecki
_________________________ ______________________-
– Podaj rodzaj potwora.
– Kangur!
_________________________ _______________________
– Więcej niż jedno zwierze, to...?
– Owca.
– Źle. Pytanie przechodzi na druga rodzinę. Więcej niż jedno
zwierze, to...?
– Lama?
_________________________ _____________________
– Co robią koty?
– Skakają
_________________________ _______________________
Pytanie: Dokąd rodzice nie zabierają ze sobą dzieci?
Odp.: Do agencji towarzyskiej.
_________________________ ________________________
Pytanie: Jaka może byc bańka?
Odp. 1: Mydlana (braaaaawo)
Odp. 2: Bańka na mleko (braaaaawo)
Odp. 3: Bańka wstańka, taka zabawka.
_________________________ _________________________ __
– Miasto na F?
– yyyyyyy.... FLORYDA!
_________________________ _________________________ ___
– Nazwa przylądka?
– Przylądek Zdrój.
_________________________ _____________________
– Rodzaj kiełbasy?
– Szynka!
_________________________ _____________________
Pytanie: – Wymień zwierzę w paski...
Odpowiedź: – Biedronka!
_________________________ _______________________
Pytanie: Na czym można siedzieć?(Odpowiedzi na tablicy: na
kanapie, na krześle) Głowa rodziny: na FOSIE
_________________________ ______________________
– Owoc z pestką?
– Truskawka!
_________________________ _______________________
– Biblijna para?
– Zeus i Hera!
ępamiętacie taki teletruniej – PODAJ DALEJ czy jakoś tak (coś na zasadzie głuchego telefonu) i tak załoga miała założone słuchawki na uszach a kapitan drużyny rozpoczynał ..... padło hasło "dziura" zadaniem kapitana było tak opisanie tego hasła żeby zawodnik się skapnął, że chodzi własnie o dziurę i laska klepie pierwszą dziewczyne z zespołu w ramię i mówi – Pierwsza: Naszywasz na to łatę Druga: Dziura -Pierwsza: świetnie podaj dalej – Druga klepie trzecią dziewczynę i szybko wymyśla Druga:masz je w nosie? a Trzecia: KOZY ze śmiechu
ę- W kogo zamienił się Gustaw w "Dziadach"?
– yyy...
– Dla ułatwienia powiem, że zaczyna się na literę K.
– W królika?
– Czy diplodok żyje obecnie?
– Tak.
– Czyja była szkapa w noweli Konopnickiej?
– Prusa!
Familada z udziałem księży i zakonnic:
Pytanie: Co wkładamy do wielkanocnego koszyczka?
odp 1. księdza – kurczaka!
odp 2. księdza – kolację!
Dzieciaki z klasą:
– Jak nazywała się aktorka, która w filmie "Pan Kleks w kosmosie" wcieliła się w rolę królowej z planety MANGO?
– KACZKA DZIWACZKA
Najsłabsze ogniwo:
– Jakiej muzyki słucha rastafarianin?
– Sakralnej.
Familiada:
– Coś dmuchanego?
– PIÓRKO!
– Co się buduje na działce?
– Parasol.
– Wymień fikcyjnego superbohatera.
– Święty Wojciech!
Familiada :
– Państwo graniczące z Polską ?
-Francja.
ęTeleturniej : "Najsłabsze ogniwo"
Kazia Szczuka do zawodniczki
K: Czym się pani zajmuje ?
-Wykładam chemie.
K: a gdzie pani wykłada tą chemie ?
-Na półce w sklepie.
mądry teleturniej na TV4 w ubiegłym tygodniu – "Przetrwanie" czy jakos tam.
Gođ dosta pytanie
– Co jest podstawą wyżywienia swistaków?
Z 4 odpowiedzi m. in. rośliny, czekolada itp facet wybrał "sreberko"
1 z 10
pytanie:
– stolica Rumunii?
odp:
– yyy Węgry???
prowadzacy:
– Może jeszcze raz, podpowiem, że stolica Rumunii i Węgier brzmi podobnie
odp:
– yyy Finlandia?
Familiada.
Odpowiada polonistka, a pytanie bylo o to co słyszymy w telefonie gdy mamy popsuty czy coś w tym stylu, a babka na to:
– Abonament czasowo niedostępny.
Koło Fortuny.
P: Jak się Pan nazywa?
Z: K jak Krzysztof...
P: Litery będzie Pan wybierał później, teraz proszę się przedstawić.
Z: K jak Krzysztof...
P: Proszę Pana...
Z: No dobrze... Krzysztof Kajak
Familiada
-Naczynie do gotowania?
– Kubek!
Teleturniej "Daję słowo"
Zadanie wymagające krzepy.
O.CIĄ.ANIE
Uczestnik zgaduje – Obciąganie?
Bez wątpienia, ale chodziło nam o Obciążanie...
Najsłabsze ogniwo:
Szczuka: Jakie zwierze jest na logu Batmana?
Odp: Jamnik!
Najsłabsze Ogniwo
Pytanie: 40% w ulamku zwyklym to...
Odpowiedź: 2/5.
Szczuka: zźe, 4/10!
-
Ania_TM
Widzewianka_TM napisał(a):Teleturniej "Daję słowo"
Zadanie wymagające krzepy.
O.CIĄ.ANIE
Uczestnik zgaduje – Obciąganie?
Bez wątpienia, ale chodziło nam o Obciążanie...
Pamiętam, prowadzący wyszedł ze studia, mieliśmy przerwać nagranie, ale ostatecznie poszło tak do widza, bo ktoś stwierdził, że nie można zmarnować takiego rodzynka. Większość z tych rzeczy leży na youtube.
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
- Od: 14 kwi 2006, 13:20
- Posty: 818
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L
Widzewianka_TM napisał(a):W kogo zamienił się Gustaw w "Dziadach"?
– yyy...
– Dla ułatwienia powiem, że zaczyna się na literę K.
– W królika?
Widzewianka_TM napisał(a):– Czyja była szkapa w noweli Konopnickiej?
– Prusa!
Widzewianka_TM napisał(a):– Podaj rodzaj potwora.
– Kangur!
padłem
Samotna dziewczyna dzwoni do agencji towarzyskiej:
– Macie tam u siebie takich modnych mężczyzn?
– Oczywiście!
– A modnych i pięknych?
– Każdy z nich jest taki!
– A modnych, pięknych i silnych?
– Są, oczywiście!
– A spośród tych modnych, pięknych i silnych macie takich, którzy długo nie kończą?
– Mamy!
– A macie takich, którzy dłuuugo, dłuuugo, dłuuugo nie kończą?
– Mamy takich. Bierze pani?
– Biorę! Przyślijcie mi go, byle szybko!
Po pół godzinie dzwonek do drzwi. Dziewczyna otwiera, a tam stoi piękny mężczyzna, wysportowany, pachnący perfumami Hugo Bossa, ubrany w koszulę od Gucciego, garnitur od Armaniego, na ręku zegarek Tissot.
Udają się do sypialni, młodzieniec wręcza dziewczynie bukiet kwiatów, a ona z zadowoleniem na twarzy wdzięcznie opada na pościel. Mężczyzna zdejmuje zegarek z ręki i roztrzaskuje go o podłogę, następnie zdziera z siebie ubranie, rwie je na strzępy i rzuca w kąt pokoju. To samo robi z koszulą i bielizną.
Dziewczyna zszokowana pyta młodzieńca:
– Co robisz? Niszczysz takie markowe ciuchy?
– Wiesz – odpowiada młodzian. – I tak jak skończę, to one wszystkie już dawno wyjdą z mody...
– Macie tam u siebie takich modnych mężczyzn?
– Oczywiście!
– A modnych i pięknych?
– Każdy z nich jest taki!
– A modnych, pięknych i silnych?
– Są, oczywiście!
– A spośród tych modnych, pięknych i silnych macie takich, którzy długo nie kończą?
– Mamy!
– A macie takich, którzy dłuuugo, dłuuugo, dłuuugo nie kończą?
– Mamy takich. Bierze pani?
– Biorę! Przyślijcie mi go, byle szybko!
Po pół godzinie dzwonek do drzwi. Dziewczyna otwiera, a tam stoi piękny mężczyzna, wysportowany, pachnący perfumami Hugo Bossa, ubrany w koszulę od Gucciego, garnitur od Armaniego, na ręku zegarek Tissot.
Udają się do sypialni, młodzieniec wręcza dziewczynie bukiet kwiatów, a ona z zadowoleniem na twarzy wdzięcznie opada na pościel. Mężczyzna zdejmuje zegarek z ręki i roztrzaskuje go o podłogę, następnie zdziera z siebie ubranie, rwie je na strzępy i rzuca w kąt pokoju. To samo robi z koszulą i bielizną.
Dziewczyna zszokowana pyta młodzieńca:
– Co robisz? Niszczysz takie markowe ciuchy?
– Wiesz – odpowiada młodzian. – I tak jak skończę, to one wszystkie już dawno wyjdą z mody...
Chłopak podchodzi do dziewczyny
– Tańczysz?
– Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
– Co ty pleciesz?
– Plotę, wyszywam, lepię garnki...
Jedzie facet autostrada i nagle widzi panienkę lezącą na poboczu.
Zatrzymuje sie i pyta
– Przepraszam, Pani ranna?
A panienka odpowiada :
– Nie, całodobowa.
Idzie przez park kobieta obładowana siatami. Z krzaków wyskakuje facet i odsłania przed nią swe nagie ciało. Kobieta patrzy się na niego krótką chwilkę i oznajmia:
– No nie! Zapomniałam kupić jajek
Przychodzi gej do lekarza i mówi:
– Mam HIV panie doktorze.
– Dwa kilo grochu, pół litra soku ze śliwek , cztery banany i to wszystko powtarzać przez tydzień po dwa razy dziennie.
– A to pomoże? – pyta gej
– Nie. Ale nauczy pana do czego służy dupa.
Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
– Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
– Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie.
– Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? – pyta go barman.
– Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...
Idzie ksiądz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa, patrzy, a tam chłop cos z desek kleci. Ksiądz zagaduje:
– Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymże tak ciężko pracujecie???
– A k...a, kibel nowy stawiam, bo sie stary roz...ał.
– O, moj drogi!!! A nie mógłbyś tego tak trochę owinąć w bawełnę?
– Co mam owijać w bawełnę??? Dechami op...dole naokoło i ch.j!
Blondynka rozpoczęła prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami tylko stal samotnie. Podeszła do niego i pyta:
– Dobrze sie czujesz?
– Dobrze.
– To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
– Bo jestem bramkarzem.
– Kochanie, wyrzuć śmieci!
– Kurna, dopiero co usiadłem!
– A co do tej pory robiłeś?
– Leżałem...
Żona pyta męża:
– Jesz tę zupę? Bo jak nie, to dodam śmietany i dam psu.
– Tańczysz?
– Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
– Co ty pleciesz?
– Plotę, wyszywam, lepię garnki...
Jedzie facet autostrada i nagle widzi panienkę lezącą na poboczu.
Zatrzymuje sie i pyta
– Przepraszam, Pani ranna?
A panienka odpowiada :
– Nie, całodobowa.
Idzie przez park kobieta obładowana siatami. Z krzaków wyskakuje facet i odsłania przed nią swe nagie ciało. Kobieta patrzy się na niego krótką chwilkę i oznajmia:
– No nie! Zapomniałam kupić jajek
Przychodzi gej do lekarza i mówi:
– Mam HIV panie doktorze.
– Dwa kilo grochu, pół litra soku ze śliwek , cztery banany i to wszystko powtarzać przez tydzień po dwa razy dziennie.
– A to pomoże? – pyta gej
– Nie. Ale nauczy pana do czego służy dupa.
Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
– Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
– Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie.
– Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? – pyta go barman.
– Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...
Idzie ksiądz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa, patrzy, a tam chłop cos z desek kleci. Ksiądz zagaduje:
– Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymże tak ciężko pracujecie???
– A k...a, kibel nowy stawiam, bo sie stary roz...ał.
– O, moj drogi!!! A nie mógłbyś tego tak trochę owinąć w bawełnę?
– Co mam owijać w bawełnę??? Dechami op...dole naokoło i ch.j!
Blondynka rozpoczęła prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami tylko stal samotnie. Podeszła do niego i pyta:
– Dobrze sie czujesz?
– Dobrze.
– To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
– Bo jestem bramkarzem.
– Kochanie, wyrzuć śmieci!
– Kurna, dopiero co usiadłem!
– A co do tej pory robiłeś?
– Leżałem...
Żona pyta męża:
– Jesz tę zupę? Bo jak nie, to dodam śmietany i dam psu.
póki co, niczego nie szukam...
- Od: 31 maja 2007, 15:09
- Posty: 500
- Skąd: duchem wciąż we wRocku ciałem na usrynowie
- Auto: 626 GF FS 136KM
Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. W pewnym momencie
wynurza się żaba i pyta:
– Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do
wody?
– A skocz sobie – odpowiada facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu
się wynurza i pyta:
– Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik
i skoczyć do wody?
– No, skocz sobie – odpowiada już podirytowany facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu
się wynurza i pyta:
– Proszę Pana, a czy ja mogłabym... – widzi wkurzenie faceta,
więc kończy – ...usiąść koło Pana?
– A siadaj – odpowiada facet.
Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak
sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta:
– Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do
wody?
Na to pierwsza żaba:
– Spier...! Dobrze mówię, Proszę Pana?
wynurza się żaba i pyta:
– Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do
wody?
– A skocz sobie – odpowiada facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu
się wynurza i pyta:
– Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik
i skoczyć do wody?
– No, skocz sobie – odpowiada już podirytowany facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu
się wynurza i pyta:
– Proszę Pana, a czy ja mogłabym... – widzi wkurzenie faceta,
więc kończy – ...usiąść koło Pana?
– A siadaj – odpowiada facet.
Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak
sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta:
– Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do
wody?
Na to pierwsza żaba:
– Spier...! Dobrze mówię, Proszę Pana?
Adaś napisał(a):– Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do
wody?
juz po tym pierwszym miałem polewkę
Ogólnie dobre Adaśku!
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości