Plandeka na zimę. Czy warto?

Postprzez mac4321 » 12 paź 2010, 09:51

Cześć,

chciałem się zapytać tych nieszczęśliwców, którzy nie mają przyjemności posiadana własnego garażu, czy może ktoś przypadkiem używa plandeki na zimę? Jeżeli tak, to czy ona w ogóle w czymś pomaga i jaka jest najlepsza.
Początkujący
 
Od: 1 paź 2010, 15:27
Posty: 16
Skąd: Warszawa

Postprzez Irek.k » 12 paź 2010, 10:05

DO czego by miała być ta plandeka, do przykrycia samochodu?
Jeżeli tak, to bardzo pomaga lakiernikom w utrzymaniu rodziny. Jeżeli czymkolwiek przykryjesz samochód, to w czasie wiatru będzie się ocierać o lakier. Widziałem kiedyś samochód przykryty plandeką przez zimę, na wiosnę miał miejsca wytarte do gołej blachy.
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2010, 20:31
Posty: 150
Skąd: Golub-Dobrzyń
Auto: Mazda Premacy DITD 2000 r.

Postprzez mac4321 » 12 paź 2010, 13:17

No ok,

ale nie chcesz mi chyba powiedzieć, że jak przyjadę wieczorem z pracy i przykryje na noc samochód plandeką, (w ten sposób ochronię go chociażby przed śniegiem, którego rano nie będę musiał odgarniać) spowoduję to gorsze skutki, jak pozostawienie go gołego.
Początkujący
 
Od: 1 paź 2010, 15:27
Posty: 16
Skąd: Warszawa

Postprzez rudy rydz » 12 paź 2010, 14:06

Tak się zastanawiam, co w sytuacji kiedy np. wieczorem nie będzie mrozu, ale będzie mokro (mokra plandeka, albo mokre auto pod plandeką), a w nocy ściśnie mróz? przecież ta plandeka przymarznie do auta i rano dupa – nie będzie jak tego zdjąć. Ale z drugiej strony chyba to się nie zdarza skoro ludzie tego używają.
Ja też na razie nie mam garażu i ostatnio przychodził mi pomysł plandeki na noc na zimę. Niech odezwie się ktoś kto tego używa, bo nie wiem czy to warto :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2010, 12:31
Posty: 229 (0/1)
Skąd: W-wa/Soko
Auto: 3 BK 05 | 1.6 B | HB

Postprzez Irek.k » 12 paź 2010, 14:23

mac4321: nie mam pojęcia. Tak jak pisałem, widziałem samochód który by przykryty kilka miesięcy cały czas. Na "kantach" karoserii lakier był zdarty do gołej blachy.
Pomiędzy plandekę i lakier może dostać się np. piasek, łatwo się domyślić co się stanie gdy ta plandeka z piaskiem będzie się ocierać o lakier.
Osobiście bym niczym nie przykrywał. Sam śnieg nie narobi tyle szkody co jego nieprawidłowe zgarnianie, np. skrobanie jakimś twardym narzędziem.
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2010, 20:31
Posty: 150
Skąd: Golub-Dobrzyń
Auto: Mazda Premacy DITD 2000 r.

Postprzez donleon » 12 paź 2010, 18:39

Zdecydowanie odradzam stosowanie plandeki także z tego względu, że samochód nie jest wówczas prawidłowo wentylowany i może szybko zardzewieć. Miałem garaż, który sprzedałem i od tej pory moje kolejne pojazdy są znacznie mniej podatne na korozję. Plandeka ma wszystkie wady garażu i żadnych jego zalet. Usuwanie śniegu z samochodu jest czynnością mało obciążającą, a sam śnieg jako taki nie czyni specjalnej szkody.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 cze 2009, 20:32
Posty: 439
Skąd: Radom
Auto: mazda 3 1,6 DI 2006 HB-była.
Jest... toyota

Postprzez miru1968 » 12 paź 2010, 18:44

Posiadam takie coś niby plandeka jest wykonane z jakiegoś tworzywa, bardzo lekkie i nie przymarza do samochodu,na bokach ma haczyki na gumkach które się zaczepia o nadkola żeby wiatr jej nie porwał.Bardzo praktyczna na noc bo nie zamarzają szyby i tu się jej zalety kończą bo jak auto stoi pod blokiem to albo ci ktoś zapier..li albo jakiś odłam podpali czego nie daj boże,na prywatnej posesji spoko.no i to ściąganie rano i zakładanie wieczorem trochę uciążliwe.Towar kupiony w lidlu za 13 zeta.I jeszcze jedna sprawa jak tego używałem to musiałem wozić w bagażniku plastikowy pojemnik i plandeke w nim trzymać bo jak auto się nagrzało w środku to resztki sniegu i lodu topniały i wykładzinka w bagażniku mokra :|na allegro tego nie brakuje
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 mar 2010, 15:11
Posty: 262 (2/2)
Skąd: Świetokrzyskie
Auto: MAZDA 3 BK 2006 1,6 ON była
MAZDA 3BL 2010 1,6 PB Exlusiw+
była
MAZDA CX 3 2016 2.0 PB Sky Energy
była
obecnie
MAZDA 3 BP 2021 2.0 PB

Postprzez Blumek » 12 paź 2010, 22:30

Tym razem ja zaszaleje ... chcecie plandeki.. to kupcie sobie trabanta ew. wartburga.
Madzia Forever :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lut 2007, 23:44
Posty: 930
Skąd: Zielona Góra
Auto: BYŁA M3 BK HB 1.6 Benzyna 2005/BYŁA 323 BG 1.3 Teraz nie ma nic :(

Postprzez uszatyy » 13 paź 2010, 08:07

stosowalem plandeke zeszlej zimy
dla zainteresowanych
po 1 nie jakis szajs za 13zl tylko kupic porzadna, na allegro sa od 150 w gore
2. spod plandeki musi byc z miekkiego materialu, np filcu – zeby nie rysowalo karoserii
3. najlepsza sa takie z gumka, latwo zalozyc
4. porzadne plandeki maja otwory wentylacyjne, nie trzeba sie martwic ze cos zardzewieje
5. jak auto bylo mokre to plandeka przez noc przymarznie – rano czeka nas zabawa w delikatne odrywanie
6. na plandeke trzeba miec spory plastikowy pojemnik, jak wozimy w bagazniku to sie rozmraza i scieka woda

zalety? jesli tylko pamietamy zeby sprzatnac syf z auta zanim je przykryjemy i nam nie przymarznie to rano nie trzeba odsniezac – zrzucenie sniegu trwa 3sekdundy, zadnego skrobania szyb itp. Skutecznie oslania tez przed ptasimi gownami :P

wady? jak przymarznie to sie czlowiek troche nawkurza – trzeba delikatnie odrywac ale nie ze wzgledu na lakier tylko zeby nie rozerwac plandeki, ciezko samemu sie to montuje (da rade ale w 2 osoby znacznie latwiej)
uzywalem jeden sezon i nawet dawalo rade – teraz kupilem garaz :]

dla kogo plandeka?
jestes leniem? odpusc sobie :)
polecam dla kogos kto ma zaciecie i bedzie odsniezal auto przed przykryciem, a rano jak sie spieszysz do pracy to spora oszczednosc czasu

nie wiem jak sprawa wyglada pod blokiem, ja parkowalem na parkingu strzezonym wiec problemu z wandalizmem nie mialem..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2009, 17:52
Posty: 269
Skąd: Opole
Auto: Mazda 3 1,6 MZ-CD 2005 lift

Postprzez alexandra » 20 maja 2014, 09:40

Witam
Czy ktoś może mi polecić plandekę konkretnej firmy? Parkuję pod drzewem na strzeżonym parkingu i nie mam możliwości zmiany miejsca. Nie mogę poradzić sobie z ptakami, a codzienne wizyty na myjni nie wchodzą w rachubę. Miałam jeden tani pokrowiec, był łatwy w zakładaniu, ale mało wytrzymały i się podarł.

Czy jest może jakiś pokrowiec z otworem na antenę, bo ten który miałam był bez i antena mi się wyginała.
Będę wdzięczna za rady.
Początkujący
 
Od: 7 wrz 2011, 10:37
Posty: 12
Auto: Mazda 3, HB z 2005r., 1,6 benzyna

Postprzez tomek-waw » 21 maja 2014, 05:16

Ja bym raczej zastanowił się nad możliwością usunięcia drzewa ( jeśli to możliwe ) niż pchał się w pokrowiec na auto.
Parking powinien służyć autom a nie ptakom, ogarnij jeszcze sąsiadów spod tego drzewa i napiszcie do właściciela parkingu.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2011, 01:34
Posty: 1931 (2/7)
Skąd: Wwa
Auto: GTI MK7 380KM/520Nm
Była, M3 Kintaro 2.0 LF 161KM/182Nm

Postprzez alexandra » 21 maja 2014, 08:59

Wycięcie drzewa byłoby najlepszym rozwiązaniem. Niestety drzewo rośnie za płotem parkingu i należy do wspólnoty mieszkaniowej, która nie zgadza się na wycinkę. :(
Początkujący
 
Od: 7 wrz 2011, 10:37
Posty: 12
Auto: Mazda 3, HB z 2005r., 1,6 benzyna

Postprzez Dominooo » 21 maja 2014, 20:18

alexandra napisał(a):Niestety drzewo rośnie za płotem parkingu i należy do wspólnoty mieszkaniowej, która nie zgadza się na wycinkę. :(

Nie dziwi mnie to. Jeszcze się nie spotkałem z sytuacją w której wycina się drzewo 15 czy 20 letnie bo komuś się to nie podoba bo ptaszki na nim siedzą i "robią mu na autko".
Jestem w podobnej sytuacji. Pozostaje zmienić miejsce na inne albo "cierpieć". Ewentualnie zrobić jakieś zadaszenie...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez D0minik » 22 maja 2014, 11:40

Można wyciąć gałęzie, które wystają poza ogrodzenie i nawet nie trzeba pytać o zgodę właściciela terenu na którym rośnie drzewo.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2013, 11:45
Posty: 89
Skąd: Poznań
Auto: MAZDA 3 BK 1,6 MZR, Velocity Red Mica 2004

Postprzez Paolo » 22 maja 2014, 17:36

D0minik napisał(a):Można wyciąć gałęzie, które wystają poza ogrodzenie i nawet nie trzeba pytać o zgodę właściciela terenu na którym rośnie drzewo.


Z tego co mi się wydaję to usunięcie gałęzi leży po stronie "właściciela drzewa" czyli właściciela działki sąsiadującej z parkingiem.
Dla pewności poszukaj info w googlach i napisz do tej wspólnoty lub podejdź i zarzuć im jakiś przepisem i że jak nie usuną tego to zgłosisz do straży miejskiej.

Powodzenia ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 mar 2012, 14:46
Posty: 1832 (106/48)
Skąd: Kraków
Auto: Grafitowe

Postprzez skodafabia » 23 maja 2014, 09:50

Hej,

A może warto pomyśleć o:
– pawilon/namiot lub zwykłe zadaszenie ogrodowe (ceny od 80zł)
– parasol ogrodowy

Bałbym się jedynie jak w/w zachowają się podczas większej wichury.
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2013, 22:43
Posty: 35
Auto: Mazda 3 1,6 105KM

Postprzez krasti » 23 maja 2014, 13:11

Również korzystałem z plandeki – krótko, bo kilka razy, ale niestety musiałem przestać. Mam teraz 3 spore rysy na dachu :( Dostał się kamyczek pod plandekę (dosłownie mikro kamyczek), wiatr w nocy plandeką poruszał i rano ukazały się rysy :(

Od tego czasu plandeka leży w garażu, schowana w pudle. Nie była to jakaś byle jaka plandeka. Kosztowała około 130 zł więc myślę, że nie znowu tak mało ;) Fakt faktem, że w sumie przez własny błąd zrysowałem karoserię, ale od tego czasu jakoś plandeka leży nie używana.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 wrz 2013, 09:05
Posty: 89 (1/1)
Auto: Mazda 3, BK, 1.6 Pb, 2004 + LPG BRC SQ34

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki