Hmm. Panowie. Co do mojej jazdy. silnik po ok. 1km. jest już nagrzany do temp pracy silnika. Nie wiem dlaczego. wydaje mi się ze za szybko. No cóż...
Może to przez stary olej który właśnie wymieniłem. Aktualnie nie sprawdziłem bo czekam na Nip... a zanim się doczekam zapłacę, i tablice odbiorę to minie w h. czasu...
Co do przyspieszania, Oczywiście bęzynka to nie diesel. na niskich nie ma nic dobrego. nawet spalania, za to na wysokich jest już fajnie
Raczej moja jazda to ,,muskanie pedału gazu" niźli przyciskanie choćby do polowy. podkreślam nie mam PO co i nie stać mnie :/
Co do MzK
to było by wyjście
ale już mam dość tłuczenia się z babciami itp. każdy orze jak może. czy to ostro jeździ bo go stać i lubi, czy delikatnie bo musi
Dzięki Bazyl. właściwie dzięki tobie dowiedziałem się ze jest ok. lecz muszę się wystrzegać mocniejszego dodawania gazu
no i jako takie argumenty. Jak by można było ,,+" dawać to byś dostał