Złamany kluczyk – jak wyjąć?

Postprzez Cebik » 11 sie 2009, 21:26

Witam..

W ten weekend nad morzem złamałem kluczyk na zamku od bagażnika, żeby jakoś wrócić do domu naprostowałem klucz (ile się dało) i wcisnąłem złamaną połówkę klucza (nie weszła z lekkością) oraz pozostałą część klucza do stacyjki... i udało się. Odpalił..

Czy ktoś wie jak mogę wyjąć złamany kluczyk ze stacyjki?
Próbowałem przykleić drugą połowę klucza, dłubałem pensetami itp..
Odkręciłem kostkę po drugiej stronie zamka, znalazłem tam jakiś płaski pręcik, który niestety się nie przesuwa/wysuwa (chciałem wypchnąć kluczyk).
Próbowałem od strony kostki, która uruchamia brzęczyk jak jest włożony kluczyk ale nie mogę tego rozebrać.
Stacyjka tak samo bez żadnych śrub. Jak to rozebrać – wyjąc żeby tego nie rozwiercać?

Mazda 626 GE (bez immobilajzera już mam dorobiony kluczyk z zapasowego)

Pomóżcie.. jutro drugie podejście do tematu..
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 sty 2006, 18:21
Posty: 20
Skąd: Lipniki k. Bydgoszczy
Auto: Mazda 626 4WD sedan

Postprzez Bakss » 17 sie 2009, 17:46

Spróbuj bardzo mocnym magnesem, aczkolwiek kluczyk musi być w pozycji w której da się go wyjąć i nie jest zablokowany.
"Szóstka jest beznadziejna. Już na pierwszy rzut oka widać, że tak naprawdę to niewiele ją od poprzednika różni… który z kolei niewiele się różnił od poprzednika. I tym sposobem od kilkudziesięciu lat pół Europy wzdycha do lekko modernizowanego garbusa..."
Święta prawda
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2008, 22:23
Posty: 97
Auto: BJ ZM '03

Postprzez Cebik » 17 sie 2009, 18:13

Nie ma szans..
Wyciągałem zeszlifowaną pensetą, szczypcami, igłą, szprychami (magnesem również), kleiłem pozostałą połówkę..
Blokuje się na maksa w końcowej fazie – na prowadnicach wprowadzających.
Klucz jest tak mocno skrzywiony, że nie da się go wyciągnąć.
Jak pisałem tyle ile zdołałem to go naprostowałem i WCISNĄŁEM do stacyjki.
Tylko rozbiórka..
Znalazłem PDF-a angielskiego sam naprawiam mazda 626 ale nie ma nic o wymianie wkładki.. piszą jedynie o zdemontowaniu bloku stacyjki..
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 sty 2006, 18:21
Posty: 20
Skąd: Lipniki k. Bydgoszczy
Auto: Mazda 626 4WD sedan

Postprzez Bakss » 17 sie 2009, 19:35

Kiedyś miałem taki klej – spawanie na zimno, kleiłem nim wydech w moto trzymał jak cholera. Spróbuj jakoś metalowy pręcik czy coś wielkości kluczyka i spróbuj jakoś skleić grot i tą część tylko bez kontaktu z resztą stacyjki. Taki klej nie puszcza, musisz wyciągnąć. Albo spróbuj mocniejszego magnesu. Ostatnim wyjściem jakie widzę to wezwanie ślusarza. W końcu to też zamek, na pewno ma jakieś sposoby by go wyciągnąć bez rozbebeszania stacyjki :) Powodzenia
"Szóstka jest beznadziejna. Już na pierwszy rzut oka widać, że tak naprawdę to niewiele ją od poprzednika różni… który z kolei niewiele się różnił od poprzednika. I tym sposobem od kilkudziesięciu lat pół Europy wzdycha do lekko modernizowanego garbusa..."
Święta prawda
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2008, 22:23
Posty: 97
Auto: BJ ZM '03

Postprzez Cebik » 17 sie 2009, 21:09

Ja użyłem Poxipol (Distal) też mocno klei.. tylko powierzchnia styku jest mała.
Myślę, że spawanie na zimno to tylko odmiana kleju odporna na wysokie temperatury i mniej krusząca się.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 sty 2006, 18:21
Posty: 20
Skąd: Lipniki k. Bydgoszczy
Auto: Mazda 626 4WD sedan

Postprzez Cebik » 17 sie 2009, 21:35

Ale ciekawie wygląda ten klej "JB WELD"!
Spróbuję go... tylko nie bardzo jak mam oczyścić z poprzednich pozostałości klejów (ułamaną część kluczyka w stacyjce).
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 sty 2006, 18:21
Posty: 20
Skąd: Lipniki k. Bydgoszczy
Auto: Mazda 626 4WD sedan

Postprzez Bakss » 17 sie 2009, 22:46

No właśnie chyba nie. On niby się jakoś wiąże z metalem czy coś takiego. Myślę ,że ślusarz pomoże :]
"Szóstka jest beznadziejna. Już na pierwszy rzut oka widać, że tak naprawdę to niewiele ją od poprzednika różni… który z kolei niewiele się różnił od poprzednika. I tym sposobem od kilkudziesięciu lat pół Europy wzdycha do lekko modernizowanego garbusa..."
Święta prawda
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2008, 22:23
Posty: 97
Auto: BJ ZM '03

Postprzez Rumci » 13 sie 2010, 23:52

Witam. W dniu dzisiejszym nieszczęśliwie złamał mi się kluczyk w drzwiach kierowcy od mazdy 323. Posiadam centralny zamek. Jak doloze część która została mi w rękach to mogę zamknąć i otworzyć samochód. Posiadam kluczyk zapasowy. Problem tkwi w tym, że chciałbym jakoś bezboleśnie pozbyć się części kluczyka , który utkwił w zamku! Proszę o pomoc. Posiadam mazde 323 BG Sedan. z góry dziękuję i licze na Waszą pomoc.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 gru 2009, 00:39
Posty: 4
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MAZDA 323 BG SEDAN 1.6 16v

Postprzez lukasyno » 14 sie 2010, 00:03

ciężko powiedzieć zależy jak się złamało jeśli masz za co złapać to jakieś kombinerki może ?
Początkujący
 
Od: 12 sie 2010, 17:51
Posty: 4
Skąd: LUBLIN-Północ
Auto: SZUKAM 323F BJ :)

Postprzez Rumci » 14 sie 2010, 00:09

Kombinerkami raczej nie dam rady tego objąć. Chyba, że jak zdejme ta blaszana osłonke, to moze coś bedzie wystawało. Jutro rano spróbuje, dziś już ciemno. A orientuje się ktoś moze ile dorobienie kluczyka?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 gru 2009, 00:39
Posty: 4
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MAZDA 323 BG SEDAN 1.6 16v

Postprzez Seraf » 14 sie 2010, 08:26

Może magnes od zwykłego po taki neodymowy.
Obrazek
Obrazek
aka "bez sensu"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2009, 00:28
Posty: 3537 (2/15)
Skąd: Białystok
Auto: rower miejski :D

Postprzez shadoow » 24 sie 2010, 10:27

Zrób tak jak pisze Seraf spróbuj magnesem mi tak kiedyś udało się wyciągnąć resztki kluczyka z zamka
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2007, 16:41
Posty: 1084 (0/1)
Skąd: Kędzierzyn-Koźle / Opolskie
Auto: Francuskie Kombi
Moja ex:Mazda 323F BJ

Postprzez fazzi » 26 sie 2010, 14:20

Może nie do końca to samo ale problem był podobny:
Kiedyś została mi końcówka mini-jack'a w gniazdku :| Pomogło nałożenie 'kropelki' na łepek od szpilki i precyzyjne wsadzenie. Koniec przykleił się i wyszedł a trzymało naprawdę mocno.
W przypadku kluczyka można spróbować czymś grubszym – np. drutem :)
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez mareczek » 30 sie 2010, 15:37

ja mam rozwiazanie ktore sam zastosowalem u siebie w 626.

Gdy zlamalem kluczyk u siebie w mazdzie tez probowalem wyjac go na wszelkie sposoby, kombinerkami, szpilkami itd. Nic nie pomoglo. Postanowilem wyjac klamke razem z zamkiem i udalo sie. Musisz rozebrac dzwi od srodka, nie jest to takie trudne tapicerka jest montowana na dwie sruby + zaczepy, nastepnie musisz siegnac do srodka i odkrecic klamke razem z zamkiem. Gdy juz wyjmiesz klamke bedziesz mogl dotrzec do zamka "od tylu". W samym mechanizimie znajduja sie male otwory przez ktore mozna drobnym narzedziem "wypchnac" zamek. Potem wystarczy wszystko zlozyc i finito. Przy okazji demontazu klami z zamkiem mozna wszystko porzadnie naoliwic wd-40 aby zamek dobrze chodzil. Mi cala operacja zajela 1,5h.

mam nadzieje ze to pomoglo,

pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 01:21
Posty: 56
Auto: Mazda 626 GE 2.0 SPECIAL 97

Postprzez DamianMX6 » 2 wrz 2010, 22:09

Daj sobie spokój z klejami, coś nie tak załapiesz i będzie kłopot.

Dwa druciki z nieco większych spinaczy na końcach lekko zagięte. Wciskasz jeden potem drugi i wyciągasz resztkę kluczyka.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 mar 2008, 14:43
Posty: 994 (0/1)
Auto: MX6 MAZDASPEED

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki