Pompa wtryskowa denso V5 poważnym problemem diesel'a

Postprzez Globy » 4 gru 2004, 22:06

molest napisał(a):Jak to jest, ze wieksza czesc wartosci samochodu to sama pompa wtryskowa? Niedlugo zaczne myslec, ze samochod sklada sie z pompy wtryskowej i dodatkow...

Sklada sie takze z automatycznej skrzyni biegow :P
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez megatomi » 11 kwi 2005, 20:45

I jak po naprawie? Autko jeździ bez zastrzeżeń?
Początkujący
 
Od: 25 sty 2005, 10:31
Posty: 17
Skąd: Poznań
Auto: 626 GF/GW 2,0 Dti 2000

Postprzez jazzman » 12 kwi 2005, 00:17

megatomi napisał(a):I jak po naprawie? Autko jeździ bez zastrzeżeń?

jak na razie bez zastrzeżeń
:D
jazzman
 

Postprzez magicadm » 12 kwi 2005, 10:22

Jaka była ostateczna diagnoza przyczyn uszkodzenia? jaki był koszt końcowy.
Czy naprawa pompy wykonywana jest na ORY częściach?
Czy dostałeś coś na wzór gwarancji naprawy ???– choc przy naszym "paliwie" ja bym nie dał...

Pzdrawiam
Siedzący na bombie (DITD), tankujacy na BP
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez jazzman » 12 kwi 2005, 16:20

Zwczajne zanieczyszczenie zlym paliwem bylo przyczyna pierwotnego problemu pracy pompy. Natomiast zla diagnoza postawiona przez jeden z warsztatow Mazdy w wielkopolsce i w konsekencji proba usuniecia tej usterki (zwiekszono <niepotrzebnie> cisnienie wewnatrz pompy wtryskowej – koszt tej uslugi 800 zl), spowodowalo efekt tarcia i miazdzenia sie elementow wewnatrz urzadzenia, co w efekcie spowodowalo koniecznosc wymiany dwuch elenentow wewnatrz pompy, a to z kolei wygenerowalo dodatkowe koszta. Laczna kwota naprawy pompy w firmie Mabi wynisla 3 tys PLN. A moglo sie skonczyc na 1500, jak bym od razu do nich pojechal. Policzyliby tylko za zdjecie z zalozenie pompy, tj. ok 700 , przeczyszczenie i nowe uszczelki. Uff, ale sie rozpisalem; koncze na tym!!!
jazzman
 

Postprzez bartbet » 11 gru 2006, 09:47

dddddd
BETON
Początkujący
 
Od: 22 lis 2006, 09:55
Posty: 5
Skąd: rudy
Auto: mazda premacy 2.0 tdi 2000r

Postprzez bartbet » 11 gru 2006, 09:55

witam. Mam mazde premacy i czuje sie tak jakbym jezdził conajmniej bentlejem albo mercedesem dlatego że pojechałem do serwisu mazdy bo mam zepsutą pompe i usłyszałem że naprawa to koszt kilku tysięcy złotych za samą diagnoze a co dalej? jezdziłem mazda rok i było ok. później zaczęly świecić na tablicy poduszki po tygodniu abs i ęczny po miesiącu zaczęły świecić świece a później musiałem go pchać żeby gad odpalił a teraz stoi i zastanawiam się gdzie go ubezpieczyć żeby opłacało się go spalić. masakra. nigdzie nie moge kupić uzywanej pompy. auto stoi rozebrane i lipa. czy ktoś może mi podać namiary gdzie moge kupić uzywaną sprawna pompe wryskową?
BETON
Początkujący
 
Od: 22 lis 2006, 09:55
Posty: 5
Skąd: rudy
Auto: mazda premacy 2.0 tdi 2000r

Postprzez magicadm » 11 gru 2006, 10:47

że naprawa to koszt kilku tysięcy złotych za samą diagnoze

Możesz jaśniej formułować swoje mysli???

zastanawiam się gdzie go ubezpieczyć żeby opłacało się go spalić

Wstrzymaj się z tym do kolizji rozrządu.

A tak poważnie – nie ma sklepów z uzywanymi pompami DENSO – musisz szukac po ogłoszeniach, ale może warto ją spróbować naprawić??? Niekoniecznie w MABI
Co do ABS – zapewne padł lewy tylny czujnik – zdiagnozuj
Co do poduszek – zapewne PODS wysiadł.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 11 gru 2006, 17:01

Nie wiem, gdzie są "rudy" ale we wrocku też potrafią zaglądnąć do pomp denso, choć nie mają takiej praktyki jak w mabi. http://www.diesel-serwis-bochenscy.neostrada.pl/ Chociaż wstępna diagnostyka jest tańsza.
A co do reszty światełek z choinki – to tak jak mówi magicadm.
Instrukcja ogłupienia pods'u jest na forum – w tym dziale – zresztą.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez jasiq » 11 gru 2006, 23:24

Qrde z tymi pompami to rzeczywiscie mnie nastraszyliscie.Kupilem SKYYDA-moze cos na "psychicznego ratowania chorych myśli" jakie mi towarzyszą w trakcie jazdy tym samochodem-ciągle jade i wymyślam sobie że mi sie pompa zaciera!!!!!hhe ;)
A może da się wsadzić jakąś inną pompe konstrukcyjnie podobna do tej z innego samochodu?//
spox samochód-nowy nabytek.Nastepna bedzie 6-stka
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sty 2005, 21:54
Posty: 40
Skąd: Warka/mazowieckie
Auto: Mazda 626 2.0 DITD '98

Postprzez bartbet » 11 gru 2006, 23:37

to znowu ja. minął cały dzień stresów co do braku możliwości kupna używanej pompy. cały dzień telefonowania i poszukiwania pompy . efekt – kupa. nic. jestem tak wkur.....ony że hej. poszukiwałem nawet w niemcowie i też kupa. jak uda zrobić mi sie ten samochód i tylko odpali to sprzedam go jakiejś miłej rodzince. niech sobie jeżdżą moją mazdeczką i sie cieszą tym że jest wyjątkowa. a ja kupie sobie starego golfa 3 i zaoszczędze na nerwosolu. pozdrawiam.. a szukam kupca na moją mazde na razie nie pali ale wystarczy kupic pompe i będzie gadać. polecam.
BETON
Początkujący
 
Od: 22 lis 2006, 09:55
Posty: 5
Skąd: rudy
Auto: mazda premacy 2.0 tdi 2000r

Postprzez jasiq » 11 gru 2006, 23:52

Troche mnie to wkurza.Wiem ze to zabrzmi dziwnie ale zawsze jest jakas altermatywa.Wiem ze może to spotkać kazdego z nas i trzeba postarać sie jakoś temu zaradzić.Sciągnąłem dokumentację takiej pompy przybliżającą mniej wiecej zasade dzialania ale nie wiem jak umiescic.Szkoda że nikt nie ma takiej pompy na wzor nie dzialającej to dał bym swojemu magikowi moze on cos poradzi
spox samochód-nowy nabytek.Nastepna bedzie 6-stka
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sty 2005, 21:54
Posty: 40
Skąd: Warka/mazowieckie
Auto: Mazda 626 2.0 DITD '98

Postprzez bartbet » 12 gru 2006, 10:33

to miło. alternatywa jest taka że trzeba kupić albo używana pompe której nie można dostać albo kupić nową która dużo kosztuje. bardzo dużo kosztuje.. mimo szczerych chęci nie pomoga tu schematy i rysunki bo jak w pompie jest jakiś czujnik walnięty to trzeba go kupić bo do tego auta nie ma zamiennika. a koszt regeneracji pompy jest też ogromny. i znowu jesteśmy w punkcie wyjścia albo nowa albo uzywana której nigdzie nie ma. Miałem duzo samochodów ale nie liczyłem na taką chwile. Kurde co tu robić.Nie dam kilka tysiecy euro za pompe, już mi oko skacze z nerwów. najtragiczniejsze jest to że tylu mechaników nic nie może w tej sprawie zrobić.. to musi być naprawdę skomplikowana pompa.
BETON
Początkujący
 
Od: 22 lis 2006, 09:55
Posty: 5
Skąd: rudy
Auto: mazda premacy 2.0 tdi 2000r

Postprzez yesfan » 12 gru 2006, 11:09

DiTD :(
TD<FONT color=#ff1616>i</FONT> :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sie 2006, 08:24
Posty: 77
Skąd: Wrocław
Auto: Była 626 GF/GW DITD 2000 r.

Postprzez Leszek1 » 9 sie 2007, 20:27

niewiem za co zoltki sie mszcza takim wciskaniem elektroniki w pompy mechaniczne,komu to slozy?chyba glownie servisom i to jeszcze nie naszym skoro niema do nich ani czesci ani PORZADNYCH fachowcow.wiem bo mam taki sam problem i juz myslalem jak tu ich oszukac zamieniajac pompe od innej mazdy bez elektroniki.czujnik poziomu paliwa w pompie,temperatury.komu to potrzebne?ona ma palic i jezdzic a nie stac w warsztacie gdzie tylko kiwaja glowami i narzekaja ze paliwo syfiaste.takie mamy cpn=y a onii tez chca zyc.Pozdrawiam.
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2007, 22:53
Posty: 40
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda 626 2.0DiTD 2000r.

Postprzez tomekrvf » 9 sie 2007, 22:40

Leszek1 napisał(a):niewiem za co zoltki sie mszcza takim wciskaniem elektroniki w pompy mechaniczne,komu to slozy?

Dlatego wymyślono Common Rail
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez Leszek1 » 10 sie 2007, 18:29

Tez mam taki przypadek ze jestem nieszczesliwym posiadaczem Mazdy 626 z 1999r.2.0DITD ktora niedawno kupilem.cieszylem sie nia przez pierwsze 1000km.pozniej wybralem sie na wycieczke na ktorej jakos dziwnie zaczela slabnac,wyprzedzic cos graniczylo z cudem az w koncu na swiatlach zdechla nie pomoglo krecenie rozrusznika.zciagnalem ja do domu,wymienilem filtr paliwa i nic!niewiem jak podejsc do tego aby ja odpalic.zaciagnalem ja innym zapalila ale mul jak ,,syrenka"cos sie stalo z pompa ale co??? jest tam pare zaorow ale to nie do sprawdzenia{ponoc}moze ktos cos doradzi? z gory dzieki.
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2007, 22:53
Posty: 40
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda 626 2.0DiTD 2000r.

Postprzez xANDy » 11 sie 2007, 12:00

Leszek1 – za mało informacji – nawet nie wiadomo, skąd jesteś...
Widać jesteś następnym posiadaczem szybko wyprzedanej sztuki :(
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Leszek1 » 11 sie 2007, 22:26

Nwiem ile potrzeba informacji aby coskolwiek podpowiedziec czy to ze jestem z Olsztyna cos zmieni?albo to ze w czasie jazdy byla slaba i najmniejsze wzniesienie pokonywala z trudem mimo swych zrebakow pod maska.Myslalem ze na tych lamach ktos jest powazniejszy i podpowie mi jak wybrnac z problemy i wreszcie odpalic to,,cudo" i jak najszybciej sie go pozbyc bo jezdzic sie tym nie da.mialem wiele japonczykow ale to juz przeroslo mnie i watpie ze ktos sie tym cieszy.Pozdro
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2007, 22:53
Posty: 40
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda 626 2.0DiTD 2000r.

Postprzez wolny » 12 sie 2007, 07:54

Leszek1 napisał(a):Nwiem ile potrzeba informacji aby coskolwiek podpowiedziec czy to ze jestem z Olsztyna cos zmieni?albo to ze w czasie jazdy byla slaba i najmniejsze wzniesienie pokonywala z trudem mimo swych zrebakow pod maska.Myslalem ze na tych lamach ktos jest powazniejszy i podpowie mi jak wybrnac z problemy i wreszcie odpalic to,,cudo" i jak najszybciej sie go pozbyc bo jezdzic sie tym nie da.mialem wiele japonczykow ale to juz przeroslo mnie i watpie ze ktos sie tym cieszy.Pozdro

1. Zmiłuj się nad nami i używaj polskich liter ( np. ć to c + prawy Alt; itp.) bo źle się czyta posty "analfabetyczne" – bez urazy.
2. W twoim aucie pompa "odeszła w zaświaty" lub jest w drodze – co jest typową usterką tego wynalazku pod nazwą Ditd.
3. Skontaktuj się z serwisem Jaksy – pomoże lub pokieruje.
4. Koszt naprawy i serwisu SZCZEGÓLNIE NOWOZAKUPIONYCH aut jest przeogromny – może to się nam podobać lub nie, wyboru nie mamy. Mądrze ktoś napisał że są to samochody bardzo mocno wyeksplatowane, więc nie powinno być dziwne że dzieją się z nimi cuda. Piszę o Ditd.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lis 2005, 19:26
Posty: 45

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6