FR jest kolejna czescia rozpoczetego przeze mnie cyklu tworzenia FR z naprawy dachu rozsuwanego.
Troszce o mechanice i sposobie dotarcia do mechanizmu jest tutaj:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=36408
Tym razem Madzia ktora trafila w moje rece miala problemy z odsuwaniem dachu od przodu do tylu. Zasuwanie dzialalo OK.
Opis kolejnych krokow:
1. Musimy dotrzec do silnika rozsuwania dachu za pasazerem, co w praktyce oznacza rozebranie tylnej czesci wnetrza samochodu (szczegoly tej operacji – patrz link powyzej). Co ciekawe, okazalo sie ze nie jest konieczny demontaz poszycia tylnej polki, gdyz boczne plastiki mozna wysunac poprzez otwory w ktorych przesuwa sie pas bezpieczenstwa. Zalozenie tychze boczkow jest troche trudniejsze, ale mozliwe.
2. Zaraz po dotarciu do owych silnikow powinnismy zainteresowac sie "czarna skrzyneczka" umieszczona przy prawym silniku – jest ona przykrecona jedna srubka.
Owa skrzyneczke nalezy odlaczyc od wtyczki z przewodami i odkrecic w celu ogledzin i naprawy.
3. Po wyjeciu modulu nalezy go rozebrac, czyli wysunac plytke drukowana z przekaznikami z obudowy. Obudowa jest na zatrzaskach, wiec delikatne podwazenie bokow umozliwia wyjecie plytki.
4. Po wyjeciu plytki nalezy sprobowac zdiagnozowac problem – w przypadku mojej Madzi problem polegal na oderwaniu sie nozek przekaznikow od plytki drukowanej. Na ponizszym zdjeciu zaznaczone nozki przekaznikow ktore zostaly ponownie przylutowane.
5. Na koniec zdjecie wymontowanego silnika z przekladnia, na ktorym zaznaczony jest pewien fragment kola zebatego – w tym miejscu jest specjalny wypust, ktory zalacza mikroprzelacznik i (prawdopodobnie) dziala jako uklad wylacznika krancowego... z tym ze u mnie nie dziala – nie wiem dlaczego. Za to odszedl problem jego poprawnego zalozenia, bo nie zauwazylem zadnych znakow wg ktorych mozna by ustawic ten wypust wzgledem mikroprzelacznika. W koncu zrobilem to tak, aby wypust byl zaraz za mikroprzelacznikiem, czyli silnik wykonywal pelny obrot kolem zebatym.
6. Spostrzezenia:
-- odlaczenie przycisku sterowania dachem umieszczonym z tylu powoduje ze przyciski z przodu (obslugujace tyl dachu) nie dzialaja.
-- silnik mechanizmu mozna odkrecic od przekladni i wymienic osobno – bardzo podobne silniki sa stosowane w mechanizmach podnoszenia szyb (sugeruje szukac samochodow z tego przedzialu wiekowego). Przed zakupem nalezy sprawdzic co jest umieszczone na walku silnika i jak on wspolpracuje z przekladnia (bardzo podobny silnik jest tez w mechanizmie tylnej wycieraczki do UNO po 1989 roku)
-- logika sterowania dachem zawarta jest w ukladzie scalonym znajdujacym sie pomiedzy kondensatorami i przekaznikami. Poniewaz nie zauwazylem opisu tego ukladu, wiec obawiam sie ze takie dane moze posiadac tylko serwis (o ile posiada)
-- oznaczenie modulu i przekaznikow mam gdzies odpisane, jak znajde to dopisze do tego FR'a.
Zgodnie z obietnica:
-- oznaczenie na module:
T61 33 000
G8D – 136A
OMRON Japan
-- oznaczenie na przekaznikach (wewnatrz ):
OMRON
G8U – 144P – AD
12VDC 180 Ω (Ohm)
Na tym koniec tego FR.
Elektroniczny układ sterowania dachem – naprawa ukladu przekaznikow
Strona 1 z 1
no bardzo ładnie, ja też już do tego doszedłem z tym tylko że o jeden krok krócej. jak widzę kolega poszedł o krok dalej i rozebrał przekaźnik, ja z góry założyłem ( jak widać błędnie) że taki zespolony przekaźnik nie jest rozbieralny i nalezy go kupić nowego w całości. teraz jednak dobiorę się do niego po raz kolejny i mam nadzieję że całkowicie skyuteczny.
Dzięki za FR
Dzięki za FR
sprawiedliwości nie ma, bo nikomu nie jest potrzebna
- Od: 19 lis 2006, 02:05
- Posty: 23
- Skąd: świdnica
- Auto: mazda 121 1,3 16V
Za niedługo wrzucę linki do tych tematów do regulaminu/poradnika
Dzięki wielkie za FR
Dzięki wielkie za FR
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
wczoraj tj. wtorek wymontowałem przekaźnik po raz kolejny, tym razem rozebrałem go i jak się okazało wystarczyło "przelutować" nóżki i już, jest działa i w jedną stronę i w drugą. Czas naprawy jedynie 1,5 h.
Wielkie dzięki AP2 od mojej żony – to jej auto
PZDR
Wielkie dzięki AP2 od mojej żony – to jej auto
PZDR
sprawiedliwości nie ma, bo nikomu nie jest potrzebna
- Od: 19 lis 2006, 02:05
- Posty: 23
- Skąd: świdnica
- Auto: mazda 121 1,3 16V
A mi nie działa automatyczne otwieranie dachu do tyłu, pozatym sie otwoera, nie działają też te przyciski z tyłu, nie wiem za co mam sie zabrac i co zobaczyć, może mi jakoś pomożecie, może wiecie co to możę być.
- Od: 20 kwi 2006, 21:02
- Posty: 103
- Skąd: Warszawa - Mokotow
- Auto: 121 1.4i 16v & MX-5 1.6i
Z automatycznym otwieraniem dachu do tylu to nie wiem jak dokladnie jest. Mi to dziala ale dach sie otwiera do polowy. Tam jest taki przelacznik krancowy na mikroprzelaczniku i moze masz zle ustawiony. Trzeba dostac sie do silnikow. Prawdopodobnie uklad ten jest sprzezony – to znaczy ze jak lekko uchylisz dach od tylu to automat nie dziala – dach musi byc zamkniety z tylu, zeby automat zadzialal. Prawdopodobnie trzeba dobrze ustawic te przekazniki przy obu silnikach – jak odkrecisz silnik to na jednej z zebatek jest taka krzywka. Krecac silnikiem mozna ja dowolnie ustawic. Ja pogodzilem sie z tym jak mi dziala i nie chce mi sie tego rozbierac jeszcze raz.
Jesli chodzi o przyciski z tylu to raz mi dzialaja a raz nie (czerwony przycisk z przodu jest OK). Nie wiem jak to naprawic wiec zostawilam jak jest.
Jesli chodzi o przyciski z tylu to raz mi dzialaja a raz nie (czerwony przycisk z przodu jest OK). Nie wiem jak to naprawic wiec zostawilam jak jest.
ap2
- Od: 21 maja 2007, 10:33
- Posty: 123
- Skąd: Oswiecim
- Auto: Mazda 121 GLX CT,1991,73KM
Mazda Xedos 1.6, 1995
Witam,
wiem że na forum już było trochę tematów odnośnie daszków, ale nie spotkałem sie z podobnym problemem jak mój. A mianowicie.
Dach rozsuwanie od tyłu, jak i zamykanie działa poprawnie, natomiast te same funkcje od przodu nie.
Dach od przodu się rozsuwa, ale przy próbie składania słychać jakby przeskakujące trybiki (terkotanie) i dach stoi w miejscu.
Przyznam się szczerze że dziś stałem się posiadaczem (a właściwie moja dziewczyna) tej kaczuszki i troszkę irytuje mnie sprawa tego dachu.
Autko jest z 1994 roku, 1,3 GLX, 131tyś km i jest naprawdę w fajnym stanie – oprócz dachu.
Kolejnym problemem jest to że:
1. dach wygląda na słabo naciągnięty
– jak ten problem zniwelować? na forum wyczytałem że należy ściągnąć tylne zaślepki, odgiąć blaszkę i dokręcić jakieś śruby?
-ktoś inny znowu pisał że w tym układzie nie ma żadnych linek?
więc jak to naprawić ?
2. poszycie dachu od środka w tylnej części po bokach jest rozcięte, macie propozycje naprawy czegoś takiego żeby wyglądało to estetycznie?
3. aha w instrukcji obsługi pisze o możliwości awaryjnego zamknięcia i otwarcia dachu korbką (z tym że ja nie posiadam owych otworów w podsufitce)
Z góry dzięki za odpowiedz i pomoc.
P.S Jeżli jest ktoś ze śląska kto mógłby mi ewentualnie wskazać punkt gdzie robią z takimi rzeczami, będe wdzięczny.
wiem że na forum już było trochę tematów odnośnie daszków, ale nie spotkałem sie z podobnym problemem jak mój. A mianowicie.
Dach rozsuwanie od tyłu, jak i zamykanie działa poprawnie, natomiast te same funkcje od przodu nie.
Dach od przodu się rozsuwa, ale przy próbie składania słychać jakby przeskakujące trybiki (terkotanie) i dach stoi w miejscu.
Przyznam się szczerze że dziś stałem się posiadaczem (a właściwie moja dziewczyna) tej kaczuszki i troszkę irytuje mnie sprawa tego dachu.
Autko jest z 1994 roku, 1,3 GLX, 131tyś km i jest naprawdę w fajnym stanie – oprócz dachu.
Kolejnym problemem jest to że:
1. dach wygląda na słabo naciągnięty
– jak ten problem zniwelować? na forum wyczytałem że należy ściągnąć tylne zaślepki, odgiąć blaszkę i dokręcić jakieś śruby?
-ktoś inny znowu pisał że w tym układzie nie ma żadnych linek?
więc jak to naprawić ?
2. poszycie dachu od środka w tylnej części po bokach jest rozcięte, macie propozycje naprawy czegoś takiego żeby wyglądało to estetycznie?
3. aha w instrukcji obsługi pisze o możliwości awaryjnego zamknięcia i otwarcia dachu korbką (z tym że ja nie posiadam owych otworów w podsufitce)
Z góry dzięki za odpowiedz i pomoc.
P.S Jeżli jest ktoś ze śląska kto mógłby mi ewentualnie wskazać punkt gdzie robią z takimi rzeczami, będe wdzięczny.
- Od: 28 maja 2009, 22:25
- Posty: 6
- Skąd: Bielsko-Biała
- Auto: 121 1,3 GLX 1994
o ile w kazdej kaczuszce wyglada to tak samo miejsca dla korbki sa z tylu przy tylnym panelu kontrolnym pod zaslepkami MusząTAM BYC!
moze ktos schował je pod tapicerke?
moze ktos schował je pod tapicerke?
niedługo moja Śliczność będzie ładna, że też bambi przeżył wypadek i uciekł... nie było pasztetu
- Od: 18 maja 2009, 16:02
- Posty: 5
- Skąd: Jagatowo/Pruszcz Gdański
- Auto: Mazda 121 1,3 GLX 53kW 16v 92r
Freestyler1982 masz 2 zaslepki obok przyciskow z tylu.
Goromadska jeszcze trzeba miec korbke do tego – u mnie nie odnalazlem takowej
Goromadska jeszcze trzeba miec korbke do tego – u mnie nie odnalazlem takowej
"The object of war is not to die for your country, but to make the other bastard die for his."
www.zacharow.info – portfolio
www.zacharow.info – portfolio
- Od: 17 lis 2005, 00:24
- Posty: 1884
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F BJ FP LPG
ja tez nie mam pewnie są wiele warte na czarnym rynku skoro żaden posiadacz kaczuchy nie widział korbki na oczy xD a w serwisie mazdy pewnie kosztuje ze 100 zl heh tak jak wszystko cholernie tam drogie
niedługo moja Śliczność będzie ładna, że też bambi przeżył wypadek i uciekł... nie było pasztetu
- Od: 18 maja 2009, 16:02
- Posty: 5
- Skąd: Jagatowo/Pruszcz Gdański
- Auto: Mazda 121 1,3 GLX 53kW 16v 92r
A jeszcze jakby ktoś potrzebował;) ostatnio zmieniałem dach i trochę opisałem lecz w innym temacie OTO LINK: http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... dy#1398435
niedługo moja Śliczność będzie ładna, że też bambi przeżył wypadek i uciekł... nie było pasztetu
- Od: 18 maja 2009, 16:02
- Posty: 5
- Skąd: Jagatowo/Pruszcz Gdański
- Auto: Mazda 121 1,3 GLX 53kW 16v 92r
Goromadska korbka 100zl? Zartujesz, antena elektryczna (sam bat) do 323F BA kosztuje ~900zl
Za dach do 121 (sam material) chca bodajze 3600zl.
Za dach do 121 (sam material) chca bodajze 3600zl.
"The object of war is not to die for your country, but to make the other bastard die for his."
www.zacharow.info – portfolio
www.zacharow.info – portfolio
- Od: 17 lis 2005, 00:24
- Posty: 1884
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F BJ FP LPG
Hmm, dzięki za podpowiedzi.
Szczerze mówiąc troche boje się tego rozbierać nie wiedziąc tak naprawde o co chodzi. Zauwazylem ze tylna czesc tapicerki dachu (nad siedziskami z tylu) nie jest rowno rozdzciagnieta (nie tworzy prostokata) tylko tak jakby schodzila sie do wewnatrz. Tez tak macie-troche dziwnie to wyglada wiec zakladam ze ktos juz grzebal co nieco przy tym.
Mial ktos juz taki problem jak ja ze dach sie otwieral od przodu ale nie zamykla i bylo slychac jakies przeskakujace trybiki.
Jak to w ogole dziala, nie wiem czy to problem tych silniczkow?
Szczerze mówiąc troche boje się tego rozbierać nie wiedziąc tak naprawde o co chodzi. Zauwazylem ze tylna czesc tapicerki dachu (nad siedziskami z tylu) nie jest rowno rozdzciagnieta (nie tworzy prostokata) tylko tak jakby schodzila sie do wewnatrz. Tez tak macie-troche dziwnie to wyglada wiec zakladam ze ktos juz grzebal co nieco przy tym.
Mial ktos juz taki problem jak ja ze dach sie otwieral od przodu ale nie zamykla i bylo slychac jakies przeskakujace trybiki.
Jak to w ogole dziala, nie wiem czy to problem tych silniczkow?
- Od: 28 maja 2009, 22:25
- Posty: 6
- Skąd: Bielsko-Biała
- Auto: 121 1,3 GLX 1994
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości