Szybkie nagrzewanie się silnika. Wskaźnik temperatury na 2/3 skali.
1, 2
Hej! Na poczatku chciałem Was serdecznie przywitać. Od niedawna jestem posiadaczem Mazdy i mam nadzieję, że zadomowię się u Was na dobre
A teraz przechodzę do problemu. Oto, silnik (a ściślej płyn chłodniczy) po odpaleniu zimnego auta dość szybko (w ciągu minuty, dwóch) osiąga dość wysoką temperaturę. Wysoką, to znaczy około 2/3, no, może 3/5 skali. Potem tak już zostaje, nie włacza się wentylator. Na moim wskaźniku nie ma zaznaczonych dokładnie stopni Celsjusza, a w większości aut, którymi jeździłem do tej pory, wskaźnik zatrzymywał się na połowie skali. W zwiazku z tym chciłlem Was spytać, czy:
1) Wskazania temperatury są zbyt wysokie, czy to taka "uroda" Magdalenek?
2) Czy silniczek nie dochodzi do wysokiej temperatury zbyt szybko?
3) Jeśli coś jest nie w porządku, co może być przyczyną? (termostat, chłodnica, niedrożne przewody chłodnicze, głowica)?
Będę ogromnie wdzięczny za pomoc
Pozdrawiam, Tomek.
A teraz przechodzę do problemu. Oto, silnik (a ściślej płyn chłodniczy) po odpaleniu zimnego auta dość szybko (w ciągu minuty, dwóch) osiąga dość wysoką temperaturę. Wysoką, to znaczy około 2/3, no, może 3/5 skali. Potem tak już zostaje, nie włacza się wentylator. Na moim wskaźniku nie ma zaznaczonych dokładnie stopni Celsjusza, a w większości aut, którymi jeździłem do tej pory, wskaźnik zatrzymywał się na połowie skali. W zwiazku z tym chciłlem Was spytać, czy:
1) Wskazania temperatury są zbyt wysokie, czy to taka "uroda" Magdalenek?
2) Czy silniczek nie dochodzi do wysokiej temperatury zbyt szybko?
3) Jeśli coś jest nie w porządku, co może być przyczyną? (termostat, chłodnica, niedrożne przewody chłodnicze, głowica)?
Będę ogromnie wdzięczny za pomoc
Pozdrawiam, Tomek.
- Od: 22 sie 2005, 22:03
- Posty: 38
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 323 BG 1.3 8v
Nie wiem, czy to źle, czy nie, ale u mnie zatrzymuje się w połowie, jak w pysk strzelił i na wolnych obrotach to zupełnie nie ma ochoty się nagrzewać (nawet parę minut go ledwo co podnosi) – dopiero po zrobieniu kilku kilometrów się rzeczywiście nagrzewa.
Najpierw na Twoim miejscu sprawdziłbym czujnik temperatury, który odpowiada za załączenie się wentylatora. Wyciągnij z niego wtyczke i dotknij ją do masy – sprawdzisz w ten sposób, czy sam wentylator oraz instalacja jego są sprawne. Wentylator powinien zacząć się obracać. Jeżeli tak jest, to przechodzimy do sprawdzenia samego czujnika. Przyjmuje on dwa stany – albo przewodzi, albo też nie – a odbywa się to poprzez temperaturę, która załącza go w stan przewodzenia w temperaturze około 92º – 93ºC. Także zagotuj trochę wody i umieść "dziuplik" tego urządzenia w tej wodzie podłączjąc miernik, bądź jeśli nie dysponujesz nim, zbuduj układ oparty o żarówkę. Czujnik ten znajduje się w głowicy i dlatego jest bardzo precyzyjny. Także jeśli to, co pisałem będzie sprawne, to nie masz się czym martwić – dopiero jeśli wentylator chłodnicy będzie się nadwyraz często załączał, należy się tym zainteresować i szukać dalej. No ale najpierw trzeba wykluczyć elementy prozaiczne .
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
MAZDA ... To jest naprawdę ważne.
- Od: 20 sie 2004, 08:40
- Posty: 255
- Skąd: Wieluń
- Auto: 323F & 350Z
Potwierdzam to. Wskazówki u mnie w dwóch Madziach BG są delikatnie ponad środek, natomiast w BA jest idelanie na połowie .nemi napisał(a):Taka uroda, że nie jest najczęściej idealnie w pionie lecz delikatnie przechylona w prawo.velocity napisał(a):1) Wskazania temperatury są zbyt wysokie, czy to taka "uroda" Magdalenek?
MAZDA ... To jest naprawdę ważne.
- Od: 20 sie 2004, 08:40
- Posty: 255
- Skąd: Wieluń
- Auto: 323F & 350Z
Nie wiem, jak w Waszych silnikach, ale w K8 normalne jest to, że się nagrzewają błyskawicznie. Wskazówka temperatury zatrzymuje się u mnie minimalnie ponad połową skali.
Może masz walnięty termostat...Briareos napisał(a):nie ma ochoty się nagrzewać (nawet parę minut go ledwo co podnosi)
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
W sumie dobre pytanie... ale ogólnie się nagrzewa w ciągu paru minut jazdy, więc trudo mi to stwierdzić. Ssania też nie trzyma za długo moim zdaniem.brii napisał(a):Może masz walnięty termostat...
Jakby się komuś chciało spalić nieco paliwa i sprawdzić, to niech siądzie ze stoperem i obserwuje, jak długo mu wskazówka pełznie bez dotykania gazu od odpalenia silnika – możemy porównać wyniki
Mam zegary bez obrotomierza. Niestety i wskaźnik temperatury jest dokładnie – jak piszesz – na wysokości mniej więcej 3/5. Jeżdżę pół roku i jest wszystko OK, więc się nie przejmuj.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
od transu...piękniejsza jest tylko cisza...
- Od: 27 sty 2005, 11:56
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323 BG 1.3 16V '93 benz.
Tak zazwyczaj jest, grunt aby nie nagrzewał się zbyt długo. Lepiej też oszczędzać na obrotach zimny motor. W mojej poprzedniej Protege BG BP stan miał się identycznie (jakieś 3-5 minut jazdy i 4-7 minut postoju), a w tej pomierzę i dam Ci znać za kilka dni. Można sprawdzić termostat, jakość płynu chłodniczego i odpowietrzenie układu.Briareos napisał(a):Nie wiem, czy to źle, czy nie, ale u mnie zatrzymuje się w połowie, jak w pysk strzelił i na wolnych obrotach to zupełnie nie ma ochoty się nagrzewać (nawet parę minut go ledwo co podnosi) – dopiero po zrobieniu kilku kilometrów się rzeczywiście nagrzewa.
Velocity, nie martw się – zegary BG, szczególnie w wersji bez obrotomierza, norme trzymają właśnie w okolicach 3/5 stanu. Dopiero w modelach GE i BA można precyzyjniej określać położenie wskazówki. Chodzi mi o taki typ zegarów (sorry, nie mogę w pracy skołować innego zdjecia):
Podobnie w wersji z obrotomierzem, chyba dla czystego "look'u", wskazówka trzyma się nieco wyżej.
Ja cały czas powtarzam, że przyjdzie zima i się okaże, co mój samochód jest wart tak naprawdę
A tak poważniej – skoro jeździ, to nie należy za bardzo upiększać na siłę. Mam czasami takie skrzywienie, żeby malować trawę na zielono...
Globy – przed zimą będę chciał jeszcze zmienić płyn chłodniczy (i hamulcowy, oraz być może olej w skrzyni) i tak, więc przy okazji się pozbędę (mam nadzieję) syfu z układu. Tak z ciekawości – ktoś wie, czy da się zmienić płyn chłodniczy samemu? Czy jest to wystarczająco upierdliwe, żeby oddać autko do warsztatu? Pytam w kontekście ewentualnego, porządnego przepłukania układu czymś – czym i jak? Dodam, że mój garaż nie dysponuje kanałem...
A tak poważniej – skoro jeździ, to nie należy za bardzo upiększać na siłę. Mam czasami takie skrzywienie, żeby malować trawę na zielono...
Globy – przed zimą będę chciał jeszcze zmienić płyn chłodniczy (i hamulcowy, oraz być może olej w skrzyni) i tak, więc przy okazji się pozbędę (mam nadzieję) syfu z układu. Tak z ciekawości – ktoś wie, czy da się zmienić płyn chłodniczy samemu? Czy jest to wystarczająco upierdliwe, żeby oddać autko do warsztatu? Pytam w kontekście ewentualnego, porządnego przepłukania układu czymś – czym i jak? Dodam, że mój garaż nie dysponuje kanałem...
Bez kłopotów (robiłem sam, a jestem posiadaczem dwóch lewych rąk).Briareos napisał(a):Tak z ciekawości – ktoś wie czy da się zmienić płyn chłodniczy samemu?
To troszkę sprawę komplikuje...Briareos napisał(a):Dodam, że mój garaż nie dysponuje kanałem...
Samą wymianę da się zrobić samemu bez problemu, co do płukania, to nie wiem – nigdy nie miałem potrzeby płukać...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
A ja nadal się upieram, aby sprawdzić działanie wentylatora tymbardziej, że jak Pan zaznacza, nie załącza się. Mamy w tej chwili lato, jest ciepło i nie ma w tym nic dziwnego, że wentylator się załącza podczas postoju, gdy stoimy i poruszamy się z taką prędkością przy której pęd powietrza nie może wychłodzić nagrzanej chłodnicy. Dlatego niech to Pan sprawdzi, aby silnik nie ulegał przegrzewaniu, bo przecież musi mieć on dla swojej prawidłowej pracy odpowiednią temperaturę, a gdy jest zbyt wysoka, to niekorzystnie wpływa na żywotność jednostki napędowej.velocity napisał(a):Wysoką, to znaczy około 2/3, no, może 3/5 skali. Potem tak już zostaje, nie włacza się wentylator.
Pozdrawiam .
MAZDA ... To jest naprawdę ważne.
- Od: 20 sie 2004, 08:40
- Posty: 255
- Skąd: Wieluń
- Auto: 323F & 350Z
Oooo, to o czymś takim właśnie myślałem. Tyle, że zastanawiałem się jeszcze nad tym, czy są jakieś dodatki "płuczące" – bo czynność mogę z parę razy powtórzyć, przedostatnia byłaby czysta woda, a ostani płyn + woda. Intstrukcja przewiduje dostosowywanie proporcji w zależności od temperatury otoczenia – ale ja chciałbym zalać taką "uniwersalną" wielosezonową mieszankę na kolejne 2 latka. To jakie proporcje polecacie? I jaki płyn?nemi napisał(a):Tak na chłopski rozum to chyba dobrze by było zlać stary płyn, zalać wodą, odpalić motor żeby chwilę pochodził i wylać i dopiero zalać nowym
Kolega ma garaż i kanał, a zapraszał mnie już parę razy. Myślę, że z następnej oferty mógłbym skorzystać. Mogę prosić o jakiś opis, co gdzie odkręcić, w jakiej kolejności, gdzie lać, itp.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości