Piłka nożna – temat zbiorczy
Piłka nożna
Wątek poświęcony wszystkiemu, co związane z piłką nożną – amatorsko, zawodowo, z murawy, od strony kibica, zza fotela.. .
Kilka zasad:
– W niniejszym wątku obowiązują zasady ogólne forum,
– Nie przeklinamy (jest to niezgodne z regulaminem forum, grozi za to ban),
– Staramy się pisać zgodnie z zasadami ortografii oraz używając znaków interpunkcyjnych,
– Staramy się nie pisać posta pod postem – jeżeli coś napisałeś i nikt inny nie zdążył odpisać – zrób edycję poprzedniego posta i dodaj do niego brakujące informacje (to również określa regulamin forum).
Ostatnio edytowano 18 lip 2016, 14:00 przez macvas, łącznie edytowano 1 raz
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Tragedia
Karny to karny. Nie zawsze sie uda strzelic ale sama gra nie przypawa optymizmem
Jak narazie 1-2 i co dalej
Karny to karny. Nie zawsze sie uda strzelic ale sama gra nie przypawa optymizmem
Jak narazie 1-2 i co dalej
-
Szalotka
Nasi grają nie solidnie wszedzie i ogolnie calkiem lecimy na dno
Podobno trwa budowa druzyny na Euro. Ok. Zgodze sie. Budowa stadionu narodowego tez trwa tyle ze tam widac efekty a tu widac..... poprostu to co widac
Podobno trwa budowa druzyny na Euro. Ok. Zgodze sie. Budowa stadionu narodowego tez trwa tyle ze tam widac efekty a tu widac..... poprostu to co widac
-
Szalotka
tyle okazji straconych...
ale nie grają aż tak tragicznie... wstydzić się nie trzeba
ale nie grają aż tak tragicznie... wstydzić się nie trzeba
jest: Kawa GPZ 500s i Mazda 626 i Berlingo 1.6 HDI '08
było: Renia 5' 79; Vectra A 1.4 (!) '91; Vectra A 2.0 '95 by Cosma; 206 2.0 HDI; Partner 2.0 HDI '06; Fabia 1.4 TDI '07; C3 1.4 HDI '08
było: Renia 5' 79; Vectra A 1.4 (!) '91; Vectra A 2.0 '95 by Cosma; 206 2.0 HDI; Partner 2.0 HDI '06; Fabia 1.4 TDI '07; C3 1.4 HDI '08
- Od: 1 wrz 2010, 21:39
- Posty: 20
- Skąd: Poznań
- Auto: było 626 GV 2.0 '92; jest 406 2.0HDI '02, Kawa GPZ 500, Swift 1.2
no dokładnie, oblewać co prawda nie ma czego ale jak na naszą drużynę było oki
jest: Kawa GPZ 500s i Mazda 626 i Berlingo 1.6 HDI '08
było: Renia 5' 79; Vectra A 1.4 (!) '91; Vectra A 2.0 '95 by Cosma; 206 2.0 HDI; Partner 2.0 HDI '06; Fabia 1.4 TDI '07; C3 1.4 HDI '08
było: Renia 5' 79; Vectra A 1.4 (!) '91; Vectra A 2.0 '95 by Cosma; 206 2.0 HDI; Partner 2.0 HDI '06; Fabia 1.4 TDI '07; C3 1.4 HDI '08
- Od: 1 wrz 2010, 21:39
- Posty: 20
- Skąd: Poznań
- Auto: było 626 GV 2.0 '92; jest 406 2.0HDI '02, Kawa GPZ 500, Swift 1.2
No Australia nie jest taka lewa ogolnie
A z innej beczki to Hiszpania przegrywa z Argentyną 0-3 po pierwszej polowie
Arbiseleste to dobra ekipa. Hiszpanie Mistrz Swiata w ciry dostaje i to sromotnie
A z innej beczki to Hiszpania przegrywa z Argentyną 0-3 po pierwszej polowie
Arbiseleste to dobra ekipa. Hiszpanie Mistrz Swiata w ciry dostaje i to sromotnie
Ostatnio edytowano 7 wrz 2010, 23:02 przez Szalotka, łącznie edytowano 1 raz
-
Szalotka
Wynik na www.livescore.com widzialem. Pewnie jest gdzies na kablowce. Taki mecz z takimi druzynami to bez echa nie idzie. Zobacz kanały sportowe
-
Szalotka
Australia była bardzo niedoceniana. Wszyscy się nastawiali na wielkie zwycięstwo, bo kangury grają. Nie można zapomnieć, że jeszcze niedawno narobili stracha Włochom.
Faktem jednak jest, że dzisiaj nie grali nic.. a wygrali. Mam wrażenie, że jakąś "jakość" do naszej gry wnosili tylko zawodnicy, którzy z naszym piłkarskim podwórkiem maja najmniej wspólnego. Jak Boenisch, Ebi.. nie wygląda to za dobrze.. trochę mnie śmieszy szukanie pozytywów na siłę na koniec meczu przez komentatorów...
Faktem jednak jest, że dzisiaj nie grali nic.. a wygrali. Mam wrażenie, że jakąś "jakość" do naszej gry wnosili tylko zawodnicy, którzy z naszym piłkarskim podwórkiem maja najmniej wspólnego. Jak Boenisch, Ebi.. nie wygląda to za dobrze.. trochę mnie śmieszy szukanie pozytywów na siłę na koniec meczu przez komentatorów...
Zyg napisał(a):trochę mnie śmieszy szukanie pozytywów na siłę na koniec meczu przez komentatorów...
Ale tak przeciez zawsze bylo
Ukraina wygrała z Chile 2-1 a chilijczycy to tez finalista MŚ
A Hiszpania dalej nic. Przegrywa nadal 3-0
-
Szalotka
Zyg napisał(a):na pesymistę i na optymistę
Ogolnie zawsze jest lepiej niz w poprzednim meczu A we wczesniejszym byl remis
Hiszpania poległa 1 – 4 I dobrze w sumie
-
Szalotka
Pilka nozna nie raz udowadniala nam ze jest sportem nie przewidywalnym. Przegrywanie meczu w ostatnich pieciu minutach mimo prowadzenia 2-0, badz jak to miejsce mialo w lidze norweskiej gdy jedna z druzyn prowadzila 3-0 i stracila bramke na minute przed koncem po czym sedzia doliczyl minute czy dwie i zremisowali. Takich przypadkow jest wiele. Czasem padają takie bramki ze az trudno uwierzyc ze wogole wpadla do siatki etc. Mozna wymieniac i wymieniac. Sami wiecie.
Popatrzcie na ten rzut karny. Tez godny podziwu. Fajnie musial sie bramkarz poczuc
http://babol.pl/kat,1025465,title,Najdz ... caid=6ae16
Popatrzcie na ten rzut karny. Tez godny podziwu. Fajnie musial sie bramkarz poczuc
http://babol.pl/kat,1025465,title,Najdz ... caid=6ae16
-
Szalotka
Maciek mowiac o przegranym meczu w 5min miales na mysli oczywiscie slynny mecz Legia – Widzew o mistrzostwo bodajze w 1997roku.
Wspanial mecz z niewiarygodna koncowka, mam gdzies chyba cały mecz na kasecie VHS !
a co do tego karnego, bramkarz obronil karnego bo mial szczescie a jego zachowanie po obronie karnego swiadczy o bardzo niskiej klasie i braku profesjonalizmu.
Wspanial mecz z niewiarygodna koncowka, mam gdzies chyba cały mecz na kasecie VHS !
a co do tego karnego, bramkarz obronil karnego bo mial szczescie a jego zachowanie po obronie karnego swiadczy o bardzo niskiej klasie i braku profesjonalizmu.
Radex napisał(a):Maciek mowiac o przegranym meczu w 5min miales na mysli oczywiscie slynny mecz Legia – Widzew o mistrzostwo bodajze w 1997roku.
No tak Nie chcialem mowic sprawie po imieniu ale to mialem na mysli
Radex napisał(a):a co do tego karnego, bramkarz obronil karnego bo mial szczescie a jego zachowanie po obronie karnego swiadczy o bardzo niskiej klasie i braku profesjonalizmu.
Szczescie jak szczescie. Rzucil sie w dobry róg i trafił w pilke, ale zbyt wczesnie sie podjarał obroną co prawda kiepsko wykonanej jedenastki. Chociaz trudno tu mowic o kiepszczyznie. Pilka podkrecona a bramkarz sparował odwrotnie i efekt widoczny
-
Szalotka
Pilka nozna nie raz udowadniala nam ze jest sportem nie przewidywalnym. Przegrywanie meczu w ostatnich pieciu minutach mimo prowadzenia 2-0, badz jak to miejsce mialo w lidze norweskiej gdy jedna z druzyn prowadzila 3-0 i stracila bramke na minute przed koncem po czym sedzia doliczyl minute czy dwie i zremisowali. Takich przypadkow jest wiele.
Ja pamiętam mecz ligi francuskiej z sezonu 1998/1999 między Montpellier a OM nawet znalazłem dokładne statystyki:
Olympique Marseille -- Montpellier HSC 5:4 (0:4)
Bramki: 61′ -- Florian Maurice, 64′ i 71′ -- Christophe Dugarry, 84′ -- Eric Roy, 90′ -- Laurent Blanc (rzut karny) — 15′ i 34′ -- Ibrahima Bakayoko, 19′ -- Laurent Robert, 23′ -- Franck Sauzée
A jak ktoś nie wierzy to artykuł-> http://www.myfootballway.com/2010/01/28/mecze-ktorych-nigdy-nie-zapomne-olympique-marseille-montpellier-hsc-division-1-19981999/
- Od: 2 cze 2009, 19:59
- Posty: 144
- Skąd: DPL
- Auto: Honda Civic EU9 1.7ctdi
Moja ex: 323C (BA)
lucasskywalker napisał(a):Olympique Marseille -- Montpellier HSC 5:4 (0:4)
Tez dobrze
Pilkarze i kibice Montpellier musieli miec po meczu niezlego doła
-
Szalotka
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości