Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion "Zig Zag" by macvas
Ferie za pasem, trwa wyścig zbrojeń. Wybieramy się z Czerwoną na białe szaleństwo – pierwsze za Naszej wspólnej kadencji, więc jest pewna nutka ekscytacji.
Dzisiaj w ramach walki z nudą na dach wleciały belki (bagażnik bazowy). Rynek produktów jest spory, więc był ból głowy i kilka pomysłów co kupić, aby było praktyczne i estetycznie. Z tym drugim można polemizować, ale mi się ten wybór podoba. A ostatecznie stanęło na rozwiązaniu firmy Turtle Air 1 Black 94/90. Prosty i przyjemny w montażu bagażnik z aluminium (całość zarzuciłem na relingi w poniżej 10minut ), z kanałem montażowym "T", mocowany w miarę bezpiecznym dla auta "gumowym uściskiem" na relingi. Mam nadzieję, że będzie Nam dobrze służył o każdej porze roku.
Do kompletu zakupiłem jeszcze całkiem pojemne "szczęki", tzn. bagażnik wysuwany uchwyt. Pomiszczą do 6 par nart zjazdowych lub cztery deski snowboardowe. Produkt krajowy, ale bazujący na sprawdzonym rozwiązaniu Thule'a, więc powinno być dobrze. Zdjęcia całości dorzucę jak zamontuję je bliżej terminu wyjazdu.
Całość uzupełni nowy komplet wycieraczek hybrydowych od Denso – te od Boscha "zaczęły się mazać".
Dzisiaj w ramach walki z nudą na dach wleciały belki (bagażnik bazowy). Rynek produktów jest spory, więc był ból głowy i kilka pomysłów co kupić, aby było praktyczne i estetycznie. Z tym drugim można polemizować, ale mi się ten wybór podoba. A ostatecznie stanęło na rozwiązaniu firmy Turtle Air 1 Black 94/90. Prosty i przyjemny w montażu bagażnik z aluminium (całość zarzuciłem na relingi w poniżej 10minut ), z kanałem montażowym "T", mocowany w miarę bezpiecznym dla auta "gumowym uściskiem" na relingi. Mam nadzieję, że będzie Nam dobrze służył o każdej porze roku.
Do kompletu zakupiłem jeszcze całkiem pojemne "szczęki", tzn. bagażnik wysuwany uchwyt. Pomiszczą do 6 par nart zjazdowych lub cztery deski snowboardowe. Produkt krajowy, ale bazujący na sprawdzonym rozwiązaniu Thule'a, więc powinno być dobrze. Zdjęcia całości dorzucę jak zamontuję je bliżej terminu wyjazdu.
Całość uzupełni nowy komplet wycieraczek hybrydowych od Denso – te od Boscha "zaczęły się mazać".
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Fajnie teraz te bagażniki wyglądają takie niziutkie. Ja kupiłem aguri ptestige 2 wydaje mi się że jeszcze minimalnie niższy od twojego,gdyby nie logo to wyglądają bardzo podobnie.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8661 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Przyznaję, że Aguri było kontrkandydatem. Zwłaszcza, że występuje w dwóch kolorach, z czego jasny jest znacznie tańszy niż wersja black. Niemniej jednak biorąc pod uwagę moje plany na przyszłość, związane z oklejeniem relingów w black piano/mat, wygrał "żółwik", który cenowo wypadł lepiej, a oferuje bliźniacze parametry do Aguri. Właśnie to minimalnie wyższe "posadowienie" brałem jako bezpieczny margines przy przewozie nart z klasycznym wiązaniem.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Dobrze przymocuj, bo znając Twoją nogę to może odfrunąć na jakiejś obwodnicy
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Kręciłem, aż się torx zarumienił a na dłoni odcisk został
Niby do 130km/h ma atest, ale faktycznie już dumam nad jakąś owiewką
Niby do 130km/h ma atest, ale faktycznie już dumam nad jakąś owiewką
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Ferie odbębnione. Odwiedziliśmy Arłamów. Czerwona spisała się bez zarzutu. Co ciekawe na jednym z odcinków pomiarowych (B-stok-Lublin) dystans ~245km liczone od pełnego baku w moim garażu pod dystrybutor Shell'a w Lublinie auto spaliło 6,8l/100km. Trzy razy przeciarałem oczy na taką wartość, ponieważ komp, który był wyzerowany pokazał mi średnie na tym dystansie 8l. Jazda 3 os. z pełnym bagażnikiem oraz pakunkiem na dachu, do tego na "autopilocie" z wartością 96km/h Dystrybutor wlał niby 16,7l
Generalnie na feriach pokonane jakieś 1200km i średnie na poziomie 8,6l/100km, gdzie w powrotną stronę miałem typową jazdę pod górkę, a to za tirem, a to za emerytem lub pod wiatr. Skończyło się L4, bo z tego wszystkiego tak mocno zagryzałem wargi by nie kląć przy dziecku, że teraz ni jak pokazać się w robocie
Łucja przyznała, że jak na mnie i tak wykazałem się sporą dawką spokoju ale trzeba przyznać, że trafiły się wyjątkowo kiepskie warunki drogowe – lało a momentami wiało, że myślałem będę fruwał z tymi deskami na dachu niczym Kubacki
Mam tylko jedną do tego szpetną fotę auta z przejazdu, bo na urlopie byłem zbyt intensywnie zajęty na stoku lub przy kuflu by coś focić coś tak brudnego jak mój pojazd po trasie.
Generalnie na feriach pokonane jakieś 1200km i średnie na poziomie 8,6l/100km, gdzie w powrotną stronę miałem typową jazdę pod górkę, a to za tirem, a to za emerytem lub pod wiatr. Skończyło się L4, bo z tego wszystkiego tak mocno zagryzałem wargi by nie kląć przy dziecku, że teraz ni jak pokazać się w robocie
Łucja przyznała, że jak na mnie i tak wykazałem się sporą dawką spokoju ale trzeba przyznać, że trafiły się wyjątkowo kiepskie warunki drogowe – lało a momentami wiało, że myślałem będę fruwał z tymi deskami na dachu niczym Kubacki
Mam tylko jedną do tego szpetną fotę auta z przejazdu, bo na urlopie byłem zbyt intensywnie zajęty na stoku lub przy kuflu by coś focić coś tak brudnego jak mój pojazd po trasie.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
W mieście ile Ci spali Na pewno masz benzynowy silnik pod maską ?macvas napisał(a):auto spaliło 6,8l/100km.
Ta fotka.... kark mnie boli
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Szkoda, że się nie zgadalismy, raptem 5 minut miałem do Ciebie. Spalania zazdroszcze i to bardzo, u mnie około 10L PB i gaz na poziomie 13L miasto, 10L trasa, daleko mi do Ciebie:)
Daniel, ja ten wynik traktuję jako jednorazowy wybryk i nie do końca jestem w stanie uwierzyć, nawet jeśli nie dotykałem gazu przez większą część trasy, bo robił to tempomat. Skłaniałbym się, że to było litr więcej, który Czerwona zaciągnęła "spod korka", bo nie jestem w stanie sobie przypomnieć czy w Lublinie dolałem do pierwszego odbicia czy do oporu, a to może robić różnicę w wyniku.
Normalnie zimą w mieście pali 11-12l bywa, że 14l gdy się zapomnę kilka dni z rzędu.
xKamal, następnym razem dam znaka, jak będę w tamtych rejonach
Normalnie zimą w mieście pali 11-12l bywa, że 14l gdy się zapomnę kilka dni z rzędu.
xKamal, następnym razem dam znaka, jak będę w tamtych rejonach
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Tyle pali co moja GG Ciekawe jak inni jeżdżą że w mieście im pali 8 litrówmacvas napisał(a):Normalnie zimą w mieście pali 11-12l bywa, że 14l gdy się zapomnę kilka dni z rzędu.
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Wszyscy wiemy, że zwykle to jest sporo czynników do uwzględnienia, by dać jednoznaczną odpowiedź dlaczego jest taki rozrzut. Niemniej jednak z mojej jazdy tym autem zimą po mieście 10l to jest taki punkt wyjścia do jakichkolwiek dalszych rozważań. Owszem, można tym wozem wyjechać z nagrzanego garażu, zminimalizować pracę klimy, grzanie d.py etc. by zrobić po mieście miarodajne, zwykle dłuższe odcinki – a to raczej gdzieś po obrzeżach przy mniejszym natężeniu ruchu niż w centrum, w korkach o poranku – by uzyskać te średnie na poziomie 8,8-9 litrów, ale ni jak ma to się do mojego stylu jazdy i codziennego przemieszczania się. Osobna sprawa, że 4 na 5 dni roboczych robię to kombinując z językiem na brodzie, bo niestety nie wszyscy moi domownicy uznają musztrę i wychodzenie do pracy,szkoły z odpowiednim zapasem czasowym, więc gdzieś tego straconego czasu człowiek szuka po trasie i robi się wir w baku
Stąd, bez urazy śmiem twierdzić, że Ci co uzyskują w 2,5l wartości w mieście na poziomie 8l to z wielką dozą prawdopodobieństwa ten statystyczny odsetek "miszczów jazdy o kropelce" vel. wieczni flegmatycy, którzy jazdę spod świateł zaczynają od zbierania myśli z podsufitki czy setnej tego dnia regulacji ustawień fotela, wlotów nawiewów i innych dupereli (Panowie), bądź specjalistki od poprawek w makijażu przy wsparciu wszystkich możliwych lusterek w pojeździe (Panie) etc. Co równie irytujące to fakt, że jakakolwiek walka z tym typem szofera nie ma sensu, bo w najlepszym przypadku można się nasłuchać lub dostać order wiecznie pędzącego choleryka, podczas gdy człowiek i cała reszta stojąca za takim delikwentem pragnie tylko móc prawidłowo ruszyć z miejsca. Przecież odstałem już swoje tego ranka za śmieciarką albo L'ką
Stąd, bez urazy śmiem twierdzić, że Ci co uzyskują w 2,5l wartości w mieście na poziomie 8l to z wielką dozą prawdopodobieństwa ten statystyczny odsetek "miszczów jazdy o kropelce" vel. wieczni flegmatycy, którzy jazdę spod świateł zaczynają od zbierania myśli z podsufitki czy setnej tego dnia regulacji ustawień fotela, wlotów nawiewów i innych dupereli (Panowie), bądź specjalistki od poprawek w makijażu przy wsparciu wszystkich możliwych lusterek w pojeździe (Panie) etc. Co równie irytujące to fakt, że jakakolwiek walka z tym typem szofera nie ma sensu, bo w najlepszym przypadku można się nasłuchać lub dostać order wiecznie pędzącego choleryka, podczas gdy człowiek i cała reszta stojąca za takim delikwentem pragnie tylko móc prawidłowo ruszyć z miejsca. Przecież odstałem już swoje tego ranka za śmieciarką albo L'ką
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Dawno nic tu nie pisałem. Koniec sierpnia to dobry moment na podsumowanie wakacyjnych wojaży, a w wakacje było trochę jeżdżenia (z tych dalszych m.in. Białystok-Ustka-Białystok, dwukrotnie Białystok-Lublin-Białystok, i ostatnio B-stok-Olsztyn) stąd sytuacja na budziku zrobiła się jak na fotce poniżej. Specyficzne uczucie gdy zapali się ta kolejna – szósta cyfra na blacie – nic tylko będę musiał się przyzwyczaić. Tak, wiem że w BK miałem nalatane grubo ponad dwa razy tyle, ale to nie to samo gdy mowa o GJ.
Z wydatków eksploatacyjnych na tle poprzedniczki to muszę przyznać, że jest miło i przyjemnie, lejesz i jeździsz Boli to co ma boleć tzn. na początku lipca mieliśmy AC+OC a sierpień wizyta roczna w ASO – przegląd No. 6. Z istotniejszych spraw, zgodnie z procedurą wleciały nowe świece. Olej wymieniono na Dexelię 5w30, reszta (filtry) również katalogowo. Ogólny stan nadwozie+podwozie bez zarzutu, tylko wydech się zarumienił, ale może coś tam niedługo podziałam
Wiosną założyłem na przód klocki EBC Green Stuff, z których jestem więcej niż zadowolony. Tarcze mam nawiercane zimmermann i ten zestaw naprawdę robi różnicę. Hamulce – tylna oś – była zmieniana na nową rok temu (fabryczne). Nic się niepokojącego na kierownicy nie dzieje.
Ponieważ rozpoczyna się trzeci rok użytkowania GJ'ki a ja miałem w planach kilka modów do wykonania, głównie tych "utwardzających" budę winienem Wam jestem kilka słów w tej materii. Nabiłem już niemal 30tkm i wg mnie auto jest na tyle fajnie zestrojone w fabryce (ogólnie pojęty balans), że sam mam dylemat czy je modzić i odbierać mojej familii komfort rodzinnego daily kombiaka o całkiem dobrych właściwościach jezdnych. Stąd wielce prawdopodobne,że kapitał na mody ulokuję w inny projekt.
Owszem poprawiać można GJ'kę na innych płaszczyznach tzn. wygłuszenie i pewnie z czasem to zrobię, bo ta uszczelka w drzwiach kierowcy powoli zaczyna mnie irytować.. więc stay tunned.
Z wydatków eksploatacyjnych na tle poprzedniczki to muszę przyznać, że jest miło i przyjemnie, lejesz i jeździsz Boli to co ma boleć tzn. na początku lipca mieliśmy AC+OC a sierpień wizyta roczna w ASO – przegląd No. 6. Z istotniejszych spraw, zgodnie z procedurą wleciały nowe świece. Olej wymieniono na Dexelię 5w30, reszta (filtry) również katalogowo. Ogólny stan nadwozie+podwozie bez zarzutu, tylko wydech się zarumienił, ale może coś tam niedługo podziałam
Wiosną założyłem na przód klocki EBC Green Stuff, z których jestem więcej niż zadowolony. Tarcze mam nawiercane zimmermann i ten zestaw naprawdę robi różnicę. Hamulce – tylna oś – była zmieniana na nową rok temu (fabryczne). Nic się niepokojącego na kierownicy nie dzieje.
Ponieważ rozpoczyna się trzeci rok użytkowania GJ'ki a ja miałem w planach kilka modów do wykonania, głównie tych "utwardzających" budę winienem Wam jestem kilka słów w tej materii. Nabiłem już niemal 30tkm i wg mnie auto jest na tyle fajnie zestrojone w fabryce (ogólnie pojęty balans), że sam mam dylemat czy je modzić i odbierać mojej familii komfort rodzinnego daily kombiaka o całkiem dobrych właściwościach jezdnych. Stąd wielce prawdopodobne,że kapitał na mody ulokuję w inny projekt.
Owszem poprawiać można GJ'kę na innych płaszczyznach tzn. wygłuszenie i pewnie z czasem to zrobię, bo ta uszczelka w drzwiach kierowcy powoli zaczyna mnie irytować.. więc stay tunned.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
To ona jeszcze na seryjnych sprężynach jeździ
Co z tą uszczelka? Miałem teraz roczna 6 i przy 140 na autostradzie słychać było taki lekki szum, jakby szyba nie zamknięta.
Co z tą uszczelka? Miałem teraz roczna 6 i przy 140 na autostradzie słychać było taki lekki szum, jakby szyba nie zamknięta.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8661 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Z tymi sprężynami to jeszcze nie powiedziałem ostatniego zdania Konrad i Pawko też bodaj dwa lata na fabryce jeździli.. do tego się widać dorasta
Co do drzwi i "przeciągów" to tam generalnie jest jakaś wada konstrukcyjna/w projekcie z opływem powietrza i dociskiem uszczelki, bo skoro trzeci lift tego nie ogarnął to ja nie sam nie wiem jak to wytłumaczyć. Tez tak mam że na autostradzie ręka automatycznie leci do przycisku domykania szyb.. bo czy aby na pewno są zamknięte??
Co do drzwi i "przeciągów" to tam generalnie jest jakaś wada konstrukcyjna/w projekcie z opływem powietrza i dociskiem uszczelki, bo skoro trzeci lift tego nie ogarnął to ja nie sam nie wiem jak to wytłumaczyć. Tez tak mam że na autostradzie ręka automatycznie leci do przycisku domykania szyb.. bo czy aby na pewno są zamknięte??
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
mazda nie widzi z tym problemu czy jest jakaś akcja serwisowa?
Jeżeli dobrze kojarzę to jest jedynie taka akcja, że wybrane ASO oferuje ekstra płatne wyciszenie kabiny (w tym wypychają uszczelki drzwi jakimś "patentem") i problem podobno ustaje, ale nie uwierzę póki nie usłyszę.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
macvas napisał(a):Z tymi sprężynami to jeszcze nie powiedziałem ostatniego zdania Konrad i Pawko też bodaj dwa lata na fabryce jeździli.. do tego się widać dorasta
Ja czasem żałuję, że obniżyłem. Jest niżej trzeba uważać na krawężniki, jest twardziej, sprężyście, mniej komfortowo.
Aleeee... żal mija jak pokonam parę łuków na granicy przyczepności i pojawia się banan na gębie.
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Dodam jeszcze, że auto jest odporniejsze na boczne podmuchy po obniżeniu. Mazda jest lekka i miota nią jak się wyleci na silny boczny wiatr zza ekranów.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Mija trzeci kalendarzowy rok odkąd powożę się GJ'ką.
Napiszę kilka słów co u Nas w ostatnim czasie, bo po kilku miesiącach nudy coś tam się wreszcie zaczęło dziać.
Listopad to był czas decyzji odnośnie nowych gum. Sporo nad tym myślałem i przyznam szczerze skusił mnie wariant całoroczny. Skorzystałem głównie z doświadczeń KMBak'a i wielu pozytywnych opinii odnośnie Goodyear Vector 4Seasons G2. Rozmiar 235/45/19. Póki co ten wybór w warunkach zimowych sprawdza się wyśmienicie. Pobrykałem trochę na trasie, w średniej głębokości śniegu, lodowej brei i w mokrych warunkach. Nie mam zastrzeżeń odnośnie trakcji, auto zachowuje się w pełni przewidywalnie. Odprowadza wodę, niemal równie skutecznie co rainsporty, a przy tym jest cichuteńka. Jeśli latem będzie równie dobrze, to mogę stwierdzić że etap sezonowych zmian mam już za sobą.
W grudniu auto jak co roku miało badania techniczne. Czysta formalność. Auto zadbane, garażowane.. ruda nie bierze póki co.
A na Mikołaja sprawiłem sobie nową poliftową kierę i japa się cieszy. Konrad pewnie mnie pozwie za plagiat, bo żywcem zdjęta z Samuraja.
Napiszę kilka słów co u Nas w ostatnim czasie, bo po kilku miesiącach nudy coś tam się wreszcie zaczęło dziać.
Listopad to był czas decyzji odnośnie nowych gum. Sporo nad tym myślałem i przyznam szczerze skusił mnie wariant całoroczny. Skorzystałem głównie z doświadczeń KMBak'a i wielu pozytywnych opinii odnośnie Goodyear Vector 4Seasons G2. Rozmiar 235/45/19. Póki co ten wybór w warunkach zimowych sprawdza się wyśmienicie. Pobrykałem trochę na trasie, w średniej głębokości śniegu, lodowej brei i w mokrych warunkach. Nie mam zastrzeżeń odnośnie trakcji, auto zachowuje się w pełni przewidywalnie. Odprowadza wodę, niemal równie skutecznie co rainsporty, a przy tym jest cichuteńka. Jeśli latem będzie równie dobrze, to mogę stwierdzić że etap sezonowych zmian mam już za sobą.
W grudniu auto jak co roku miało badania techniczne. Czysta formalność. Auto zadbane, garażowane.. ruda nie bierze póki co.
A na Mikołaja sprawiłem sobie nową poliftową kierę i japa się cieszy. Konrad pewnie mnie pozwie za plagiat, bo żywcem zdjęta z Samuraja.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości