Problem z samoczynnie wzrastającymi obrotami, dławienie

Postprzez Yolek 626GE » 26 lip 2005, 16:11

Witam!!!
Mam problem ze swoją 626GE 2.0. Czasami obroty silnika same wzrastają do 1500-2000 obr i sprzet się dławi. nie chce jechać. Śmierdzi paliwkiem z tłumika. wymienilem czujnik biegu jalowego i plyn chł. bo błotko było. Tak mi doradzili i jest to samo. Jak odłącze całkiem czujnik jak ciepły silnik to na wolnych gasnie. Pomocy bo nie wiem co się pierniczy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 23:18
Posty: 41
Skąd: Bisztynek, Mazury
Auto: 626GE, 2.0, '92

Postprzez Grayson » 26 lip 2005, 22:52

Moze byc sonda lambda...ciezko cos powiedziec musialbym to zobaczyc.Paliwko moze ochrzczone zbytnio...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2005, 13:22
Posty: 64
Skąd: Nakło nad Notecią

Postprzez Yolek 626GE » 26 lip 2005, 23:57

jak to sprawdzić? bo odłączam sondę i nic się nie zmienia. faktem jest że nie jeździłem z odłączoną. Paliwko leje róźne. za każdym razem na innej stacji starałem się tankować i nie ma regóły na to zjawisko. Lałem 98 i nic ultimate też. jednak czym bliżej końca zbiornika tym częściej ostatnio, ale jest filtr i o co chodzi. Lubie swoją madzię nawet dumny jestem że ją mam ale wstyd mi jak się tak zachowuje:))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 23:18
Posty: 41
Skąd: Bisztynek, Mazury
Auto: 626GE, 2.0, '92

Postprzez GofNet » 27 lip 2005, 00:44

Może pompa... – zerknij, czy nie masz gdzieś koło niej wycieków.
Sprawdź jeszcze, czy rura od przepływomierza jest całą (brak pęknięć, rozdarć, itp.).

Sonde LAMBDA możesz sprawdzić miernikiem. Zdaje się, że prawidłowo działająca sonda powinna dawać napięcie 0,5V – przy założeniach, iż jest poprawnie ustawiony skład mieszanki. Prawidłowy zakres pracy sondy LAMBDA wynosi: 0 – 1V.

<czytaj> mieszankę ubogą, napięcie od 0 do 0,1V,
<czytaj> mieszanka bogata, napięcie od 0,7 do 0,8V.
<czytaj> poprawny skład mieszanki, napięcie ok. 0,5V.

Więcej o sondzie LAMBDA:
<czytaj> Do czego służy i jak działa sonda LAMBDA ??
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez piotrek25 » 27 lip 2005, 07:02

podepne sie pod temat....chciałbym wspomóc "dobrą radą" tescia...
ma malucha (wiem,wiem nie strzelajcie <killer> ! :P ) i gasnie mu na wolnych obrotach...przyczyna jest prawdopodobnie jedna....ma przezroczyste przewody hamulcowe i widac jak wraz z paliwem do pompy idzie niesamowita ilosc bąbelkow (powietrze) w miare dodawania gazu bąble "idą" jak w potrząsnientej butelce z napojem z odkręconym kurkiem...(ale porównanie! :P ) ale tak to wygląda...
nie ma nieszczelnosci na pompie,nie ma nieszczelosci na filtrze paliwa,pod autem nie widac żadnych wycieków..więc nie wiemy skąd ta nieszczelnosc(?)...co mozna sprawdzic i jak?
Forumowicz
 
Od: 14 lut 2004, 12:10
Posty: 142
Skąd: warszawa
Auto: mazda626,1991,2.0 benz. GD 12v

Postprzez Yolek 626GE » 30 lip 2005, 16:32

Dzięki kolego za tyle informacji. Jak tylko wróce do domu to wezmę się za weryfikowanie tegoż zjawiska. Bardzo mnie to denerwuje bo kilka razy na skrzyżowaniu mnie obtrąbiono. Dzięki. Hej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 23:18
Posty: 41
Skąd: Bisztynek, Mazury
Auto: 626GE, 2.0, '92

Postprzez Gajnek » 30 lip 2005, 18:01

piotrek25 napisał(a):podepne sie pod temat....chciałbym wspomóc "dobrą radą" tescia...
ma malucha (wiem,wiem nie strzelajcie <killer> ! :P ) i gasnie mu na wolnych obrotach...przyczyna jest prawdopodobnie jedna....ma przezroczyste przewody hamulcowe i widac jak wraz z paliwem do pompy idzie niesamowita ilosc bąbelkow (powietrze) w miare dodawania gazu bąble "idą" jak w potrząsnientej butelce z napojem z odkręconym kurkiem...(ale porównanie! :P ) ale tak to wygląda...
nie ma nieszczelnosci na pompie,nie ma nieszczelosci na filtrze paliwa,pod autem nie widac żadnych wycieków..więc nie wiemy skąd ta nieszczelnosc(?)...co mozna sprawdzic i jak?


To niech sprawdzi sobie dysze wolnych obrotów, co do babelków to skoro to jest w przewodach hamulcowych to chyba nie ma wpływu na prace silnika. CHYBA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2005, 21:00
Posty: 332
Skąd: Gliwice / Dąbrowa Górnicza
Auto: Mazda 626 cronos 2.0i 95r.

Postprzez Yolek 626GE » 12 sie 2005, 21:49

Hej. jestem już dwa tygodnie w delegacji i moja madzia stoi biedna na parkingu. GofNet napisz mi bom zielony jak mam ten miernik podłączyć do niej czy dzieś tam. A może znasz kogoś kto zweryfikuje mi to zjawiako. Bylem w Broniszach w serwisie Jaksa z klubu i stwierdzono tam że to czujnik tzw. biegu jałowego (ssanie) i może też błotko w ukladzie chłodzenia. wymieniłem i wyczyściłem cały układ. Owszem po odłaczeniu tegoż ustrojstwa obroty nie wzrastają ale spadaja również do zera i gaśnie. Więc wymieniłem, szukałem trochę i po wydaniu 200 złotych za toż ustrojstwo i czasu na znalezienie uszczelki pod nie nie ma żadnych zmian. Wycieków brak. Od spodu i pod maską moja Madzia jest suchutka. Pod machą czysto tylko kurz z parkingu. Jestem załamany. Brak czasu żeby samemu coś dłubnąć a smykałka jest bo siedziałem trochę w mechanice a i wiadomo jak z gotówa w tych czasach...żeby do serwisu wstawić co za roboczogodzine biorą 140 to ciężko sie portfel otwiera. Pomocy!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 23:18
Posty: 41
Skąd: Bisztynek, Mazury
Auto: 626GE, 2.0, '92

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6