Nie zawsze odpala – stacyjka, rozrusznik?

Postprzez Misiek-Bełchatów » 15 paź 2005, 23:52

Witam ! Mam problem i to dosyć spory ze względu nawet na to że jutro jest niedziela i nie wypada grzebać przy autku :( a chodzi o to że, przekręcam kluczyk zapłon jest, kontrolki się świecą przekręcam dalej i nic :( klapa, autko które powinno odpalić nie odpala, nie slychać nawet żeby rozrusznik zakręcił, i się zastanawiam czy rozrusznik padł czy też sprawdzić kostke przy stacyjce i kabel do rozrusznika od niej :–/ czy miał ktoś już tego typu problem i poradzi coś ?

Pozdrawiam
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez misiek06 » 16 paź 2005, 00:25

A nic nawet nie tyka?? Może to poprostu szczotki się zawiesiły ? ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 15:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez Grzyby » 16 paź 2005, 00:37

misiek06 napisał(a):Może to poprostu szczotki się zawiesiły ?


Też obstawiam szczotki. Przerabiałem temat jakieś 2 m-ce temu – objawy te same.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Maki280 » 16 paź 2005, 09:51

no niewiem czy to szczotki bo kontrolki powinny przygasnąć,wiez ze 626 bardzo cieżko jest dojść do rozrusznika zatem proponuje sprawdziś kostkę stacyjki.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 wrz 2005, 10:17
Posty: 6
Skąd: Tczew
Auto: 626 GE HB '94 2,0 16V+LPG II

Postprzez xlink » 16 paź 2005, 10:08

immobilizer? odciecie zaplonu znaczy
moj ojciec w mojej Madzi ostatnio nie zauwazyl ze sie nie zautoryzowal ( nie patrzyl na kontrolke ... ) i mial pozniej maly problem :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2005, 21:44
Posty: 102
Skąd: W-wa
Auto: '93 GE/FP –> '02 GF/FS

Postprzez Misiek-Bełchatów » 16 paź 2005, 12:03

Przy niedzieli nie pasuje grzebać przy autku, a nie mam pilnego wyjazdu więc chyba będzie musiala poczekać do jutra i po pracy wskakuje i sprawdzam, zaczne od kostki własnie, a później ewentualnie rozrusznik bądź może przekaźnik :| Jak dojde co było to dam znać ... ;)
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez zgrzes » 16 paź 2005, 12:17

A czy przy przekręcaniu kluczyka w pozycję rozruchową przygasają kontrolki? Miałem takie objawy w poprzedniej madzi jak mi zaczął padac akumulator.Wystarczyło że samochód postał dzień bez jeżdzenia i już nie dało sie odpalić. Ochłodziło się ostatnio więc może to jest problemem <głaszcze> ?
zGrzes
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 maja 2005, 14:39
Posty: 119
Skąd: Rzeszów
Auto: CX-30

Postprzez Misiek-Bełchatów » 16 paź 2005, 13:29

zgrzes – pisałem że kontrolki się świecą ... to nie jest wina akumulatora bo on na bank jest dobry, rozmawiałem z kumplem którego ojciec ma taką samą i u niego też była wina kostki przy stacyjce. Sprawdze to ... ale jutro dopiero !
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez Piotrek » 16 paź 2005, 14:04

hehe, postukaj malym mlotkiem po rozruszniku i odpali...bankowo sie szczotki zawiesily. Jaki masz przebieg?? Moj majster mowi, ze w GE rozrusznik ma prawo dac o sobie znac dopiero przy ca. 300-400kkm. Ja szczotki wymienialem przy 180kkm, niestety z mojej winy, bo nie dopilnowalem aku i nie byl juz wystarczajaco sprawny. Majster mowi, ze to od tego, ale wymiienilem szczotki, kupilem aku i zimy sie nie boje, pozdro
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2004, 21:00
Posty: 959
Skąd: Poznań
Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Postprzez Misiek-Bełchatów » 16 paź 2005, 15:32

Piotrek – mam przebieg 180tyś z haczykiem, jutro pogrzebie i zobacze co było przyczyną i napisze :] zobaczymy kto miał racje ...
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez fox » 16 paź 2005, 21:39

Witam. Mam podobny problem z odpalaniem.z ta jednak roznica ze u mnie rozrusznik kreci i jak sie troche pomecze i dodaje gazu podczas odpalania to po pewnym czasie madzia odpalila ale nie miala mocy. ale pozniej niewiadomo skad moc wrocila i bylo juz wszystko ok do czasu wylaczenia silnika. i znow to samo problem z odpaleniem ale tym razem po odpaleniu moc juz byla. teraz pytanie czy moze to byc wina katalizatora???? a jezeli nie to w czym moze tkwic problem??? z gory dzieki za jakies wskazowki. mazda 626 1.8 95r 155 tys km
Początkujący
 
Od: 16 paź 2005, 21:14
Posty: 11
Auto: 626 '95 1.8 sedan

Postprzez Grzyby » 16 paź 2005, 21:45

Piotrek napisał(a):hehe, postukaj malym mlotkiem po rozruszniku i odpali...bankowo sie szczotki zawiesily


popieram <spoko>
kontrolki niekoniecznie muszą przygasać (u mnie nie przygasały)
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Misiek-Bełchatów » 17 paź 2005, 14:26

Siemka ! No i panowie ogłaszam wszem i wobec iż problem z odpalaniem zostal zidentyfikowany :) szczotki do wymiany, a przy okazji znajiomy montuje mi jeszcze jedno zabezpieczenie ... już jedno autko mi zaje**lii więc nie chciał bym doświadczyć jeszcze raz tego samego i nikomu nie życze beznadziejne uczucie, zostawiasz auto jednego dnia wychodzisz drugiego, a na miejscu gdzie postawiłeś auto stoi sąsiada fura ;( fatalnie !

Pozdrawiam
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez Grzyby » 17 paź 2005, 15:26

A nie mówiłem ????
<lol> <lol> <lol> <lol> <lol>
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Misiek-Bełchatów » 17 paź 2005, 17:46

mariusz.grzyb napisał(a):A nie mówiłem


No mówiłeś :]
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez Martinek » 21 paź 2005, 12:46

ja mialem podobny problem w fiaciei poldolodzie ale wystarczylo klemy przeczyscic i znowu zapalal. Nawet kiedys mialem z tego powodu zabawna historie bo dwuch dresow stalo kolo mojego parkingu i grzebalo cos w soim "tuningowanym maluchu". Nie chcial i m zapalic mimo ze kontrolki sie palily. Ja bylem z tym problemem na bierzaca i okazalo sie ze to to samo. Papier scierny i zapalil a oni niezle sie zdziwili ze taka prosta rzecz nie przeszla przez ich glowy. Takze polecam najpierw sprawdzac klemy bo to nic nie kosztuje a moze przyczyna tkwi wlasnie tutaj.
strucel po wielu transplantacjach ale udanych
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2004, 13:54
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626GV 1991 2.0d

Postprzez Grzyby » 7 sty 2006, 18:52

No to fajnie – sam radziłem Miśkowi, a teraz mam identyczny problem <glupek2> .
Objawy identyczne – kontrolki nie przygasają a rozrusznik zaczyna kręcić po kilku próbach przekręcania kluczyka. Czasem pomaga wyjęcie kluczyka ze stacyjki i włożenie go z powrotem.

Rozrusznik mogę wyeliminować od razu – robiony w lecie.
Bateria w dobrym stanie (kupa prądu w zapasie).

Pytanie co jest winne:
1. Kostka stacyjki jak wcześniej parę osób obstawiało?
2. Sama stacyjka?

W którym miejscu jest owa kostka? Może bym jutro zajrzał?
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez mayer » 8 sty 2006, 21:53

Grzyby napisał(a):1. Kostka stacyjki jak wcześniej parę osób obstawiało?

na 100% jest to kostka stacyjki jesli jestes całkowicie pewien że masz sprawny automat w rozruszniku
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez andrew1982 » 9 sty 2006, 00:52

Stacyjkę możesz na 100% wyeliminować. Sprawdź kostkę. Takie białe coś na końcu stacyjki do którego dochodzą kabelki.
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 18:49
Posty: 32
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 Cronos '94 2,5 V6

Postprzez Grzyby » 9 sty 2006, 01:03

Czyli: rozpiąć, wyczyścić styki i spiąć?

Dzięki!
Oby to było to!
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6