Olej, spod pokrywy zaworów, przedostaje się do filtra powietrza – co zastosować?

Postprzez j@cek » 26 sty 2007, 13:06

Witam jestem posiadaczem 323BG 1.7d. od roku. Ogolnie jestem z niej zadowolony. Jest bezawaryjna i ekonomiczna.Jej wada jest podloga, ktora szybko ulega korozji.Mam jeszcze jeden problem z ktorym nie moge sobie poradzic. Otoz: pokrywa zaworow jesr rownolegle ulozona do obudowy filtra powietrza i sa na tej samej wysokosci,oraz sa polaczone gumowym wezykiem w gornej ich czesci (odpowietrzenie, czy odma) Problem polega na tym iz podczas jazdy olej z pokrywy zaworow przelewa sie do filtra powietrza,po czym splywa na kolektor wydechowy powodujac nieprzyjemny smrod w aucie. ...Moje pytanie jest takie: Czy sa tam stosowane jakies specjelne wezyki,czy moze w pokrywie zaworow powinno byc cos co zatrzyma ten olej? (silnik jest w idealnym stanie.) Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 26 sty 2007, 15:59 przez j@cek, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 25 sty 2007, 00:12
Posty: 11
Skąd: Elblag
Auto: mazda626 2.0d comprex. 1994r

Postprzez Winetou » 26 sty 2007, 13:40

j@cek przeczytaj proszę regulamin przyklejony na początku działu i popraw temat stosownie do niego :) z góry dzięki :)
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez kufajman » 26 sty 2007, 16:18

Wezyk powinien byc odporny na dzailanie podwyzszonej temperatury, lecz mozliwie zeby byl jak najbardziej miekki. Sprobowal bym wstawic nieco dluzszy wezyk tak aby powstalo zagiecie, kolanko cos na ksztalt idacej gasienicy _|^|_ tak aby olej musial przebyc nieco dluzsza droge do filtra <jelen> jesli to nie pomoze tzn ze cos tam zapchane musi byc w silniku i olej ma trudnosci ze scieknieciem z pokrywy zaworow.
Mazda na Isuzu...to musi być ciekawe :P
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2006, 21:28
Posty: 35
Skąd: Biała Podlaska,Katowice,Rybnik
Auto: Mazda 323S BA 1,7 TDI

Postprzez j@cek » 27 sty 2007, 00:47

wielkie dzieki za podpowiedzi.Bede cos kombinowal. Myslalem tez o, chyba najprostrzym rozwizaniu. Mianowicie, wezyk wychodzacy z pokrywy zaworow przedluzyc w taki posob by olej kapal na ziemie. :) Raz jezcze dziekuje i pozdrawiam.
Początkujący
 
Od: 25 sty 2007, 00:12
Posty: 11
Skąd: Elblag
Auto: mazda626 2.0d comprex. 1994r

Postprzez j@cek » 27 sty 2007, 12:46

Witam. Z tym kapaniem na ziemie to zartowalem. Myslalem o takim zbiorniczku juz predzej,ale teraz juz jestem przekonany ze go zaloze. Moze zabrzmi to smiesznie,ale wykorzystuje moja mazde do zarobkowego przewozu osob. (TAXOWKA) :) .W moim miescie ciezko zarobic, wiec nalezy szukac oszczednosci,a mazda w brew pozorom w wewnatrz do najmniejzych nie nalezy,a samo spalanie to rewelacja. Pozdraiam Jacek.
Początkujący
 
Od: 25 sty 2007, 00:12
Posty: 11
Skąd: Elblag
Auto: mazda626 2.0d comprex. 1994r

Postprzez j@cek » 27 sty 2007, 12:55

A jeszcze odnosnie tego smrodu spalonego oleju. Podczas jazdy jest ok.,dopieru po zatrzymaniu np. na swiatlach, gdy kapnie z filtra na kolektor, i gdy jest wlaczony nadmuch, wzystko zaciaga do srodka. Pozdrawiam Jacek
Początkujący
 
Od: 25 sty 2007, 00:12
Posty: 11
Skąd: Elblag
Auto: mazda626 2.0d comprex. 1994r

Postprzez j@cek » 27 sty 2007, 17:47

A Odnoszac sie do przedluzenia wezyka i ulozenia go w ksztalt gasienicy,to niemozliwe bo musialbym wygiac go w gore,a wtedy przeszkadala by maska. Ale mimo wszytko dzieki . Pozdrawiam Jacek.
Początkujący
 
Od: 25 sty 2007, 00:12
Posty: 11
Skąd: Elblag
Auto: mazda626 2.0d comprex. 1994r

Postprzez Sagitari » 6 mar 2007, 00:02

Witam,

Ja z kolei pracuję nad jeszcze innym rozwiązaniem. Wada konstrukcji odmy w PN-ie polega na tym, że w porównaniu do innych silników diesla wężyk odmy znajduje się za blisko filtra powietrza. Po otwarciu komory filtra widać wężyk z czterema odgałęzieniami, z których wydostają się recyrkulowane spaliny z wraz olejem. Teoretycznie przy uruchomionym silniku spaliny wraz z olejem powinny być zasysane i tak pewnie rzeczywiście jest. Jednak po wyłączeniu silnika ten olej skapuje już tam gdzie nie trzeba, gdyż kanaliki odprowadzające olej są zbyt krótkie. Teraz gdyby przedłużyć te odgałęzienia o kilka centymerów w głąb kolektora ssącego, prawdopodobnie problem powinien ustąpić raz na zawsze i nie byłoby potrzeby dorabiania specjalnej puszki na olej. Co wy na to?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2005, 00:43
Posty: 76
Skąd: Pruszków
Auto: Audi 80 B4 1Z '94r.

Postprzez Blade » 6 mar 2007, 09:02

Sprawdza się :) Zastosowałem u siebie "odolejacz" w formie dodatkowego zbiornika. Efekt osiągnięty – ani grama oleju w filtrze powietrza :]
Zbiornik metalowy, trójkomorowy o pojemności około 0,5 litra z zaworem spustowym u dołu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez j@cek » 6 mar 2007, 16:02

Juz zalozylem tzw. odstojnik. Wynalazlem orginalny od peugota(nie wiem jaki model) w ogole nie zuca sie w oczy. Faktem jest ze z plastikowego zbiornika(czarnego) wychodza trzy przewody:do pokrywy zaworow,do obudowy filtra powietrza i trzeci orginalnie w peugocie jest powrotny do silnika,ja zalozylem tu kranik aby ulatwic spuszczanie nagromadzonego tam oleju. Problem jednak istnieje nadal, poniewaz trzeba pilnowac poziomu tego oleju i nie dopuscic do jego przelania. I jeszcze tak na marginesie: Sprzedalem swoja mazde323 chociaz bylem z niej naprawde bardzo zadowolony(i tak zostala w rodzinie). Zostalem jednak wierny tej marce i zakupilem model 626 tez w disslu z 94roku. Dziekuje wszystkim za rozwiniecie mojego problemu,jak i za wszystkie porady z nim zwiazane. Pozdrawiam serdecznie. j@cek
Początkujący
 
Od: 25 sty 2007, 00:12
Posty: 11
Skąd: Elblag
Auto: mazda626 2.0d comprex. 1994r

Postprzez krzychu1 » 1 cze 2007, 20:12

a czy jest taka mozliwosc ze zrobie zbiorniczek zeby olej tam kapal a do filtra nic nie doprowadze????????????????
Mazda 323 1.7 Diesel 1991r.
Początkujący
 
Od: 1 cze 2007, 14:36
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323 1.7 Diesel 1991r.

Postprzez Sagitari » 2 cze 2007, 14:04

Możliwość taka oczywiście jest. Nawet tak byłoby lepiej, bo silnik dostawałby tylko czyste powietrze, tylko co masz zamiar zrobić z odprowadzeniem spalin z pokrywki zaworów?? Możesz oczywiście zrobić drugą "rurę wydechową" w podwoziu z jakiegoś wężyka przedłużającego, tak jak ja miałem wcześniej, jednak po co mieć jakieś problemy na przeglądzie.
Na początek proponowałbym zrobić tak, jak napisałem wcześniej. Zrobienie czegoś takiego zajmie co najwyżej godzinkę, a wrazie potrzeby zawsze można bez problemu powrócić do fabrycznego rozwiązania (gdyby rzeczywiście nadal przedostawał się olej). Ja zrobiłem już parę tysi i przy tak przerobionej odmie nie ma ani śladu oleju zarówno na filtrze, jak i w kolektorze.
Jak jesteś zainteresowany, mogę zamieścić fotkę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2005, 00:43
Posty: 76
Skąd: Pruszków
Auto: Audi 80 B4 1Z '94r.

Postprzez krzychu1 » 2 cze 2007, 15:09

prosil bym o fotke.Dziki.a czy wlasnie przez to samochod kopci na czarno?????
Mazda 323 1.7 Diesel 1991r.
Początkujący
 
Od: 1 cze 2007, 14:36
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323 1.7 Diesel 1991r.

Postprzez Sagitari » 2 cze 2007, 20:14

Czy auto przez to kopci.... jeśli tak, to myślę, że nie bezpośrednio przez sam fakt, że z odmy wychodzą spaliny. Jeśli odłączysz odmę od filtra i uruchimisz auto, to wcale nie będzie różnicy. Przyczyną dymienia mogą być jednak nagary, jakie powstają kolektorze dolotowym, a metoda, którą ja zastosowałem raczej niestety sprzyja powstawaniu nagarów.
W obecnej chwili, o ile dorobione przeze mnie końcówki z przewodu paliwowego są czyściutkie, o tyle w kanałach dolotowych zaobserwowałem tłustą ciemną maź, która zapewne z czasem może przekształcić się w spory nagar, tak więc prędzej czy później trzeba będzie zdemontować kolektor, tak jak xANDy w TiDT w swojej fotorelacji.
Ja sam myślałym, że główną przyczyną czarnego dymienia są końcówki wtrysku, jednak po zmianie na nowe jest niewiele lepiej (auto jednak jeździ zdecydowanie lepiej)

Obrazek[/img][/url]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2005, 00:43
Posty: 76
Skąd: Pruszków
Auto: Audi 80 B4 1Z '94r.

Postprzez Sagitari » 2 cze 2007, 20:38

Na zdjęciu w komorze filtra widać cztery fragmenty przewodu paliwowego o całkowitej średnicy 1 cm. Przycinamy na taką długość, żeby po za gięciu tylko trochę zachodziły do kanałów. Problemem tutaj może być jednak fakt, że centymetrowe przewody mogą trochę ograniczać przepływ powietrza, jednak na razie nie zauważyłem znaczącego spadku mocy.
Takie przewody o tej średnicy pasują jednak jak ulał do końcówek czwórnika odmy, tak więc wystarczyło dać trochę kleju szybkoschnącego i wcisnąć na końcóweczki czwórnika. Po wyschnięciu nie mają prawa odpaść nawet przy użyciu siły.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2005, 00:43
Posty: 76
Skąd: Pruszków
Auto: Audi 80 B4 1Z '94r.

Postprzez krzychu1 » 4 cze 2007, 19:21

No ale przez te rurki przedostaje sie tylko spaliny czy tez ten olej?????
Mazda 323 1.7 Diesel 1991r.
Początkujący
 
Od: 1 cze 2007, 14:36
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323 1.7 Diesel 1991r.

Postprzez Sagitari » 6 cze 2007, 12:39

Każdy z czterech przewodów jest w środku czysty, tak więc w moim wypadku udało się wyeliminować olej, Inna sprawa, że spaliny z odmy powodują po jakimś czasie tworzenie nagaru w kolektorze...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2005, 00:43
Posty: 76
Skąd: Pruszków
Auto: Audi 80 B4 1Z '94r.

Postprzez Zhan » 9 cze 2007, 22:52

ja bym poprosił jakieś fotki bo jakoś nie przemawia do mnie opis ;)
Początkujący
 
Od: 1 lis 2006, 19:43
Posty: 8
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323 BG 1.7D '90

Postprzez Traper » 21 lis 2016, 18:16

Temat archiwalny ale dopóki te Mazdy będą jeździć, problem zaolejonego filtra powietrza pozostanie aktualny ;–) W moim autku zrobiłem najprymitywniejszy z możliwych patent : rurka odmy zamiast do filtra powietrza została wetknięta do plastikowej butelki. Działało, tylko dziwiłem się czemu wyrzyguje olej spod korka wlewu. Za jakiś czas odkryłem przyczynę – rurka była wciśnięta w butelkę na styk, nie było możliwości odpływu powietrza. Nie wpadłem na to że powinny być jakieś dziurki by zapewnić ujście ciśnienia :–/
Mam pytanko do bardziej obeznanych w temacie : to normalny objaw że tak się dzieje? Jeśli tak to może parę słów wyjaśnienia dlaczego?
Początkujący
 
Od: 13 kwi 2016, 10:52
Posty: 5
Auto: Mazda 323 BG 1.7 D 1992

Postprzez Sagitari » 25 lis 2016, 11:54

Traper napisał(a):Mam pytanko do bardziej obeznanych w temacie : to normalny objaw że tak się dzieje? Jeśli tak to może parę słów wyjaśnienia dlaczego?


Po szczelnym wpasowaniu odmy do butelki miało prawo chlapać z korka. W każdym dieslu jak zatkasz cześć odmy od strony bloku silnika, to zrobi się nagle wielki przedmuch w każdym możliwym miejscu, również przez bagnet olejowy. Jest to niebezpieczne, bo nawet można doprowadzić do wydmuchania uszczelnień w silniku.
W każdym silniku jest odpowietrzenie silnika. Po to jest ta odma, aby odprowadzać resztki gazów powstających w dolnej części silnika. Gazy te oczywiście są toksyczne, bo zawierają resztki spalin oraz opary olejowe, stąd w każdym silnika odma jest poprowadzona do układu dolotowego i gazy te są z powrotem zasysane z czystym powietrzem.
Rzecz w tym, że w PN-ie 1.7 ta odma nie jest dobrze rozwiązana. To co zrobiłeś z butelką to dobre rozwiązanie na chwilkę, żeby przetestować i zobaczyć, ile oleju wydmuchuje silnik wraz tymi gazami. Na dłuższą metę sprawdzi się catch oil tank, czyli bardziej dopracowana wersja Twojej butelki :)
Użyj tego terminu w wyszukiwarce i zobacz, jak ludzie mają porobione takie układy odprowadzania oleju, nie tylko w Mazdach, bo temat jest bardzo popularny również na innych forach.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2005, 00:43
Posty: 76
Skąd: Pruszków
Auto: Audi 80 B4 1Z '94r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323