Trudne do sprecyzowania problemy z samochodem

Postprzez unseen » 27 maja 2007, 20:05

Witam serdecznie wszystkich, moj problem z Mazda Premacy wygladał i wyglada nastepujaco; 2 miesiace temu nagle silnik zaczal "kaszlec", podsakaiwac i gasnac, (paliwa w zbiorniku mialem gdzies w okolicach rezerwy, ale lampka jeszcze sie nie zapalila), pojechalem zatankowalem do pelna, ale niestety maszyna zachowywala sie tak samo, az w koncu nie dalem rady odpalic silnika. Zaciagnalem do mechanika, po 3 dniach chlop dzwoni i mowi ze auto jest OK, pali i w jego ocenie winne bylo paliwo-wyciagnal wszystko ze zbiornika, przywiozlem i innej stacji paliwo + zakupilem srodek do mycia wtryskow. Od tego czasu wszystko bylo w porzadku- tankuje tylko na tej jednej stacji,(przejechalem okolo 2 tys km), az do dnia dzisiejszego w ktorym auto zaczelo sie zachowywac tak samo jak przed dwoma miesiacami. Po odpaleniu zaraz gaslo, nie chcialo wejsc na obroty itp. Paliwa mialem dokladnie taka sama ilosc -gdzies kolo rezerwy. Szczesliwie dojechalem do domu, zatankowalem, ale po odpalenniu te same objawy, ktore po ktorejs przygazowce ustaly i silnik Mazdy pracuje normalnie.
CZY KTOS MIAL TAKI PRZYPADEK I CO SUGERUJECIE?
Postanowilem przeplukac zbiornik, poniewaz mysle, ze musze miec sporo "syfu" w baku skoro objawy pojawiaja sie jak wskazowka paliwa ustawia sie w okolicach rezerwy.
Początkujący
 
Od: 29 sty 2007, 11:09
Posty: 23
Skąd: leszno
Auto: Premacy 2.0 td

Postprzez magicadm » 27 maja 2007, 23:24

ktoś miał odwrotnie podłączone przewody paliwowe – dopływ zamieniony z powrotem – może to to samo ?
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 01:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 28 maja 2007, 12:53

tak się zastanawiam gdzie ten temat przenieść....

Na pewno przeczyszczenie zbiornika, potem do tego wymiana filra paliwa (koniecznie), myślę, że warto też wymontować SPV i oglądnąć czy jakiegoś syfu nie zawiera.
A potem – xeramic – i jeździć...
Miejmy nadzieję, że uszkodzeniu nie uległa pompa...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 20:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez unseen » 28 maja 2007, 13:53

Filtr wymienialem w styczniu tego roku (ma przejechane ok 4 tys) mam nadzieje, ze tym glownym zlem ktore unieruchomilo mi auto bedzie brudny zbiornik – za kazdym razem symtopmy pojawialy sie w okolicach rezerwy, wiec tak sobie to tlumacze. Wczoraj po zatankowaniu auta, tak jak pisalem silnik chodzil normalnie, dzisiaj juz tylko odpalil i gasl. Po poludniu zaciagne go do mechanika. Nic innego nie przychodzi mi do glowy.
Początkujący
 
Od: 29 sty 2007, 11:09
Posty: 23
Skąd: leszno
Auto: Premacy 2.0 td

Postprzez MarekW » 28 maja 2007, 15:14

Pytanie do xANDy.

Czy wykrecajac SPV nalezy na cos zwrocic uwage?
Moze po wykreceniu trzeba zalozyc nowe uszczelki czy cos podobnego ?

Pozdrawiam
Marek
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2006, 08:13
Posty: 340
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 323F BJ DITD (2002)

Postprzez arrow00 » 28 maja 2007, 19:25

Co prawda nie jestem xANDY :) ale odpowiem co wiem z własnego doświadczenia.
SPV nie ma uszczelki. Wykręcić najlepiej na zimnym silniku. Klucz 38 nasadowy :)
Pozdrawiam,

Tomek
Początkujący
 
Od: 13 lut 2007, 16:01
Posty: 12
Skąd: Wrocław
Auto: było 626 DITD 2000 GW 74KW,
jest 626 2.0 FS 100 kW HP

Postprzez unseen » 2 cze 2007, 09:11

No chyba sie udało, mechanik stwierdził, że winny jest filtr paliwa i na dzień dzisiejszy mam zwykły filtr paliwa ( podobno problem powoduje pompka, która potrafi "przepuścić" i zapowietrzyć cały układ- tak było u mnie: pierwsze co zrobił jak moje auto pojawiło sie u niego to ominięcie filtra paliwa, odpowietrzenie układu i silnik zaczął pracować, Później założył zwykły filtr i auto stało 2 dni, sprawdzał czy paliwo się nie cofnie i czy jest ciśnienie w układzie)Wygląda, że będzie OK. Czy ktoś miał już podobne doświadczenia w tej materii. To jest mój pierwszy diesel i powiem szczerze, że lekko czuje się zaskoczony kaprysami motoru, z benzyną nigdy nie byłem u mechanika (oprócz wymiany oleju, paska etc) a tutaj już drugi taki numer.
Początkujący
 
Od: 29 sty 2007, 11:09
Posty: 23
Skąd: leszno
Auto: Premacy 2.0 td

Postprzez xANDy » 2 cze 2007, 13:59

unseen napisał(a):za kazdym razem symtopmy pojawialy sie w okolicach rezerwy
Więc zapewne za każdym razem "załatwiałeś" ten filtr... Ja i tak radzę Ci przeczyścić zbiornik.

unseen napisał(a):jest mój pierwszy diesel i powiem szczerze, że lekko czuje się zaskoczony kaprysami motoru
Jakbyś miał od początku nieuszkodzonego (bądź nie zapuszczonego) diesla to miałbyś też tak radośnie z serii "lać i jechać".
Zachód pozbywa się do nas przede wszystkim tych "wadliwych" autek, dobre zostawia sobie. A my się z tym męczymy i narzekamy...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 20:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez unseen » 2 cze 2007, 14:47

Pewnie tak, dodam jeszcze ze moja Mazda przyjechala z Holandii, choc wlascicielka byla Niemka, po zakupie gdzies wyczytalem zeby unkac aut z Holandii bo je tam potrafia "podszykowac" i chyba jestem jednym z tych ktory dostal taki "spadek". Co do zbiornika to za tydzien mam jechac do mechanika z powrotem zeby zalozyc ten wlasciwy filtr (teraz jestem na zwyklej przezroczystej przelotowce) wiec do tematu wroce.
Początkujący
 
Od: 29 sty 2007, 11:09
Posty: 23
Skąd: leszno
Auto: Premacy 2.0 td

Postprzez Marek61 » 2 cze 2007, 15:09

Oj chyba Cie Unseen rozumiem.Kilkanaście ostatnich lat przelatałem na benzynach Hondy i miesiac temu przesiadłem się do świezutkiej Premacy.Fajne auto ale kapryśne.Ropa ze Statoila bezsiarkowa beee...wibracje takie ,ze wysuwają się pióra wycieraczek na przedniej szybie.Filterek też zaczyna sie dawac we znaki.Nadmienie ,ze auto jest prawie nowe.30tys przebiegu.Albo to przyjdzie polubić albo...? Chociaz wygodne autko jest i pachnie nowościa .Byłoby żal. :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 11:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Postprzez unseen » 2 cze 2007, 15:26

Powiem tak, po pierwszej przygodzie z padaka Mazdy mechanik usilnie upieral sie przy jakosci paliwa, wiec przeskoczylem na Shella i tylko V-Power, ale jak w zeszla niedziele odmowila posluszenstwa, bo sie "bydle" zapowietrzylo, na pewno mozna powiedziec, ze auto kaprysne i trzeba uwazac co sie leje, jak rowniez nalezy trzymac terminow wymian mat. ekspl. bo na pewno cos odwinie. Co do wygody, to wczoraj jechalem po moj samochod Passatem i po 20 km wyszedlem z bolacymi 4 literami (mowie do siostry, ze siedzenia niewygodne- uslyszalem ze przesadzam), a ja niestety juz wiem, ze juz jestem pomalu do tej Mazdy przywiazany wlasnie ze wzgledu na wygode i pare jeszcze innych plusow ktore jako auto zapewnia. (O glosnosci silnika nie pisze, bo jak zostalo to juz napisane- chyba jest to jeden z glosnieszych diesli)
Początkujący
 
Od: 29 sty 2007, 11:09
Posty: 23
Skąd: leszno
Auto: Premacy 2.0 td

Postprzez xANDy » 2 cze 2007, 20:49

unseen napisał(a):O glosnosci silnika nie pisze, bo jak zostalo to juz napisane- chyba jest to jeden z glosnieszych diesli

I tutaj się mylisz – jest jeden – nazywa się ursus ce trzysta trzydzieści...

A co do wygody – właśnie o to chodzi. To jest jedna z tych rzeczy, którą japońce starają się zrobić naprawdę dobrze. Mazdy mają to "coś" co świadczy o jakości "wewnętrznej" :D one mają ducha!
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 20:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Noho » 4 cze 2007, 13:37

co do głosności to chyba przesadzacie
Już po raz kolejny słysze że te silniki sa głosne i nie wie o co chodzi
Z zewnatz jak jezdzi moja zona do wydaje mi sie głosno.
W środku silnika do 130 km/ h prawie nie słyszę
a po tej predkosci bardzie głosno jest od pedu powietrza niz silnika
Wczesnie jezdziałem corrdobą 95r (VW) tam przy 130 radio trzeba podgłasniać
w Punto benzynie przy 110 też
w Kia też
ale przy 2500 ob/ min mozna normalnie rozmawoiać z osobami w [jakim?] rzędzie
co prawda gwist turbiny słycze ale to przyjemnuy odgłos :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2007, 14:44
Posty: 30 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: Premacy 2.0 diesel 2002 DiTd

Postprzez xANDy » 4 cze 2007, 14:13

unseen – czy w końcu zlitujesz się nade mną i przerobisz ładnie temat...?
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 20:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Marek61 » 5 cze 2007, 18:52

Nie to ...zebym się czepiał....ale krew mnie zalała nagła dzisiaj.(Wyjaśnie na wstępie,że potraktowałem ten wątek jako--Problemy z Mazdą Premacy---jeżeli łaskawy Admin wyrzuci mój post w inne miejsce,przyjme to z pokorą.Tymczasem najbardziej zbliżony tematycznie watek do "ideału" ) No właśnie krew mnie zalewa od dni kilku.Od około miesiaca ujeżdzam Premacy.Auto ma znikomy przebieg 32000km.Moja zasługa do dziś to około 1 tys przejechanych kilometrów.Auto przeszło gruntowne przeglądy u niezależnych mechaników.W ASO (opinia cudownego auta w nienagannym salonowym stanie),u zaprzyjażnionego mechanika (jeszcze lepsza opinia),na przegladzie rutynowym w Stacji Kontroli Pojazdów (omal go nie sprzedałem--tak sie zachwycano,szukano wad,uchybień,czegokolwiek aby się przyczepić...nie znaleziono)Poczynając od wspomnianych przeze mnie dzikich wibracji idących od silnika,zrzucajacych po raz kolejny pióra wycieraczek(poduszki silnika OK,zawieszenie wg ASO nowe-nowiuteńkie)--w ASO nie chciała Magda wibrować ;)),przez kaszel po zalaniu już to Statoil-owskiej bezsiarkowej.Nie chce kaszlec w ASO.Chce kaszleć w trasie daleko od domu.Poprzez przerażliwe skrzypienie plastików szczególnie w trakcie wolnej jazdy(są nowe ,nowiuteńkie nawet naklejki fabryczne na zewnatrz posiadają)(chodzi o okolice lewarka zmiany biegów,obudowa audio,i cos z tyłu).Klima działa pomimo przegladu jak wiatraczek za 12 zł.Jezdziłem większymi autami z manualna klimatyzacją i to co tu spotykam to żenada.Ale najwiekszym zongiem muszę martwic się dzisiaj.Podczas wcale niemocnego hamowania na łuku z górki doznałem wstrzasu.Kierownica chciała wypaść mi z rąk,a z prawego nadkola dał sie słyszeć przerazliwy dżwięk tarcia stali o stal w dodatku z wyrażną pulsacją.Na prostej około 3 km przy próbie hamowania dzwiek był mocno niepokojacy chociaż hamulce działały jak należy.Tylko ta wibracja.Dojechałem i zestudziłem wszystko--po ruszeniu i próbach nie dzieje się nic.Wszystko minęło.Po rozgrzaniu wszystko zaczyna sie od nowa.Kto to zrozumie.Trzy odrebne opinie mechaników --(tarcze i klocki sa nowe),takie jak na 30.000 km po super drogach.O co wiec chodzi???? Może to kogos zdenerwuje ale w marce, również japońskiej, w aucie o 1/2 klasy nizszym klocki pierwsze-fabryczne wymieniłem po 90.000km.Tarcze jadą już 250.000 i mają się ciagle nieżle.Plastiki nigdy nie trzeszczały i nie będą już chyba.Uwierzyłem w rankingi niezawodnosci ,oparłem sie na mojej własnej o ujeżdzanej przeze mnie 14 lat temu M 323,kupiłem Mazdę.Nie sadziłem ,ze po miesiacu uzytkowania bedę żałował wydanych ciezko zarobionych pieniedzy.To w końcu 4 letnie auto o maleńkim przebiegu.Wspomnę o tym raz jeszcze---zostało wywrócone flakami na zewnatrz przez naprawdę fachowych mechaników.Wiem ,ze tu na Forum są ludzie o wielkiej wiedzy i doswiadczeniu,często pewnie uzytkownicy Premacy,stad moj moze przydługi post z pytaniem.Czy ja kupiłem cos rodem z kraju gdzie chetnie mówi się po francusku????? Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 11:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Postprzez xANDy » 5 cze 2007, 21:14

NIGDY czegoś takiego nie spotkałem.
Dystans tej premacki jest nienormalnie mały (kto by pozwalał na to, żeby diesel stał w garażu zamiast jeździć)?!
Zachowuje się jakby była przerabiana z anglika za nasze (plastki).

Poza tym – to co mówisz to tak, jakby była MOCNO walona przynajmniej z przodu...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 20:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Marek61 » 5 cze 2007, 22:26

Dystans jest podobno jaki jest.Sprawdzono mi auto po wszystkich możliwych danych w kraju skąd pochodzi(nie Anglia).Stało więcej niz jeżdziło.Zaliczało coroczne badania na czystość spalin.Ma wbijany do ksiazki certyfikat Euro3.Wymóg w tym kraju. ;)) Jeżdził tym autem emeryt i mieszkał w małej wiosce.Bite nie było w przód --stwierdzają eksperci.Podobno.Zadnych sladów ciągnięć na ramie,żadnych nowych elementów.Sam nie wiem jak to mozliwe.Powiem szczerze ,ze podłamany jestem codziennymi utarczkami z tym autkiem.Jedzie prosto,prowadzenie jest zgodne z zasadami prawidłowej geometrii.Zresztą było na badaniach --naprawdę szczegółowych.Jestem perfekcjonista ,jezeli chodzi o stan techniczny auta,którym jeżdże i woze rodzinę.Jeden fakt zastanawia mnie i pozwala mysleć ,ze moze i masz słusznosć co do dobrze ukrytego bicia w przód.Opony.... Tył Toyo z roku produkcji a przód Bridgestone z roku pózniej.Ale jakby ukryto ten fakt w kraju gdzie tego ukrywać nie wolno?Jak serwis podbijałby kolejny przegląd.Ma ich raptem dwa 15 i 30 tys.Moze się nie znam za dobrze na takich mykach a i to pierwsze auto spoza salonu.Ot podkusiło mnie.Chyba naprawdę nie dojdę tutaj do prawdy.Pomimo ,że działałem jak rasowy detektyw.Wiem nawet jaki rozmiar buta nosił poprzedni właściciel.Teraz czekam na nastepne "kwiatki".Pozdrawiam.Moze ktoś coś podpowie.Dzieki Xandy za dobrniecie do końca mojego przydługiego postu .
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 11:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Postprzez xANDy » 6 cze 2007, 08:59

Warto abyś w Swoim profilu dopisał miejsce, gdzie mieszkasz.

Trochę się na mazdach już poznałem – wiem jak ludzie potrafią zarżnąć samochód ale czegoś takiego co mówisz to nigdy nie widziałem.
Moja GFka była po spotkaniu z dużym zwierzem, nie była oszczędzana przez pierwszego właściciela – ale pomimo tego ogólnego zużycia nie mam żadnych trzasków ani skrzypień, żadnych cyrków z silnikiem, pomimo przekręcanego dystansu nie czuć tego po aucie – nawet wykres z hamowni przeczy zużyciu motoru.

Co do książki, przeglądów i pieczątek "firmowych" – teraz dobrabia się nie tylko same książki serwisowe ale również i "oryginalne oryginały" papierów. Bywały nawet takie komisy samochodowe, które firmowo przerabiały papiery.
To autko mogło "zardzewieć" od środka – jednak moje stało pół roku od wyrejestrowania do kupienia – i nie mam takich problemów.

Czy te "wibracje" przy hamowaniu to przypadkiem nie sprawda działania ABS'u? tylko on chyba wydaje takie raczej "jęczenie" niż metaliczne skrzeczenie.
Warto abyś podjechał do kogoś, kto silniki DiTD zna na słuch i na wyczucie – bo w serwisie to oni niewiele wiedzą (ten model w PL był w wersji szczątkowej, praktycznie nie istniał, większość serwisów nawet boi się otworzyć tutaj maskę).
Może być problem z filtrami (albo samym smokiem w baku), do tego dziwne problemy z szarpiącym silnikiem może robić uszkodzony wtrysk (pryska paliwem tylko w jeden punkt, co powoduje powolne wypalenie tłoka i szarpanie).

Wiele rzeczy w tym silniku można powiedzieć "na słuch" – ale nie wiadomo gdzie TY jesteś a słuch jest "krótki" – mailem się go nie użyje ;P

Czy zastosowałeś xeramic (czyszczenie "śmieci" z układu paliwowego)?
Może to auto za długo stało... Diesel psuje się jak stoi a nie jak jeździ...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 20:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez sboard » 6 cze 2007, 11:03

Marek61, zamieść jakieś fotki, może ktoś coś ciekawego zauważy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2007, 12:10
Posty: 93
Skąd: Poznań
Auto: 626 GF 2.0 DITD '98 HB

Postprzez Marek61 » 6 cze 2007, 11:30

Służysz mi xANDy wielką pomocą,i inspirujesz moje "twórcze " myślenie :D Z tą znajomością Premacy DiTD masz rację.Jest do bani.Autko moje od pierwszego przeglądu na 15000 do drugiego i ostatniego na 30000 dzieliło 3 lata.Tak więc stało więcej niż jeżdziło.Mechanicy w serwisie określili stan silnika jednym słowem ---nowy diesel---.Wymieniając wszystkie płyny ustrojowe i filtry auto zostało obejrzane "z pieredzi i z zadzi".Wytrząchano je ,poobracano czym się da,wrzucono na komputer.Diagnoza--nowe auto.No i było lepiej niz jest.Upłynęło ok 2 tygodni i wycieraczki przedniej szyby rozstają się z piórami po jednym dniu jazdy.Dziś dzwoniłem i mam pojechać w poniedziałek do ASO oblookać poduszki silnika i tarcze i klocki hamulcowe.ABS---powiadasz...Mmhmm ...być może.? Może pompa wtryskowa? Jak na trasie wibracje ustają przy około 2000 obr.Idzie wtedy gładko jak po stole.Prędkosć nawet osiaga ,której się po tym autku nie spodziewałem 180-185 licznikowe--i chce iść dalej.Obrotomierz nie "pływa",stoi stabilnie na ok 900 obr.Tylko jakbym otworzył drzwi to bym chyba wypadł z auta-tak trzęsie.Aho...może to istotne.Pprzy wyłączaniu zapłonu jest duże szarpnięcie.A przy zapalaniu nie ma nic--jest gładziutko.Czuć szarpniecie przy odpalaniu się klimatyzacji ,ale myslę ,że to chyba norma.Czy dopuszczalne jest dodanie xeramicu do ON bezsiarkowego? Bo chyba czytałem na Forum ,że nie zalecane.
Sboard-- Fotki wrzucę w poniedziałek.
Tymczasem bardzo dziękuje za okazywaną wyrozumiałosć i pomoc.
Pozdrawiam.
Profil uzupełniłem. :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 11:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 5 / Premacy