szaleja obroty

[kucyk_323]

witam, jakis czas temu- w zeszłym roku... wystrzelił mi gaz skutkiem czego rozwaliló mi rezonator powietrza, po sklejeniu okazało sie że wachluja mi obroty- benzyna 2-3tys a na gazie stoi na 3.5. pomyślałem ze zle skleiłem i kupiłem drugi- nic nie pomogło, przepływomierz był cały... pojeżdziłemm po kilku warsztatach i wszedzie rozkładali ręce... obstawiali silnieczek wolnych obrotów, komputer, albo przepływka...
dodam jeszcze że nie reaguje na jaka kolwiek regulacje...
podczas dłubania zauważyłem że po zatkaniu (korkiem od szampana) grubej rury łączacej rezonator z silniczkiem wolnych obrotów (w rezonator wsadziłem baterie paluszka:)) dopiero po tych zabiegach obroty sie unormowały i zaczął reagowac na regulacje...
komputer wymieniałem, silniczek krokowy tez... przepływomierz dzisiaj mi przyszedł i tez dupa!!
byłem na diagnostyce to wykazuje że przepływka ale podobno jak ma sie gaz to moga wyskakiwać jakieś głupoty:/
czy ktos mi pomoże rozwiązac ten problem??
a i jeszcze jedno na benzynie zabardzo nie chce jeżdzic- przejedzie max 1-2km i zdycha

[TaxiDriver]

Wiesz co ja mam bardzo podobny problem. Silniki mamy chyba te same ja co prawda mam MX ale też 1.6 16V i 93r. nie wiem tylko ile masz koni ja mam 88 i jeden wałek rozrządu. Ale do rzeczy. U mnie zaczęło się od dziwnych szarpnięć przy lekkim hamowaniu silnikiem potem wolne obroty zaczęły mi rosnąć ale tylko na ciepłym silniku na zimnym ok. Rosnąć to znaczy nie mam pojęcia dlaczego ale bez wciśniętego gazu miałem 2000 rpm później 3000 3500 aż doszło do 4000. Przedtem nie miałem czasu się za to wsiąść aż się w końcu wziąłem. Wyjąłem przepustnice wraz z silniczkiem krokowy i troche to całe wyczyściłem wyciąłem z tektury nową uszczelke pod przepustnice(nie mają w sklepie) i poskładałem całe razem. troche pomogło ale nie do końca o to mi chodziło tzn, teraz na ciepłym silniku obroty mi skaczą między 2500 a 2000 a na benzynie to samo tylko o sto obrotów niżej 2400 1900. wymieniałem sonde lambda mam nowe kable WN i świece kiedyś tam wymieniałem przepływomierz po strzale z gazu (wtedy jeszcze 2 gen.) i nie wiem co go boli. dzisiaj wyjołem silniczek krokowy i będe jeszcze przy nim trochę grzebał ale nie wiem czy to coś da. Zdjołem jeszcze kleme z aku bo myślałem że może ECU jakiś głupot się najadł od jazdy na gazie. Jutro napisze jakie były tego wszystkiego efekty, mam nadzieje że pomoże. PS. Napisz mi na pw ile płaciłeś za krokowca i czy nowy czy używany kupowałeś.

[KyRy]

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=23865

"Falują" wolne obroty.
Przyczyn tego problemu może być wiele:
– uszkodzony przepływomierz
– uszkodzony silniczek krokowy
– nieszczelny dolot powietrza
– zbyt mała ilość płynu chłodzącego
– uszkodzony czujnik temperatury cieczy chłodzącej
– źle ustawiony TPS
– lejące wtryskiwacze
– niesprawne świece, przewody wysokiego napięcia
– niesprawna kopułka i/lub palec rozdzielacza
– zanieczyszczone filtry powietrza i paliwa
i inne.

Temat za jakiś czas trafi do kosza by nie powielać wątków.

[kucyk_323]

<czytaj> http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=23865

"Falują" wolne obroty.
Przyczyn tego problemu może być wiele:
– uszkodzony przepływomierz
– uszkodzony silniczek krokowy
– nieszczelny dolot powietrza
– zbyt mała ilość płynu chłodzącego
– uszkodzony czujnik temperatury cieczy chłodzącej
– źle ustawiony TPS
– lejące wtryskiwacze
– niesprawne świece, przewody wysokiego napięcia
– niesprawna kopułka i/lub palec rozdzielacza
– zanieczyszczone filtry powietrza i paliwa
i inne.

Temat za jakiś czas trafi do kosza by nie powielać wątków.

Witam zaczne od końca bo tak mi wygodniej odpowiadac:)
*filtr powietrza jest oki, paliwa jest nowy
*co mają lejące wtryskiwacze do jazdy na gazie??
*TPS był nie ruszany- jak go ustawic??
*co ma czujnik temperatury do rzeczy?? bez względu na to czy ciepły czy zimny obroty tak samo faluja
*płyn chłodzący jest na dobrym poziomie
*dolot powietrza musze sprawdzic- podpowie ktoś jak najprościej???
* silniczek krokowy wymieniałem i przepływke także- może ktoś mieszka nie daleko to byśmy części dla pewności przełożyli bo może też popsute kupiłem??

[TaxiDriver]

KyRy zanim wyrzucisz ten temat do kosza przeczytaj mojego poprzedniego posta bo wydaje mi się że to co ja tam opisywałem nie jest chyba zbyt popularnym przypadkiem bo mi nie udało się znaleźć na forum nic o takim przypadku(może źle szukałem)

[KyRy]

Na gazie Ci się tak dzieje?
Bo jeśli tak to przerzucimy ten temat do działu LPG, tam może ktoś prędzej pomoże...

[TaxiDriver]

dzieje się tak i na gazie i na paliwie tylko na gazie obroty skaczą pomiędzy 2000 a 2500 a na Pb 1900 a 2400. Ma ktoś namiar na tego tadziola, bo ja zjeździłem pół powiatu i mnie elektrycy odsyłają do mechaników i na odwrót. Zamówiłem już nowego krokowca z allegro ale nie wiem czy to nie są kolejne pieniądze wyrzucone w błoto. Czy zapowietrzenie układu chłodzenia może powodować aż tak duże i szybkie skoki obrotów?? I dlaczego to dzieje się tylko na ciepłym silniku na zimnym mam prawie 1500rpm i skazówka ani nie chce drgnąć ani w dół ani w góre, wiem że trochę dużo ale zawsze tak miałem a autko szybko się nagrzewa i nie przeszkadza mi to za bardzo, no chyba że zaraz się od kogoś dowiem że to może mieć jakieś straszne konsekwencje ale nie wydaje mi się.

[KyRy]

tadziol

601-436-706 jakby cosik...

[kucyk_323]

i jak kolego dowiedziałeś sie czegos??
ja dalej śmigam na korku od szampana i uwazam żeby gazu nie zabrakło....

[kucyk_323]

wariuje tak samo, bez wzgledu na to czy na benzynie czy na gazie

[Briareos]

Masz dziurę gdzieś w dolocie i tyle. Skoro zatykanie pomaga to już nawet wiesz gdzie szukać – wyjmij wszystko i dokładnie obejrzyj. Nawet drobne pęknięcie w gumie kwalifikuje się do naprawy.

[TaxiDriver]

Wymieniłem silniczek krokowy. I kupa dalej to samo, zasugerowałem się wypowiedzią Briareos-a i korzystając z tego że mam wolny dzień rozebrałem cały dolot i zacząłem dokładne oględziny znalazłem drobne pęknięcie w obudowie filtra powietrza tam gdzie przykręca się przepływke ale to było przed przepływką więc to raczej nie jest winowajcą mojego problemu, jedyne co się przez to działo to troche nie przefiltrowanego powietrza brał silnik, ale posklejałem to . Jeżeli chodzi o samą rure dolotową to tak nie znalazłem żadnego pęknięcia ale ze względu na to że miałem kiedyś gaz 2 gen. to ktoś wstawił tam zabezpieczenie przeciw wybuchowe wrazie strzału i to miejsce było jakieś podejrzane, pojechałem do Bielska na "kurniki" i kupiłem nowy dolot. Zjem i ide to montować dam znać jakie efekty.

[mazur]

kucyk_323,TaxiDriver mailem to samo.

patrząc od przodu auta na kolektor ssący , po jego lewej stronie jest przykręcony na 4 śruby cos ala regulator powietrza sterowany płynem chłodniczym.

wykręć go i sprawdź czy plastikowy grzybek nie jet pęknięty – u mnie po strzale gazu go rozwaliło.

silnik na fotce jest inny delikatnie ale kolektor jest bardzo podobny. Element który powinieneś sprawdzić zaznaczyłem na czerwono.

[TaxiDriver]

wymieniłem rure dolotową i ze trzy razy próbowałem odpowietrzyćukład chłodzenia i nic!!!! Mam już serdecznie dość tego auta!!!

[mazur]

wymieniłem rure dolotową i ze trzy razy próbowałem odpowietrzyćukład chłodzenia i nic

a skąd wiesz ze jest zapowietrzony?

Sprawdziłeś element który pokazałem na foto?

[Spid.]

witam tez mam podobny problem tylko ze u mnie w mazdzie 92r BG jest silnik 1.3 16V na PB wolne obroty strasznie falowały a na gazie były bardzo duże pewien zanjomy mechanik mi doradził żebym włożył jakąś gąbkę w przewód który idzie od układu dolotu do silniczka krokowego tak jak na zdjęciu zaznaczyłem na czerwono no i było na gazie OK wolne obroty idealne na benzynie trochę gorzej ale dało sie jeździć ale do pewnego czasu kiedy otwierając maskę usłyszałem jakieś syczenie i niemogę dojść skąd sie ono bierze wykręciłem przepustnice wraz silniczkiem krokowym (kupiłem drugi bo myślałem ze to jest tego wina jeżeli chodzi o te obroty lecz po wymianie okazało sie ze dalej jest tak samo jak było na początku obroty szaleją na PB a na gazie są zbyt wysokie) i dalej jeżdżę z gąbka w tym przewodzie tylko że coś znowu jest nie tak bo w ciągu tygodnia miałem już dwa wystrzały gazu,też już mam czasem dość

Niewiem czy to w czymś wam morze pomóc

[TaxiDriver]

Spid u ciebie dzieje się tak(różnica w obrotach na PB a Gazie) bo masz gaz 2 generacji za przepływomierzem masz mikser tamtędy gaz dostaje się do dolotu powietrza i już tam jest mieszany z powietrzem i dalej tąrurką po przekroju mniej więcej 3 cm idzie do silniczka krokowego i tamtędy jest podawany do silnika na wolnych obrotach (całkowicie zamknięta przepustnica)widocznie dostaje się tamtędy za dużo gazu i to dlatego masz takie wysokie obroty na gazie. Nie wiem jak dokładnie gaziarze to regulują ale mi taki jeden paprok na ten przewód założył opaskę i tą opaską zmniejszył jego przekrój przez co obroty były niższe przypuszczam że gąbka zadziała tak samo(spowoduje opór przepływu powietrza wymieszanego już z gazem). Ale u mnie problem na pewno nie polega na tym bo ja nie mam już takiego gazu bo miałem z nim mnóstwo problemów i postanowiłem zmienić przód instalacji na sekwencje.
Mazur nie wiem czy układ jest zapowietrzony ale w moim przypadku jest to możliwe bo mam chłodnice która kwalifikuje się już do wymiany i co jakiś czas muszę dolewać płynu do wyrównawczego. Element sprawdzałem i wzwiązku z nim pisałem do ciebie na twój nr gg ale może nie doszło więc napisze tutaj:

"mam do ciebie pytanie. Ty napisałeś że u ciebie przyczyną wszystkich problemów był pęknięty grzybek w tym "regulatorze powietrza" u mnie grzybek jest cały zastanawia mnie tylko to jak powinien ten regulator pracować ponieważ na środku jest taki trzpień który się wysuwa po zagrzaniu regulatora a gdy jest on zimny cofa z powrotem mnie interesuje to czy on powinien się cofnąć aż tak bardzo żeby pociągną grzybek za sobą, i zrobił szczelinę czyli tak jakby otworzył zawór bo u mnie się tak nie dzieje trzpień co prawda się cofa ale szczelina pomiędzy grzybkiem jas tak mała że dmuchając z trudem jakie kolwiek powietrze przedostaje się do drugiej komory"
Ale oprócz tego mam inny problem teraz bo ja żeby wyjąć ten regulator powietrza muszę rozpołowić kolektor ssący(jest skręcony z dwóch części) dlatego że to urządzonko znajduje się u mnie po prawej stronie patrząc od przodu i jest przykręcone od spodu i ni ch** nie udało mi się dostać do niego tymi kluczami które mam w domu. Podczas rozkręcania kolektora urwała mi się jedna śruba!! I co ciekawe nie urwała się jak to zazwyczaj mają w zwyczaju urywać się śruby dlatego że coś było mocno zapieczone tylko normalnie puściła i po paru obrotach zaczęła ciężko iść więc kręciłem obrót w lewo pół w prawo ale pomimo tego śruba urwała się i nie umiem jej wykręcić zostało już tylko wiercenie, i teraz właśnie ide do garażu sięna tym wyżywać mam nadzieje że uda się mi to rozwiercić nie robiąc więkdzych strat w kolektorze bo nie uśmiecha mi się jego wymiana

[TaxiDriver]

No to [tiiit] [mam mały zasób słów - przepraszam]!!! Próba rozwiercenia śruby skończyła się złamaniem wiertła w środku i awarią wiertarki. Bilans złamane wiertło w śrubie, nie wykręcona urwana śruba w kolektorze z kawałkiem wiertła w środku, drobne zniszczenia w garażu wywołane tym że właściciel dostał białej gorączki i zaczął uderzać pięścią w różne rzeczy a jak go zaczęła już ręka boleć to zaczął kopać wszystko dookoła. Diagnoza: Właściciel(czyli ja) potrzebuje pomocy psychiatry, a mazda dobrego mechanika który upora się z urwaną śrubą. Mazdy podobno dobre bez awaryjne samochody, chyba to prawda ponieważ moi znajomi mają mazdę potwierdzają tą opinie, ale moja była chyba składana przez nocną zmianę i któryś z pierdolonych żółtków miał urodziny i wypili trochę za dużo sake, bo ja nie widzę innego wytłumaczenia dla tego że w lutym 2007 nabyłem mojego wrzoda na pupie za 8000zł a do dnia dzisiejszego włożyłem w nią prawie 5000zł a efekt jest taki że wrzód sprawia mi coraz więcej problemów. Do tego dojdą jeszcze koszty leczenia psychiatrycznego, jeszcze nie wiem ile to kosztuje, ale tam przynajmniej dadzą mi takie kolorowe tableteczki po, których już wszystko będzie mi się wydawało piękne i nie bede już musiał się przejmować moim że nie zapala ściąga nie świeci czy coś.

[mazur]

Element sprawdzałem i wzwiązku z nim pisałem do ciebie na twój nr gg ale może nie doszło więc napisze tutaj:

byłem poza domem...

Ty napisałeś że u ciebie przyczyną wszystkich problemów był pęknięty grzybek w tym "regulatorze powietrza"

dokładnie tak było – po jego wyciągnięciu wysypał się z niego plastikowe elementy – cud ze nie poszły do cylindra...

owinien się cofnąć aż tak bardzo żeby pociągną grzybek za sobą,

u mnie ten grzybek jest na stałe przytwierdzony do tego trzpienia.

TaxiDriver


musisz do wszystkiego na spokojnie podchodzić – to wiertło co zostało musisz sprobować wyciągną przy pomocy jakichś szczypiec delikatnie nimi przekręcając odwrotnie do kierunku wiercenia . a jeśli to nie pomoże to wyłamać jak najniżej i sprobować wiercenia mniejszym wiertłem.


Nie masz sie co denerwować na auto – to tylko martwa rzecz – trzeba wszystko robić na spokojnie i na pewno będzie OK

[TaxiDriver]

4.5 godziny walki z urwaną śrubą pokaleczone ręce ale udało się. Śruba wykręcona nawet gwint przeżył i obeszło się bez rozwiercania na większy. Kolektor ssący poskładany z powrotem, ale najpierw wyczyściłem powierzchnie które do siebie przylegają drobnym papierem ściernym, poskładałem to na starej uszczelce ale najpierw nagrzałem ją nad kuchenką gazową. Regulator powietrza czyszczony benzyną i gotowany w starym garku żeby sprawdzić czy w ogóle działa.
EFEKTY:
zimny silnik jak przedtem 1500 rpm i nawet drgnie
ciepły silnik 1200rpm a po 7-8 sekundach spada na około 800-750 i też nawet drgnie
jedyne co mnie teraz denerwuje to że przy dodawaniu gazu z tych 750 obrotów jak gwałtownie dodam gazu to silnik nie wchodzi tak całkiem płynnie na te obroty tylko lekko szarpie ale to jeszcze dopracuje.
[/b]Mazur[b] masz u mnie piwo nie wiem co pomogło mojemu autu czy to że ten regulator czyściłem czy to że sie gotował czy może gdzieś przez ten kolektor zasysane było lewe powietrze, ale w każdym bądź razie naprowadziłeś mnie na jakiś trop bo przed tem nie miałem najmniejszego zamiaru tego rozkręcać.
Objawy które opisałem teraz wystąpiły zaraz po poskręcaniu auta nie przejechałem nim jeszcze więcej niż 5 km więc nie wiem jaki będzie rezultat na dłuższą metę.